spanie na brzuszku..

Witam wszyskich, moja corcia jutro konczy 6 miesiecy. i od dwoch nocy non stop przekreca sie na brzuszek i tak spi.. wiem ze to niebezpieczne ale nie wiem co zrobic zeby sie nie przekrecała. nie pomaga obkladanie poduszkami bo i tak za chwile lezy na brzuszku noskiem w materacu.. a ja cala noc nie spie bo pilnuje jej ii przekrecam na plecki. ma ktos jakis pomysl? z gory dzieki..

moj synek 8 miesiecy tez spi na brzuszku tyle ze on juz sprawnie sie przekreca z brzuszka na plecy i na boki wyjelam mu poduszke zeby sie nie przydusil ale noska niema nigdy polozonego w materac ciezko pomoc eh...

mój 8 miesięczny Synek też tak śpi. w nocy raz go przekręcam i ide spać. jeżeli dziecku tak wygodnie to znaczy że nie ma problemów z oddychaniem. mój Synek ma to po mnie bo ja uwielbiam spać na brzuchu.

Mój zaniedługo skończy 6 miesiecy i od tygodnia odwraca się z plecków na brzuch , walczyłam z Nim dwie noce ,ale nic to nie dało , równiez obkładam go poduszkami :/ i co chwilke budze się w nocy patrzec jak śpi :/

u mnie nawet oblożenie poduszkami nie pomaga bo sie "wdrapuje" na poduszki:( widzialam kiedys w sklepie cos w rodzaju materaca z takimi wałeczkami po boch, ktore niby to maja utrudnic przekrecenie sie. widzialyscie cos takiego? czy to sie w ogole sprawdza? jest sens kupowac?

moja córeczka też lubi spać na brzuszku ale my jej nie przekładamy na plecki bo ona potrafi się sama odwrócić i gdyby było jej nie wygodnie to by tak nie spała:) Ma skończone 7 miesięcy , nie ma żadnych poduszek w łóżeczku tylko materac i kołderka i nie śpi noskiem w materacu

gdyby malutka miala glowke odwrocona na boczek to bym ja tak zostawila zby spala. ale ona ma nosek wetkniety w materac:( i dlatego sie boje zeby tak spala..

moj spi na brzuszku od momentu jak skonczyl miesiac. niechce inaczej teraz ma 4 miesiace, kazdy wybiera sobie pozycje do snu najlepsza dla niego.

mój też śpi tylko na brzuszku odkąd skończył 6 miesięcy. teraz śpi tak śmiesznie bo na kolankach z tyłeczkiem wypiętym do góry :P jak ssia smoczka to daj mu go do spania to nie będzie noskiem bezpośrednio w materac uderzał :P

*ssie, nie ssia