zakupialm w H&M

bardzo mi sie podobala ale teraz juz sama nie wiem:/jakos dziwnie sie czuje w tych kwiatach.Jest z takiego zwiewnego materialu w roze(rozowe dla jasnosci),sciagacz jasny roz.Jest krotka.No i nie wiem czy do jeansow to pasuje.Chyba z dziesiec razy ja przymierzalam i cigle cos mi nie pasuje.Co myslicie o ciuszkach w kwiaty??

up up

do dżinsów wszystko pasuje.

Ha. Mam ja :) Nosze ja do czarnych legginsow i czarnej bokserki, ale rozpieta. Jak jak zapne to jestem napakowana jak pudzian przez ten sciagacz. Na poczatku tez mi sie srednio "widziala" ale zostawilam i nie zaluje. :) Nawet mialam ja juz na sonie kilka razy. Kupilas ze znizka 40 zl? Bo za 100ke bym sie hcyba nie zdecydowala.

To bylam oczywiscie ja :)

anxipanxi ja kupialm w H&M w UK wlasciwie wczoraj:P Kosztowala 20funtow ale ja nie jestem pewna czy mowa o tej samej.Ona jest jakby z materialu na apaszki.Urzekly mnie te kwiatki.I ma trzy czarte rekawek.A chyba ja zatrzymam a co tam cos wykombinuje do niej.Ogolnie jak ja kupowalam to facet przy kasie jakis byl zakrecony i dalam mu 15f i szukam w portwelu drobnych a on mi 1pens wydaje...walnal sie i wbil 20funtow zamaist 15.Wiec sobie zapalacilam 15:P.

a jednak o tej samej mowa:).Widzialam na Twoim blogu:)

Jak dla mnie ciuszki w kwiaty to lekka wiocha i obciach, ale o gustach się nie dyskutuje :) Ma się podobać Tobie, nie innym

Jak dla mnie tandetne sa osoby o zamknietych umyslach, poslugujace sie schematami. Prawda jest taka, ze motywy kwiatowe sa obecnie na czasie i pewnie szybko nas nie opuszcza. Moga sie podobac lub nie (gusta sa rozne), ale okreslanie ich mianem tandetnych jest gruba przesada.

włosy anxipanxi :) Naprawdę, zazdroszczę;) Jak je pielęgnujesz?

Dziekuje :) Gdzies na pierwszej stronie jest pod zdjeciem wlosow odpowiedz na Twoje pytanie :)

no kurcze, nie mogę się napatrzeć na te włosy! BOSKIE W ogóle jesteś bardzo piękną dziewczyną i uważaj- mówi Ci to druga kobieta (czyt. najwredniejsze stworzenie na ziemi:PP)

E tam, nie trudno zauwazyc, ze jesli kobieta nie ma kompleksów, potraf docenic urode innej. Sama lubie ptrzec na ladne kobiety :)

Dokładnie:) Mnie też cieszy widok ładnych, zadbanych kobiet. No, chyba, że ja akurat paraduję w powyciąganym dresie- to już inna historia:P

Hehe ;P Fakt

fajowo ze jest zadbana ale zakładac blog o ciuchach to juz jest idiotyzm no sorry...

(ona pozwoli sobie zadać pytanie) Co dokładnie jest w tym idiotycznego? Tak z czystej ciekawości ...

Może bdevbedbviebv chodziło o to, że to troche prymitywne jest i próżne

Wróżką nie jestem a i snuć domysłów nie lubię. ;)

dlatego też to napisałam

tak więc uważam, że osoby które na każdym kroku myślą o tym jak wyglądają ( bo nie da sie ukryc ze jest to Twoim "zainteresowaniem") marnują zbyt wiele czasu na mało istotną sprawę w życiu. I tu nie chodzi o tolerancję wobec kogoś zainteresowań , bo to hobby jest próżne jak cholera jakby na to nie spojrzec. Kiedy wyobraze sobie jeszcze te głupie rozmowy z kolezankami czego one to sobie nie kupiły w centrum handlowym to mi sie niedobrze robi;p od razu mam przed oczami osoby, które sa inteligentne i potrafia wniesc cos do swojego i innych zycia i które tak strasznie kontrastuja z takimi lalami . A własnie najlepsze jest to ze mysla ze mozna byc "zadbanym" i miec trzezwe spojrzenie na swiat co jest totalna bujda. Nie wierze ze jesli ktos spedza tyle czasu na swoim fascynujacym blogu to potrafi ubogacic zycie kogokolwiek. ehh jak sie rozpisałam;p

