Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lopola

Co w moim przypadku lepsze?Cesarka czy SN? chuda, skrzywiona, słaba, bbbb wrazli

Polecane posty

Gość Raffiiii
trstytr------podpisuje sie pod twoim postem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem też przesadzasz
ja miałam podobnie jak nglk - też marzyłam o cc - lekarz namówił mnie na sn i zaczęłam rodzić normalnie ale były komplikacje i też to cc traktowałam jak zbawienie a tu potem "zonk" taki ból że skurcze które czułam przed cc to był "pikuś".... dodatkowo te ograniczenia - miałam przeprowadzkę parę rzeczy przeniosłam- wcale nie ciężkich i zaraz mi się zaczęła sączyć blizna - a też goi się na mnie jak na psie... jak pisałam rąk do góry to rok nie mogłam podnieść bez kłucia w tej bliźnie... na rowerze jeździłam jak paralityk itp niespodzianki których się nie spodziewałam zupełnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raffiiii
moim zdaniem też przesadzasz----oj to współczuje ci naprawde bo widocznie miałaś pecha że trafiły ci sie te atrakcje. Moje koleżanki też dobrze zniosły cc (jedna, kobieta już po 40ce ma czworo dzieci , wszystkkie przez cc i też wszystko ok, a jaki szew ma ładny ładniejszy niż ja po 2óch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bedac przed samym porodem w szpitalu dowiedziałam sie ze mam skrzywiona szyjke macicy, i słabe tetno dziecka i prawdo podobnie przez to nie odchodziły mi wody i nie miałam bolesci, ale połozna wyprostowała mi szyjke macicy co nie jest przyjemne i urzodziłam naturalnie bez zadnych znieczulen rozcinania. Porod przebiegł szybko i moja coreczka urodziła sie zdrowa wazyla 3160 i miała 54 cm i uwazam ze gdybym miała wybierac miedzy cesarka a naturalnym sposobem rodzenia wybrała bym naturalny bo to piekne przezycie i jezeli zgadzasz sie na dziecko to powinnas rodzic naturalnie bo to naprawde piekne przezycie i wcale tak nie boli uwazam ze po cesarce bedzie cie gorzej wszystko bolałoi dluzej bedziesz dochodzic do siebie. Wiec nie ma co sie rozczulac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
z tego co piszesz to lepsze będzie cc - tyle że nie myśl że cc to teź takie super jest - całe cięcie czujesz jak cie szarpią itd - potem boli jak cholera - masz cewnik, wenflon i pierwsze wstanie to jakaś masakra - więc nie jest kolorowo ale w moim przypadku to i tak lepiej niż bym miała sn mieć ps. płaczesz po wizycie u gina? to skąd pomysł na dziecko? jeju naprawde będzie ci ciężko - po cc to grunt to olać wszystkich i wszystko co się dzieje niehigienicznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem Twoim przeciwieństwem: jestem okazem zdrowa, nie jestem chudziną, jestem bardzo silna- słoiki sama otwieram, a nawet koło w samochodzie zmieniam, siedzę z dupskiem w domu, ale uprawiam sport i nie mam problemów z wizytami u ginekologa. Co do odporności na ból, to uważam, że jestem bardzo wytrzymała i dużo jestem w stanie znieść, ale..... ból porodowy, te wszystkie kroplówki na wywołanie, masaż szyjki, nacinanie, szycie rozłożyło mnie na łopatki. Dwójkę dzieci urodziłam naturalnie, ale nie jestem z siebie ani dumna, ani też nie czuję się z tym dobrze, że urodziły się tak, a nie inaczej. Po porodzie leżałam na sali z kobietami po CC i sporo się ich przewinęło, bo leżałam w szpitalu ponad 2 tyg i przyznam szczerze, że byłam w szoku jak kobiety po notabene ciężkiej operacji, są w stanie same się podnieść, same się sobą i dzieckiem zająć. Jak bolało, prosiły o środki przeciwbólowe i funkcjonowały normalnie, a ja ani nie mogłam wstawać (silna anemia, krwotok), ani nie byłam w stanie zajmować się dzieckiem- mdlałam z dzieckiem na ręku. Nie miałam też pokarmu, a kobiety po CC od razu przystawiały maluchy do piersi. Nie namawiam, ale skoro nie czujesz się na siłach, to zawczasu pomyśl o cesarce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mou
ludzie to temat sprzed prawie dwóch lat!! z 2010roku -autorka już dawno urodziła. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×