proszę pomóżcie mi- jak to rozumiecie ?

A więc tak. Od października pobieram stypendium socjalne na uczelni. I dzisiaj się dowiedziałam, że do środy należy złożyć nowe wnioski na semestr letni. Na stronie uczelni jest taki zapis : DO WNIOSKU NALEŻY DOŁĄCZYĆ PODANIE Z NUMEREM KONTA: studenci, którzy deklarowali numer konta ROR w semestrze zimowym roku akad. 2009/2010 lub wcześniej, nie muszą ponownie składać podania Powiedzcie mi, czy ja mam składać to podanie czy nie ? Bo już sama nie wiem. Czy mam już przyznane również na okres letni ? Nie chcę przegapić dlatego proszę o radę. Pewnie napiszecie , że mam zadzwonić do szkoły i zapytać. Dziś dzwoniłam cały dzień, aczkolwiek ciągle się automatyczna sekretarka włączała.

proszę

przeczytaj regulamin pomocy materialnej- bedzie tam informacja czy przyznane stypendium jest na semestr czy na rok./

no własnie nie ma takiej informacji. ;/

o rany, ze tez na studia teraz kazdy sie dostaje i pelno takich co nic nie wiedza jak zalatwic... jak sie dodzwonic nie mozesz to jest jeszcze opcja ruszenia 4 liter sprzed kompa i wybrania sie do odpowiendiego dzialu na uczelni roznie jest na uczelniach, czasem przyznaja na jeden semestr a czasem na caly rok, powinno byc gdzies w regulaminie na stronie lub na decyzji ktora powinnas dostac jesli na stronie jest napisane, ze nalezy zlozyc nowe wnioski na semestr letni to nalezy to rozumiec ze trzeba zlozyc nowy wniosek na semestr letni... czytanie ze zrozumieniem chyba bylo na maturze :P

fgfgghjghjghjg - nie bądź taki/a madry/a. Do uczelnie mam 50 km - studiuję zaocznie. A nie widzisz co piszę w pierwszym punkcie ? oDNOŚNIE TYCH OSÓB, KTÓRE SKŁADAŁY W OKRESIE ZIMOWYM ???? pYTAM BO JEDNO ZAPRZECZA DRUGIeMU. a Ty daruj sobie zbędne komentarze,

w regulaminie MUSI byc napisane na jaki okres przyznawane sa stypendia, ewentualnie w komunikatach dor egulaminu. szukaj az znajdziesz. ale sadzac po"studenci, którzy deklarowali numer konta ROR w semestrze zimowym roku akad. 2009/2010 lub wcześniej, nie muszą ponownie składać podania" podanie zlozyc musisz tylko bez numeru konta (bo przeciez po co by pisali ci co skladaliw czesniej, skoro podania o stypendium skalda sie co najmniej co roku)

nie mogę znaleźć decyzji przyznającej ;/ coś mi się kojarzy, że tam napisane było , że mam przyznane do lipca, ale głowy ni dam sobie uciąć. Bo skoro do lipca, to dlaczego w marcu nie dostałam tylko będzie w kwietniu z wyrównaniem ?

no to podanie zlozyc musisz, bez info o nr. konta

stypendium bedzie ci niepotrzebna

Durne to wszystko. Nie rozumiem po co składać jeszcze raz. Mam nadzieję ze same podanie bez tych wszystkich papierów. Przecież tyle tego było... załatwianie tego to co najmniej dwa dni, a tu czas tylko do środy.

"A nie widzisz co piszę w pierwszym punkcie ? oDNOŚNIE TYCH OSÓB, KTÓRE SKŁADAŁY W OKRESIE ZIMOWYM ???? pYTAM BO JEDNO ZAPRZECZA DRUGIeMU." ale co zaprzecza czemu? jest napisane ze tzreba zlozyc nowe wnioski, jak ktos wczesniej podawal numer konta to nie musi podawac znow, tylko sam wniosek o przyznanie stypendium co dali niby tylko 2 dni na zlozenie tych wnioskow ?

na pewno nie dali dwoch dni, takie rzeczy zawarte sa w regulaminach/komunikatach

jak to po co jeszcze raz skladac ? :P moze wygralas w totka, albo znaczaco zmienila sie twoja sytuacja materialna i pomoc od uczelni nie nalezy Ci sie juz :P a takie wnioski z decyzja to sie trzyma a nie gdzies zapodziewa, bo uczelnie potrafia wyciac rozne numery pozniej i takie dokumenty zwyczajnie moga sie przydac

