Kto z was ma dziennie stresa

I lubi sie upijac zeby odreagowac ??

hiehiehei.. ;] ja tak mam ;p

Nikt nie ma stresa , albo nie chce o nim mowic.

ja tylko z czegos to wynika nie sadzisz?

Ja mam ale się nie upijam :/ Ostatnio nawet spać nie mogłam, bo mnie bolał brzuch z nerwów, nawet nie mogłam wstać :/

miałam tak ale się ogarnęłam

ja też mam , ale nie upijam się z tego powodu.

ja mam strasznie czesto , i równie czesto ,zapija go alkholem, ap otem jest tylko gorzej :(

No własnie, jest gorzej, dlatego to bez sensu, ale z drugiej strony można torchę ciało rozluźnić jakbym miała chlopaka to bym tak nie miała :/

ja mam codziennie w pracy stresy, ostatnio aż do zerzygania, a facet moj, no coż.. mowi ze nie jest dobry w pocieszaniu.. :( ale chociaz sie stara..

ja tez mam dziennie stresa pije, ale tylko w weekendy, ale to juz tak na maxa...

A ja dziennie jak juz wszystko pozalatwiam, pije lampke wina , a potem dopijam do dna. I tak kazdego dnia. Ciesze sie juz zawsze na moj wieczor. jezeli idzie mi zle i nie przeskocze problemow , to siedz i mysle, obmyslam owy plan strategi ale po powodzeniach, zawsze ciagnie mnie zeby to utrzcic!!

DLUGO NIE PISALAM POPOLSKU" UCZCIC"

wszystko drogi prowadza do alkoholizmu!! wiecie ze takie codzienne popijanie 1 piwka/kielona/lampeczki moze sie zamienic w uzaleznienie? dziekuje za uwage

wszystkie

jeżeli w dzień nie możesz się doczekać wieczora bo wtedy się napijesz to wstęp do uzależnienia, uważaj, może to już się stało

Ale po trzech dniach stresu, tojuz musze odreagowac. Alkoholizm ma rozne twarze. Bylam u lekarza z tym problemem i dal mi tabletki antydepresyjne. Alkohol robi swoje i mozna go ostawic , ale tych tabletek nie.