Możecie mi napisać co tylko chcecie, ale uważam, że wbogacać należy swojego ducha i to jest dla mnie prawdziwa wartość. Nie zaczy to, że nie rozmawiam o zakupach czy nie lubię oglądać ładnych rzeczy. Przeraża mnie to, że to czego ja bym się wstydziła inni się tym szczycą. Nie mam nic przeciwko blogom o modzie tylko to jest marnowanie energii i trochę wstyd chyba co kiedy na świecie tyle nieszczęść?

"tak więc uważam, że osoby które na każdym kroku myślą o tym jak wyglądają " Skąd wiesz o czym myślę? Znasz mnie? Wiesz o mnie coś więcej poza wizerunkiem, który sama od początku do końca świadomie kreuje w tym miejscu w sieci? Odpowiedz brzmi oczywiscie: NIE :) Tak, moda jest jednym z moich zainteresowń, których mam nawiasem mówiąc bardzo wiele. "marnują zbyt wiele czasu na mało istotną sprawę w życiu" Moje życie, mój czas. Poza tym nie możesz zakładać, że brakuje mi czasu na sprawy naprawde dla mnie istotne. Wręcz mam go całkiem sporo, skoro starcza mi na całą resztę, a to jakby nie patrzeć świadczy o tym, że doskonale potrafię rozporządzać moim wolnym czasem (tak, wolnym!) " bo to hobby jest próżne jak cholera jakby na to nie spojrzec." A zbieranie znaczków czy monet nie jest próżne? Bo po co ludzie się tym zajmują? Żeby mieć je w swoich klaserach i chełpić się nimi. Poza tym mogę chyba interesować się czym chce. Poza tym czy osoby prowadzące blogi wyrządzają tym komuś krzywdę. Rozumiem, że blogowe pamiętniki w stylu "wstałam o 7, zrobiłam kupę a później wyszłam do szkoły" są OK, ale blogi modowe są już próżne? A to z jakiego powodu jeśli mogę wiedzieć? A może wsztskie blogi są próżne? "Kiedy wyobraze sobie jeszcze te głupie rozmowy z kolezankami czego one to sobie nie kupiły w centrum handlowym to mi sie niedobrze robi" Z całego serca współczuję Ci tych koleżanek, może pora abyś zmieniła otoczenie, bo tak np w moim o ciuchasz syskutuje się sporadycznie. Np. jeśli sprzedawczyni ometkuje futrerko warte 149 zł na 5 zł i wówczas musi za tyle sprzedac ;) " od razu mam przed oczami osoby, które sa inteligentne i potrafia wniesc cos do swojego" Cięzko o takie osoby, dlatego prawdziwych, dobrych, serdecznych przyajciól mam tak niewielu. Ale w tej kwestii liczy się ilość nie jakość. "które tak strasznie kontrastuja z takimi lalami " Do czego pijesz? Bo nie bardzo rozumiem ... "Nie wierze ze jesli ktos spedza tyle czasu na swoim fascynujacym blogu to potrafi ubogacic zycie kogokolwiek. " I vice versa. Coś na kafeterii robisz ... P.S. Jeśli potrafisz ocenić obcego człowieka w sieci po kilku stronach na blogu, to proponuje zając się wrożbiarstwem :) Naiwnych jest na pęczki.

a tak się wtrącę bo często tu czytam: dlaczego fakt dbania o siebie wyrzuca kobietę z kręgu intelektualistek? czy mądre są tylko oczytane studentki w powyciąganych swetrach? naprawdę sądzisz, że kobiety rozmawiają tylko i wyłącznie o sprawach błahych/wzniosłych? nie mogą tego mieszać? stylowe ubranie się to jest trudna sztuka (jak widać czasem na ulicy), ale z czasem nabiera się takiej wprawy, że już wiadomo jaki krój czy kolor pasuje a jaki za nic się nie sprawdzi. jasne, że prowadzenie bloga o smutkach tego życia jest bardziej uduchowione, ale może nie każdy lubi się dzielić swoimi myślami z innymi? a moda to hobby jak każde inne

