Czy boicie się położyć spać w czasie miesiączki?

Boicie się iść spać w czasie miesiączki? Bo ja strasznie się boję, zwłaszcza w 2, 3 dniu. Boję się, żeby się nie splamić, bo już raz mi się to przytrafiło i prawie ataku histerii dostałam :P Jak się skutecznie można zabezpieczyć na noc? Tak, żeby była pewność, że nic nie przeleci? Zauważyłam, że lubi się polać między pośladkami w stronę krzyża- jak się śpi na wznak. Staram się spać na boku, ale i tak mam wizję, że przez pachwinę mi się poleje :P Jak jest z Wami?

Ja przez pierwsze lata jak dostalam miesiaczke, to tez panicznie sie balam ze zaleje wyrko w nocy, albo spodnie w dzien:P mialam dosyc obfite i nie raz przytrafila mi sie niespodzianka.... Ale teraz uzywam tampony i na pierwsze dni jeszcze do nich wkladke, to jest super... Nie przechwalic- od tamtych przykrych suprajsow mam spokoj mimo, ze po 2 ciazach 2 pierwsze dni to jest koszmar do dego co bylo przed laty....

Ja zakladam pod spodnie od pizamy obcisle krotkie getry i na noc ogromniasta podpaske. :) Nigdy od kad tak robie nie przecieklam w nocy

Jaką odromniastą podpaskę? Taką jak te długie grube belli, czy taką specjalną "na noc" Alwaysa?

Tak a propos podpasek :P Czy jak zakładacie sobie w majtasy taką normalną podpaskę (nie myślę o tych grubych), to też wam do ci*ki nie dochodzi? Bo ja tak mam, że po założeniu majtek robi mi się taka jakby rynienka- do pachwin przylega, ale tam gdzie powinna mam pustą przestrzeń- jakie to dziwaczne uczucie- mam takie odczucie jakbym do miski "sikała" :P Kurcze, mam nadzieję, że też tak macie, bo jak nie, to znaczy, że ja jakaś dziwnie zbudowana jestem. Wydaje mi się, że robią za szerokie podpaski :P Ale może się mylę...

alweys na noc-one są takie długie i chłonne w niebieskim opakowaniu- i jeszcze watę . a na prześcieradło złożony ręcznik...z tamponem raczej bym nie ryzykowała w nocy,nie wolno aplikować go na tyle godzin

chociaz pol biedy jak we wlasnym lozku spie... ;) Najgorzej jak u kogos, u chlopaka na przyklad :O Masakra, zasnac nie moge i co chwile biegam do ubikacji :O Bez wzgledu na dlugos i grubosc podpaski... Tyle razy mi sie juz zdarzylo, ze schize mam po prostu :(

bo to od chlonnosci podpaski nie zalezy... Czasem sie okazuje, ze prawie cala podpaska suchutka, czysciutka ale znalazla sie uprzywilejowana droga filtracji i wszystko poszlo bokiem :/

ja za ja przed- po dwóch ciążach masz okropne krwawienia zwłaszcza przez 2-3 dni?? Ja też jestem po 2 porodach i mam to samo i co? Miesiączkę miałam zawsze 7-9 dni a teraz po drugiej ciąży mam 3-4 dni ale te pierwsze dni to potop. Masakra!!! W dzień to tampony OB ultra bo normal sa za luźne :D i podpaska always classic. Tampon zmieniam jak zobaczę na podpasce plamki :) A w nocy to do łózka podkładam ręcznik koloru czerwonego i mam tylko podpaskę a czasem jeszcze watę dołożę, żeby nie ściekało mi po krzyżu jak autorka wspomniała :O Recznik jakby się zaplamił to nie widać bo czerwony :D a łóżko czyste :D Mam ten ręcznik tylko do spania co miesiąc :D

no i przez dzień zakładam stringi bo wtedy mi się majty nie zaplamią a w nocy takie mocno przylegające majty o numer mniejsze żeby nie zjeżdżały :) Biedne my kobitki :)

na noc wystaczy mi zwykly tampon ob normal. I nic mi nie przecieka. Ale jak kiedys uzywalam podpasek, to czasami tak sie ulozylam, ze rano bylam nieco zaskoczona widokiem ;)

na noc tylko Always Night !! odkąd ich używam ani razu mi nic nie przeciekło, a sa tak cienkie, że nie czuć, że masz podpaske!! polecam!!

tampon na noc załatwia sprawę, i juz nie mam takich problemów jak opisała autorka

Przejdź na tampony. Wszystko ok w dzień i w nocy. Od kilkunastu lat używam tylko tamponów.

ja na dzień i na noc noszę Allwaysy te cieńkie...baaaaaardzo rzadko mi w nocy przeleci gdzieś bokiem...a jak przeleci to mówi się trudno...

