Gość wtf? Napisano Marzec 28, 2010 moj facet 3 tygodnie temu nie chcial sie ze mna widziec bo przechodzil przez ciezki okres finansowo. 2 tygodnie sie nie widzielismy , mozna powiedziec ze mnie olal przez pierwszy tydzien- nie chcialo mu sie nawet pisac smsow czy zadzwonic nawet raz na dzien. Przechodzilam pieklo bo myslalam nie wiedzialam co jest grane. Bylo mi przykro ze mozna powiedziec ze mial mnie gdzies. On nawet nie chcial sie spotkac po tygodniu nawet na kilka godzin. W drugim tygodniu bylo lepiej -troche bardziej sie otworzyl. Naprawde nie chcialo mi sie wierzyc ze to wszystko przez kryzys finansowy- wymyslalam sobie rozne historie ale przetrwalam. No i tydzien temu spedzilismy razem 2 dni po tych 2 tygodniach. Dodam jeszcze ze on jeszcze nie powiedzial mi ze mnie kocha a jestesmy razem ponad rok. No i przez ostatnie kilka dni - od tych 2 dni co spedzilismy razem on mi pisze czesto, nawet gdy nic sie nie dzieje , rozmawiamy przez telefon czesciej. Wczoraj poszlam spac o 11 a on mi wyslal smsa o 1 no a ja nie odpisalam , nawet jak sie obudzilam w nocy no i on dzisiaj rano dzwoni ( a nigdy tego nie robi) dlaczego ja nie odpisalam na smsa (bo niby zawsze odpisuje ) i czy gdzie wyszlam wczoraj . Normalnie jestem w szoku. LOL Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach