To juz bulimia ?

Hej. Od kilku lat z 4-5 mam problem ze zwracaniem. Mam obecnie 19 lat. tak w wieku 14-15, wpadłam na genialny pomysł zwracania, myslałam schudne ale ze jestem swiadomo tej choroby to bede uwazac, myslałam sobie tez... ok... ja nad tm panuje. Moje zwracanie dlugo nie trwało mama krzyczala, potem juz pilnowała i tak przestałam. za kazdym razem gdy cos mi zaszkodzilo wkładałam palucha i spokoj. teraz co nie zjem, zawet dietetyczne lekkie rzeczy po 2-3 godz kreci mi sie w glowie i miomo tego ze juz nie chce ide i zwracam. bylo kiedys juz tak ze zwracałam ( zmuszajac sie ) nawet 2-3 razy dziennie codziennie i tak np przez mies. ale wagi nic nie ubyło. Teraz zwracam chociaz 4 razy w tygodniu. Mdli mnie ide i juz. Zauwazyłam ze chyba pprzeginam... zzwracajac wsłuch*je sie czy ktos czasem nie idzie. zaczyna mi to przeszkaddzac, gdzie bym nie byla ... mdli mnie. nie wiem. bulimia to chyba tak dziala ze czllowiek celowo zjada mase jedzonka juz z mysla ze zaraz sie je zwroci. ja tak nie mam.

Tak to bulimia,ja miałam podobnie-zwracałam nawet niewielkie ilości jedzenia.Teraz się leczę u psychiatry,rzadziej wymiotuję.

powiedzmy ze jest to to, co miałabym teraz zrobic ? Gdzie sie udac ?