Tampony, tampony i jeszcze raz tampony. Nie pamiętam już tego stresu przeciekania, ale jak przeczytałam ten topik to mi się przypomniało i ciarki mnie przeszły :D

zależy, zazwyczaj mi nie przelatuje, bo okres mam słaby, a nocą zwłaszcza . Jeśli krótko śpisz, tj. do 6-7 godzin, to włóż tampona i podpasek, będziesz miała niemalże pewność 100% że nic nie poleci ;)

am ze mi okres na noc zanika :D ale jak odsawilam tabsy pierrdzielnelo z podwojna moca... cierpie... :(

jak masz taki problem to załóż sobie pampersa na noc (i nie piszę tego złośliwie) Może wtedy będziesz spokojniejsza?

Hahaha :D Dziewczyny, myślałam, że to tylko ja jestem jakaś "nieszczelna" o mi wycieka ;) Ja niestety miałam kiedyś wypadeczek w nocy, wylało się ze mnie i nie mogę doszorować materaca :( Nie wiecie czym mogę spróbować wywabić te plamy? Przeciekło przez dwa prześcieradła i koc na materac :O Teraz zakładam grubachną podpachę na zwykłe majtki, watę i na to obcisłe bokserki. Prawie jak pampers :D

Kurcze, sama chętnie bym zaczęła nosić tampony, ale mam jakieś opory :O

Mi w nocy nic nie leci :P nie wiem czemu, kiedyś tak nie było a teraz moge spokojnie spać bez niczego rano założe i jest git

ja się nie boję i nigdy nie bałam.raz mi się zdarzyło splamić łóżko-wtedy używałam podpasek bez skrzydeł.ale raz przelało mi spdonie z przodu w szkole-a to dlatego że miałam 7 godzin lekcji,3 ostatnie to była historia ze strasznym facetem:D i bałam się na lekcji wyjść do wc,a na przerwie nie poszłam,bo czarno od dymu i faceci w damskim. a teraz nie mam strachu kładę się spokojnie spać,zakładam ciaśniejszą bieliznę,i używam Allways na noc (tych dużych) i nie tylko na noc ale chodzę w nich również w dzień.a tamponów nie lubię.

przeciez to czy Ci cos wycieknie czy nie to normalne. a jak tak sie boisz to kup sobie podpaski specjane na noc, są większe. ;) a tamponow nie wolno wkladac na noc...

Ja jak tylko zaczęłam mieć okres, to pamiętam jak założyłam sobie na noc wkładkę :P Nie znoszę podpasek, więc zdałam się na wygodniejszą opcję. (To była 2 miesiączka w życiu, więc jeszcze człowiek głupi). No i że tak powiem troszkę się zdziwiłam po 2 godzinach leżenia. Wkładeczka była tylko lekko zaplamiona, ale mój krzyż.... HeHe Od tego czasu mam taki uraz, że od popołudnia boję się, że idzie noc... Ale w samych w kładkach już nie sypiam ;)

Bardzo się boję kłaść, dlatego zwykle się nie kładę przed 4 rano :( Koło 4 dopiero troszke mi sie zmniejsza krwawienie (chociaż nie zawsze)

upp

ja balam sie do czasu histeroskopii.Mialam bardzo obfite okresy przez polipy w macicy.Co miesiac wszystko bylo do prania!,Teraz to do rana przesypiam i zmieniam podpaske;) Moze macie zbyt obite miesiaczki?

Ja mam skąpe miesiączki, a i tak się boję kłaść. W ogóle na punkcie cioci mam schizy. Jak tylko mi się kończy, od razu się boję, że przyjdzie następna :( Po co nam to cholerstwo?! Nie można bez tego żyć? Śluz, upławy i jeszcze okres- cały czas sie kida z nas. No i jeszcze ciąża. Ech Bogu coś nie wyszło. :(