Potrzebuje opieprzu.

Sytuacja ma się tak: jesteśmy jeszcze bardzo młodą parą (18l, od dwóch i pół roku jesteśmy razem). Bardzo się kochamy, ale mój chłopak twierdzi, że potrzebuje trochę wolności. Chciałby jeździć czasami na dyskoteki w towarzystwie kolegów, chodzić do klubów. Przyznaję, że go rozumiem, bo w końcu jest młody, a że ma naturę imprezowicza, nie powinnam mu ani zabraniać ani uprzykrzać zabaw (bo kiedy jak nie teraz ma się wyszumieć?). Ufam mu, wiem, że nic głupiego by tam nie zrobił, ale głupia jestem i jest mi źle, kiedy on tam jest sam, beze mnie. Kto mnie porządnie opieprzy? Potrzebuję tego.

:D I tak cie zdradzi, prędzej czy później

głupolku, jak on sobie chodzi na zabawy to ty też z tego skożystaj :)) i czasami powiedz mu ze nie masz dla niego czasu bo sie z kimś umówiłaś:) to zatęskni i nie będzie chciał bez Ciebie iść nigdzie:P Ja to mam tak, że mój beze mnie się nie ruszy nigdzie.. każda przesada zła:P bo czasami chciałabym sobie bez niego gdzieś iść z kumpelkami

głupolku, jak on sobie chodzi na zabawy to ty też z tego skożystaj :)) i czasami powiedz mu ze nie masz dla niego czasu bo sie z kimś umówiłaś:) to zatęskni i nie będzie chciał bez Ciebie iść nigdzie:P Ja to mam tak, że mój beze mnie się nie ruszy nigdzie.. każda przesada zła:P bo czasami chciałabym sobie bez niego gdzieś iść z kumpelkami

A Ty nie lubisz imprez? Co innego męski wieczór przy piwie, kiedy potrzebuje pogadać od serca z kolegami, co innego impreza w dyskotece- przecież napić się, potańczyć czy posiedzieć ze znajomymi możecie oboje- żadne koleżanki z nimi nie jeżdżą? Koledzy też dziewczyn nie biorą? Ale jeśli nie lubisz imprez to jeśli mu ufasz, odpuść i daj mu się zabawić, mój mąż wprawdzie spokojniej się bawi, ale mogę go wyrzucić na imprezę z damskim striptizem albo długonogimi, półnagimi koleżankami i dalej będzie wiernym, kochającym mężem :) Taniec mnie nie bawi, jakby on to lubił- czemu nie?

Ja bardzo lubię, czasami jeżdżę z nim, ale on by chciał sam co jakiś czas.

Nie chcę, żeby później żałował, że nie wyszumiał się w mlodości, nie chcę go ograniczać.