Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gosiavongosia

Miejsce zamieszkania a praca

Polecane posty

Witam. Nie wpadlabym na ta refleksje gdybym gdzies na forum nie zobaczyla ze ktos z was boi sie czy zostanie zatrudniony z powodu odleglosci od pracy.. I tu pytanie: czy pracodawcy moze przeszkadzac zamieszkiwanie w odleglosci 40km od pracy? Czy wspominac o checi przeprowadzki do miasta w ktorym sie bedzie pracowac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciel gosivongosi
może mu przeszkadzać ale nie musi , miałem kumpla który tyle km dojeżdzał pociągiem i było spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie, skoro moze mu przeszkadzac to moze gdzies zamieszczac adnotacje o checi zmiany zamieszkania?? Tylko dlaczego mialoby mu to przeszkadzac?? Co to za roznica dla pracodawcy skad jest pracownik??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciel gosivongosi
pomyśl trochę , to będzie zależało od specyfiki danej pracy , wyobrażasz sobie zaczynac pracę na taśmie produkcyjnej o 5.30 i wstawanie o 3 w nocy żeby dojechac do pracy ? wszystko zależy jaka praca i jak daleko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wyobrazam sobie i nie musze bo tak jak juz kilka razy napisalam W MOMENCIE ZNALEZIENIA PRACY PRZENOSZE SIE DO MIASTA W KTORYM JA ZNAJDE - problem tylko czy gdzies notowac w CV ta informacje. A praca albo od 8 albo od 10. No i co to pracodawce obchodzi, moze lubie wstawac o 3 rano:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciel gosivongosi
a skąd on ma wiedzieć że lubisz spac pomiędzy 19 a 3 rano ? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie gosia
Gosia moze przeszkadzac, i w wiekszosci przypadkow przeszkadza! Sama sie o tym przekonalam ostatnio. Firma byla mna bardzo zainteresowana, ja praca tam rowniez, ale niestety juz na wstepie jak Pani bedzie dojezdzala? I wlasnie chodzilo o 40 km! Dla mnie to nie problem oczywiscie, tak jak dla ciebie, ale dla pracodawcy tak! Na dluzsza mete wstawanie o 5 by dojechac na 8 skonczy sie spadkiem efektywnosci! Pamietaj ze trzeba jeszcze wrocic, i wlasciwie wracac codziennie, praca powiedzmy do 16 w domu o 18, pobudka znow o 5! Na to patrza, na efektywnosc! Ja rowniez powiedzialam ze sie przeprowadzam ale jakos ich decyzji to nie zmienilo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro mieszkajac w jakiejs odleglosci od miejsca pracy zglaszam swoja kandydature na dane stanowisko to chyba po mojej stronie lezy zastanowienie sie czy bede mogla wypelnic obowiazki a jesli nie to nie skladam. Ale czy moglbys mi w koncu odpowiedziec czy dopisywac ta adnotacje o zmianie miejsca zamieszkania gdzies w CV??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciel gosivongosi
" Skoro mieszkajac w jakiejs odleglosci od miejsca pracy zglaszam swoja kandydature na dane stanowisko to chyba po mojej stronie lezy zastanowienie sie czy bede mogla wypelnic obowiazki a jesli nie to nie skladam. " Pracodawca takie rzeczy też analizuje to raz . a dwa : jak chcesz to napisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. Tak zasadniczo jednym z powodow szukania pracy jest wlasnie to ze sie przeprowadzam - i zasadniczo nie przeprowadze sie dla pracy tylko szukam pracy dla przeprowadzki:) No wlasnie, pisac o tej przeprowadzce czy poczekac az oddzwonia i wtedy, jak sie ewentualnie zapytaja, powiedziec o co chodzi? Tak swoja droga ja akurat mieszkam w troche innym rejonie ale sa ludzie ktorzy regularnie dojezdzaja chyba z 80km z Radomia do Warszawy codziennie do pracy - no i jakos sie dostali mimo tej odleglosci.. Pisac... Nie pisac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciel gosivongosi
pisać w LM ! :D i koniec dyskusji :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie gosia
Moja droga nie rozmieniaj sie na drobne! bo po twoic postach widac ze jestes tego bardzo bliska! Co bysmy nie napisali to i tak postawisz na swoim a my cie nie przekonamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie gosia