"chyba co kiedy na świecie tyle nieszczęść?" OOo .. Tekst z nieszczęściami na świecie jest moim ulubionym! Si, si! Połóżmy się wszyscy krzyżem, bo w Afryce brakuje wody a biedne dzieci chodzą głodne. Owszem, to jest przykre, ale czy w związku z tym mam ignorować swoje własne życie? Idąc tym tokiem myślenia, człowiek musiałby się ciągle zadręcząc u umęczać, bo przecież zawsze znajdzie się ktoś, komu w życiu gorzej. A ubrania to Ty w ogóle kupujesz? Przecież biedne skośnookie dzieci robią je za misę ryżu. Jak możesz nie mieć wstydu. (Jak sama widisz, ten argument jest kompletnie bez sensu). A co do energii, Ty swoją marnujesz na ocenę (zupelnie nietrafioną) drugiej osoby, a ja na pewnego rodzaju pamiątkę na przyszłośc. Powiedz, że nie śmiejesz się nigdy z tego, co kiedyś nosiłaś i że nie zachodzisz w głowe jak w ogole moglo Ci się to podobac. Albo czy nie fajnie jest wygrzebac z szafy jakis stary ciuch, ktory jak sie okazuje jest znowu na topie. POZA TYM DZIEWCZYNY nie zapominajcie, ze to jest forum modow. Nie bede wiec zaglebiac sie na tej stronie w dajmy na to obecna sytuacje w Rosji.

DO POPRAWKI Otóż to. Ale Polacy lubują się w biadoleniu i szufladkowaniu ludzi. Jak ładna to głupia. Jak dobrze sytuowany to złodziej. Jak nastolatka dobrze ubrana, to albo sie puszcza albo wyciaga kase od rodziców a do tego oczywiscie jest tepa i nie ma zadnych zainteresowan/ I wreszcie jak ktos ma bloga to prozny. A jak ktos wam powie, ze ladnie wygladacie to przepraszacie i mowicie, ze nie?

Źle mnie odebrałaś. Ja nie mam zamiaru nikomu ubliżyć a Ty widzę, że bardzo się starasz. a z nieszczęść nie należy drwić. Po co zaraz Afrykę podawać jako przykład kiedy pod nosem mamy różne tragedie Nie twierdzę, że jesteś próżna a Twój wykład jest imponujący jak bardzo zaciekle sie bronisz pozwól ludziom mieć własne zdanie

"fajowo ze jest zadbana ale zakładac blog o ciuchach to juz jest idiotyzm no sorry..." ale w tym blogu mozna sie dowiedziec tego i owego.Gdyby moda byla idiotyzmem to projektanci nie spaliby dzis na pieniadzach.Skoro ona pisze blog o ciuchach to znaczy,ze jej sie to podoba.Kazdy robi to co lubi.Dla mnie to,ze ktos zbiera znaczki jest idiotyzmem,a tego takiej osobie w zyciu nie powiem,bo mam odrobine taktu.

a na Twój blog lubię wchodzić bo estetyczna dziewczyna z Ciebie Ja nigdy się nie interesowałam co jest modne i mam to gdzieś. nie znam trendów na nadchodzące sezony i tez mnie nie obchodzą. Potrafię się jednak ubrać tak ażeby ludzie brali mnie za osobę modną (niejednokrotnie mi się zdażało usłyszeć komplementy) Tylko ja nie aspiruje do takowej i śmiać mi się chce bo, może kogoś obrażę, nie lubię słowa modne, modna itp.

A czy ja kiedys napisalam gdzies, ze uwazam sie za modna, ze znam wszytskich projektantow, i dokladnie wiem jakie sa trendy? Mysle, ze caly problem w tym, ze ludzie "wiedza" lepiej niz ja, co mysle, co wiem, i jakie mam zdanie na dany temat. Smieszne to ... Ale w koncu nie o mnie to swiadczy.