szukanie zajaczka-jak to u was wyglada?

czy u was dzieci szykuja gniazda dla zajaczka ?a moze wkładacie prezenty do koszyczkow ?jak to u was wyglada ,szukam pomyslu zeby zrobic radoche moim skarbom-u mnie w domu niestety nie bylo takiej tradycji

mieszkasz?

dziecko musi samo zrobić gniazdko z siana bo inaczej nie dostanie prezentu od zajączka oczywiście jeżeli jest za małe to rodzice pomagają ;-p

U nas chowa się prezenty na podwórku,a dzieci po śniadaniu szukają. Fajna zabawa, sama pamiętam jak to było;)

a to ciekawe :) może napiszcie Panie w jakich regionach mieszkacie i ewentualnie w jakim wieku jesteście - ja się z taką tradycją Polsce nie spotkałam...

mieszkam w PL ale jak bylam malutka to cos tam pamietam ,ze sie szukało itp...a pozniej jak juz wiedzielismy z rodzenstwem ,ze to rodzice kupuja prezenty to poprostu kazdy dostawal swoj prezent i juz .....jednym słowem rodzice poszli na łatwizne

u nas nigdy nic takiego nie bylo niestety,ale musi to byc fajna zabawa dla maluchow,chyba w tym roku cos takiego wykombinuje:)

z tego co wiem to moja rodzina ktora mieszka w niemczech cos takiego organizuje.

pierwszy raz cos takiego czytam B)

Wiem, ze ta tradycja wywodzi się właśnie z Niemiec. Ja mieszkam na Mazowszu;) Naprawdę super zabawa dla dzieciaczków;) Co do wieku to mam 23 l.)

U mnie w domu zawsze był zając i zostawiał prezenty w różnych miejscach, trzeba było szukać. Ale podoba mi sie pomysł z siankiem ;) Może wykorzystam w przyszłym roku, bo w tym córa trochę jeszcze pod tym kątem niekumata: 1,5 roku

A! Przypomniało mi się. Gdy zając buszował u babci i z kuzynostwem akurat u Niej spaliśmy, to zawsze "zostawiał" uchylone drzwi na podwórko po swojej "wizycie" :)

juz sie nie moge doczekac az moj synek podrosnie :) ale bedzie zabawa :) u mnie w domu nie bylo tradycji zajaczka ani mikolaja,ale ja mysle,ze to wina moja i siostry bo za bardzo bylysmy upierdliwe i mama zawsze kapitulowala i prezenty dawala z wyprzedzeniem [cool}

U mnie tylko szukało się prezentów bez wicia gniazda z siana, ale pomysł faktycznie ciekawy. I prezenty to były najczęściej paczki ze słodyczami, żadko "konkretne" rzeczy. Jak mój syn był młodszy, to nawet pisał listy do Zajączka. Teraz już wie, że to ja kupuję prezenty, więc stwierdził, że mi powie, co chce, bez pisania. ;)

a to jest jeszcze w modzie? :P ja pamiętam,że jak miałam hmm może z 6 lat to rodzice schowali prezent gdzieś w domu,a ja po śniadani uszukałam-jak głupia oczywiscie hehe ale zawsze znalazłam

To nie moda tylko zwyczaj, podobnie jak wkładanie prezentów pod choinkę

a z czego robicie te gniazda ?

Robię mapę szukania prezentu

pierwszy raz o takim czymś słyszę, mikołaj i pod choinkę to tak, ale jeszcze zając, no nie

ja jestem z Wlkp i u nas robi się gniazdka w wielką środę a w czwartek rano w gniazdku są jaja gotowane, czekoladowy zając i cukrowe jajeczka tak było odkąd pamiętam. Tak też moi rodzice dostawali zająca od rodziców i tak robię też swoim dzieciom :) Nawet moja babcia dostawała cukrowego baranka i obwarzanki w gniazdku w stodole już przed wojną :)

taaa twoja babcia przed wojną dostawała hahaha chyba pół litra i się spiła i widziala zajączki hahaha ten caly królik to jest wymysl z usa debilki, tonie jest polski zwyczaj. Choinka i mikołaj to są polskie zwyczaje a nie jakieś gryzonie z d**y

13:23, nie masz racji i doucz się. Zwyczaj jest niemiecki, w Polsce powszechny w Wielkopolsce i na Śląsku. Moja babcia (pochodzi z wielkopolski właśnie) też szukała zajączka jako dziecko. Kurcze nawet w wikipedii jak wpiszesz sobie w google "zajączek wielkanocny" masz opis tego zwyczaju, ale nie, lepiej ujadac jadaczką i wyzywać ludzi, bo oczywiście ty wiesz lepiej, a nawet nie sprawdziłaś. :o

Wieczorem w sob stawia sie koszyczki( gniazdka ) zeby zająć zostawił tam upominek. Dla zajączka zostawia sie marchewkę, kapustę itp... rano w niedz sa prezenty. U nas dodatkowo w niedz beda szukać słodyczy: kinder jajek

zajączka to ja szuka w spodniach ale u swojego starego