Pomyslalas o praktycznej stronie? Powiedzmy pracodawca bedzie cie chcial od zaraz lub da ci tydzien na przeprowadzke! Znajdziesz cos tak szybko? Musisz wiedziec gdzie wynajmujesz, u kogo, z kim bedziesz mieszkac. Trzeba miec zaoszczedzonego grosza na pierwszy m-c a co jesli zarzadaja 2 miesiecznego depozytu jak to zwykle bywa? A co bedzie jesli po 3 miesiacach nie przedluza ci umowy! ? Pomysl praktycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z facetem ktory ma mieszkanie w miescie do ktorego chce sie przeniesc (wlasnie dlatego chce sie przeniesc). Moga mnie zatrudnic od jutra, lokum mam i zaden problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie gosia
Moim zdaniem nie pisac! Jesli beda zainteresowani to zaprosza cie na rozmowe, a wtedy juz sami cie wypytaja o szczegoly! Roznie to wszystko sie uklada i nie specjalnie polegalabym na facecie. Albo najpierw sie przeprowadz a pozniej szukaj pracy w tym miescie. Postaw sie w roli pracodawcy. Czy zatrudnilabys kogos kto obiecuje przeprowadzke ale to jest bardzo niepewne, czy wzialabys kogos miejscowego z czansa na szybki dojazd itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie moge sie przeprowadzic dopoki nie znajde pracy. A na miejscu pracodawcy kazalabym sie pracownikowi martwic czy bedzie mial sile dojezdzac czy nie:P Jak sie zglosil to widocznie bedzie mial:P Dlatego wczesniej nawet na to nie wpadlam. Poszperalam teraz troche w necie i radza takie rzeczy wpisac i w CV i w LM. Dzieki wam przejrzalam pare stron z tym zwiazanych takze dziekuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W cv podaje się adres i miejsce zamieszkania, więc skoro zapraszają cię na rozmowę, to chyba zdają sobie sprawę gdzie mieszkasz:) Od 5 lat pracowałam 30 km od miejsca zamieszkania, dojeżdżałam i pekaesami, i samochodem, wstawałam o 5,20 rano i nikomu to nie przeszkadzało poza mną;) Moim zdaniem dla pracodawcy nei ma to znaczenia gdzie mieszkasz. Skoro wysyam swoją aplikację, to znaczy że zgadzam sie na dojazdy gdybym ewentualnie tę pracę dostała. W Polsce ludzie generalnie są mało mobilni jeśli chodzi o pracę, większość będzie tkwić w swojej pipidówie i narzekać zamiast ruszyć szukać gdzie indziej. 30 km czy nawet te 40 to nei problem. No ale - jak się chce, znajduje się sposób, a jak się nei chce - znajduje sie powód:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie możesz po prostu podać adresu swojego faceta? telefon chyba i tak dajesz komórkowy, jak Ci wyślą jakieś pismo, to on Ci może przekazać... i po problemie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skomplikowane to wszystko
Obecnie dojeżdżam 25 km do pracy i niby wolałabym bliżej, ale w zasadzie mi to nie przeszkadza, nie jest to aż tak daleko, nie ma zbytnio korków i lubię jeździć samochodem. Minus - więcej kasy idzie na paliwo. Jednak wszyscy, którym mówię gdzie pracuję, są zdziwieni, że tak daleko. No cóż, lepiej zdobywać doświadczenie, rozwijać się niż siedzieć w domu i kasa też potrzebna, a w moim miasteczku ciężko znaleźć coś fajnego. Jednak wysyłałam CV do miasta oddalonego o ok. 45 km i nie dostałam ani jednego zaproszenia na rozmowę. Wydaje mi się, że to przez te "km" właśnie bo mimo wszystko uważam, że choć jedna z firm by mnie zaprosiła. Byłam skłonna dojeżdżać, gdyż właśnie w tym mieście, nieco większym, jest wiele firm oferujących pracę i warunki, do których dążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moj pracodawca lubil
nadgodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dojeżdżam do pracy 55 km w jedną stronę. samochodem. zajmuje mi to około godziny. ale pracuję w swojej firmie już paręnaście lat, a wcześniej mieszkałam na miejscu. pracodawca na samym początku obawiał się trochę, że jak zaczną się śniegi, to ja pójdę na L4 (był taki przypadek wcześniej - koleżanka się przeprowadziła i szybko zmęczyły ją dojazdy, zwolnienie brała chyba w każdym miesiącu). ale daję sobie radę, nie spóźniam się. raz mi samochód nawalił i dojechałam po 3 godz. ale się zdarza przecież... tak więc masz szansę, tylko musisz jakoś udowodnić / przekonać pracodawcę, że będziesz solidnym pracownikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akrylka
a ja dojezdzalam przez 1,5 roku 90 km na rozmowie sciemnilam ze mieszkam w tym miescie jak sie wydalo to juz pracowalam w najlepsze i bylo "po ptokach" teraz tez szukam pracy w tym miescie i nadal tam nie mieszkam - w cv widnieje adres kolezanki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×