Przypadkiem zobaczyłam na stronie uczelni, że do 31 marca , a dziś się dowidziałam... Jak byłam w szkole w weeknend to nie było żadnego komunikatu ani nic...

no to biedna studentko jak zostawiasz wsyztsko na ostatnia chwile to tak masz :D

a myslalam ze dziekan czy wykladowcy beda chodzic za biedna studentka i przypominac miesiac wczesniej? ludzie to nie liceum, chcesz miec stypendium to sie sam dowiedz co i jak :o

ale gdzie mial byc komunikat w szkole? podali na stronie i pewnie przed dziales do spraw bytowych studentow wywiesili info, to w twoim interesie sa takie sprawy i nikt Ci na uczelni nie bedzie podchodzic do Ciebie i cie informowac ze nalezy takie cos zalatwic

fgfgghjghjghjg - ale piszę Ci, że na decyzji miałam napisane, że mam przyznane do lipca 2010 (jestem pewna na 90%). ! Dlatego nie rozumiem z jakiej racji mam wstrzymane w marcu.

fgfgghjghjghjg - skoro na decyzji miałam napisane, że jest przyznane do lipca to myślałam, że jest przyznane na 10 miesięcy, bez żadnych przerw. dlatego tego nie śledziłam.

a wystarczy tylko DOBRZE poczytac regulaminy i wszystkos ie wie... i nie gubuc dokumentow :o

"ale piszę Ci, że na decyzji miałam napisane, że mam przyznane do lipca 2010 (jestem pewna na 90%). ! Dlatego nie rozumiem z jakiej racji mam wstrzymane w marcu." ale to bylo kiedys, nie znaczy ze jest aktualnie do lipca przyznane, na mojej uczelni kiedys tez byly stypendia wszystkie do konca roku akademickiego a wiosna okazalo sie ze zle policzyli i poprzyznawali tak jak nie powinni no i niektore osoby kasy wiecej juz nie zobaczyly :P choc na wniosku mialy napisane ze dostawac beda do konca roku akademickiego

Nie muszą składać podania z numerem konta. Nie ma tu nic ze nie muszą wniosku składać. Złóż wiec wniosek o pomoc a podanie z nr konta zależnie czy podałas poprzednio. Z tego zapisu wynika ze wniosek a podanie to co innego wiec tak to rozumie ale moze zle cos spisałas..

nie wiem o co ta klotnia ale z tych informacji jasno wynika ze WNIOSEK SKLADAJA WSZYSCY.

jaka tam klotnia? :D przeciez nikt si nie kloci :D dla mnie tez jasno wynika ze wszyscy maja zlozyc, ale biedna studentka obudzila sie 2 dni przed deadline skladania wnioskow i liczy moze ze jej powiemy ze nie musi skladac wniosku a i tak bedzie kase dostawac :)

więc dlaczego na decyzji mam napisane , że jest przyznane do lipca! mam właśnie tę decyzję przed sobą. w pouczeniu napisane jest tylko, że w razie zmiany sytuacji materialnej w rodzinie należy powiadomić uczelnie. Skoro mam składać nowy wniosek to powinno być napisane, że mam przyznane tylko na 5 miesięcy a nie na 10 . Wcale się nie kłócę

biedna studentko, napisalam we wczesniejszym poscie, ze to ze masz napisane na decyzji o stypendium do lipca niekoniecznie musi byc aktualne moze maja za malo kasy, a to sie na prawde zdarza i musza jeszcze raz zweryfikowac komu przyznac a komu nie

Oj nie najeżdżajcie na dziewczynę. Faktycznie jest to pewien paradoks. Studentko, spróbuj jutro dodzwonić się do szkoły i na pewno wszystkiego się dowiesz :)

na pewno zlozenie tego podania Ci na zle nie wyjdzie, na uczelni nikt Cie za to nie zje. a za niezlozenie - coz... moga Ci odebrac stypendium. wiec zastanow sie, czy warto jechac te 50km czy nie.

coz, jakby ludzie byli uczciwi to sami zgalszaliby zmiane sytuacji materialej i nie byloby problemu. jak w koncu przeczytasz regulamin to i bedzie tam napisane ze decyzja jest na rok to skladac nie musisz, bo chocby nie wiem co sie dzialo to uczelnia musi stosowac sie do regulaminu.