Alimenty ile mogą mi zasądzić przy tych zarobkach?

Dostałam rozwód z winy byłego męża. Jego zarobki w trakcie małzeństwa wynosiły 1.800 a moje 1.500. teraz były mąż zarabia tyle samo a ja zarabiam 1.700. Nie mamy dzieci, czy mam szansę na alimenty na siebie? Ja mam wyższe wykształcenie, ex wykształcenie średnie.

podnoszę

alimenty na siebie? a cos takiego w ogole jest?

Tak jeśli mam rozwód z jego winy to mogę się ubiegać o alimenty tylko nie wiem czy akurat przy tych naszych zarobkach.

A za co Ty chcesz alimenty dla siebie skoro pracujesz?

Po pierwsze pracujesz po drugie zarabiacie prawie tyle samo po trzecie jestes zdrowa a po czwarte nie macie dzieci o jakich alimentach Ty mowisz dziewczyno?

Niedawno rozpoczęliśmy wykupywać mieszkanie, w który mieszkaliśmy, mieszkanie spółdzielcze, teraz ten kredyt za to mieszkanie musze płacić sama, wprawdzi zgodziłam się na to ale czy to, że teraz musze płacić to sama może wpłynąc na moją korzyść jeśli chodzi o alimenty?

No bo przy rozwodzie z winy byłego jeśli mnie się pogorszy jakkolwiek mój status to mogę ubiegać się o alimenty, nie muszę być w niedostatku, wystarczy, że mi się choć troche pogorszy a przecież pogorszyło mi się bo mam o jedną wypłatę mniej no i ten kredyt na mieszkanie.

ha ha, nie ma mowy

no ale spłacasz mieszkanie, które bedzie twoje i to ty w nim mieszkasz....

Mieszkanie poszliśmy spisać na mnie u notariusza. Razem z wszystkimi spłatami.

gdybys maz cie utrzmywal w trakcie malzenstwa to teraz moglabys sie starac o alimenty na siebie ale pracowalas i pracujesz wiec o jakie alimenty na siebie chcesz sie starac??? no bez przesady....

Czyli to, że teraz mam jedną wypłate mniej nie powoduje tego, że pogorszyła mi się stopa życiowa? Czy wykształcenie też jest brane po duwagę? Ja mam wyższe a ex ma średnie i zastanawiam się czy sąd mógłby odeprzeć mój wniosek w związku z tym wykształceniem jeśliby nasze zarobki by się zmieniły, czyli on więcej by zarabiał albo ja mniej.

Jest tylko jeden warunek, mogę Ci go zdradzić, a na pewno dostaniesz alimenty. Zainteresowana ?

Mieszkanie spisaliśmy przed uzyskaniem rozwodu. No pracowałam, tylko, że z tego co czytałam nie muszę być w niedostatku, wystarczy, że mój status się pogorszył a skoro odeszła mi jedna wypłata to chyba pogorszyło się.

Mieszkanie spisaliśmy przed uzyskaniem rozwodu. No pracowałam, tylko, że z tego co czytałam nie muszę być w niedostatku, wystarczy, że mój status się pogorszył a skoro odeszła mi jedna wypłata to chyba pogorszyło się.

Tak jestem zainteresowana!

Jakbym byla Twoim mężem i zażadąłabyś alimentow to chyba bym Cie wyśmiała !! Żebraczka z ciebie !! Rozwiodla sie i jeszcze kombinuje jak od męża wyciągnąć !!! Umiesz liczyć ? Licz na siebie :o

Musisz się zwolnić z pracy :)

boze kobieto pazerna jesli mieszkanie jest twoje, kredyt jest twoj a nie obojga, to przy braniu kredytu podliczano TWOJA zdolnosc kredytowa, nie wasza chodzi o NIEDOSTATEK, biede taka ze nie masz na jedzenie i rachunki a nie ze zostajesz z pensja prawie 2k na SIEBIE sama

uparlas sie ze ci sie stopa pogorszyla.... no wytlumacz mi bo nie kumam dlaczego mieliscie po 1700 na gębe - mąż se poszedl i dalej masz 1700 na gebe wiec nie rozumiem jak ci sie stopa zyciowa pogorszyla?

A jeśli ex będzie zarabiał więcej bo słyszałam, że być może będzie zarabiał ok. 2.000 to wtedy będę mogła się starać? Nie nie robiłam na Kulu wyższego.

A jeśli ex będzie zarabiał więcej bo słyszałam, że być może będzie zarabiał ok. 2.000 to wtedy będę mogła się starać? Nie nie robiłam na Kulu wyższego.

uparlas sie ze ci sie stopa pogorszyla.... no wytlumacz mi bo nie kumam dlaczego mieliscie po 1700 na gębe - mąż se poszedl i dalej masz 1700 na gebe wiec nie rozumiem jak ci sie stopa zyciowa pogorszyla?

chyba na mozg upadlas w opiece jeżeli p0rzekroczysz 305 zeta na lebka to juz jestes bnogata,a mieszkanie jak splata kredytu nie pasi to kup tansze ,chora nie jestes wiec raczej w safzie ci powiedzą zebys zapier,,, na 2 etat a nie wyludzala kase zeby sobie!!!( bo meza lokal to juz nie jest mieszkanko9 splacic

na pewno coś ci przysądzą. Zawsze dają

No właśnie nie musze być w niedostatu, przy wyłącznej winie jednego z małzonków wystarczy, że status niewinnego małżonka się pogorszy i można się starać o alimenty tylko nie wiem czy ex nie zarabia za mało. Tylko pytam, nie żebrzę o nic ani nic, tylko pytam. Z jednej wypłaty ciężko żyć.

Czekasz aż mąż bedzie mial wieksza pensje , zeby mu dojebac sprawe o alimenty ??? Boze, wiekszej idiotki nie widzialam !!! Vhyba sie przez sciane z glupim widzialas, jesli wierzysz ze dostaniesz alimenty w twojej sytuacji :D P.S. zostaw chłopa w spokoju, pazerna małpo

Czekasz aż mąż bedzie mial wieksza pensje , zeby mu dojebac sprawe o alimenty ??? Boze, wiekszej idiotki nie widzialam !!! Vhyba sie przez sciane z glupim widzialas, jesli wierzysz ze dostaniesz alimenty w twojej sytuacji :D P.S. zostaw chłopa w spokoju, pazerna małpo !!1 Z jednej wyplaty ciężko życ ?? jemu tez ciezko bedzie jak Mu zajebiesz zapracowane przez niego pieniadze !

Czekasz aż mąż bedzie mial wieksza pensje , zeby mu dojebac sprawe o alimenty ??? Boze, wiekszej idiotki nie widzialam !!! Vhyba sie przez sciane z glupim widzialas, jesli wierzysz ze dostaniesz alimenty w twojej sytuacji :D P.S. zostaw chłopa w spokoju, pazerna małpo !!1 Z jednej wyplaty ciężko życ ?? jemu tez ciezko bedzie jak Mu zajebiesz zapracowane przez niego pieniadze !