zwiazek z kobieta z dzieckiem ...

hop

Czlowiek różni się od zwierzęcia udowodnione przez socjobiologię. Są przypadki że pokocha nieswoje dziecko. określanie jako"niemęskie" opiekowanie się cudzym dzieckiem i męskie zapładnianie jak największej liczby partnerek są sprzeczne z większością doktryn religijnych, których przestrzeganie najcześciej nie jest dla ludzi dużym problemem. potrafimy takie rzeczy, bo jednak możemy więcej od zwierząt. Tylew temacie.

dopoki nie zamieszkacie razem, to chyba ciezko bedzie, to bedzie ciezki zwiazek, nie taki sam jak przy osobach bez takich zobowiazan, niestety.

normalnie bedzie

Autorze: odpuść sobie. Pomijając niektóre wdowy, samotne mamy są, albo głupie (życie to sztuka wyboru), albo jadowite. A najczęściej jedno i drugie.

Wiesz co szkoda cię poprzedni rozmówco! Najlepiej wyjść z założenia że to wina kobiety że została sama z dzieckiem. Żenujący jesteście:(

malo tu takich jak on :D ktorzy pisza to co mysla :D

kate - rozpad związku to zazwyczaj wina dwóch stron (nie mówię o wdowach, to zupełnie co innego).

Wiem , że to jest wina dwóch stron tylko niektórzy wychodzą z założenia że to kobieta sama jest sobie winna bo była niedobra dla mężunia i on biedny odszedł szukać szczęścia:(

A kobieta zakłada, że to wina faceta. Jeśli wina jest po obu stronach to oznacza, że było dwoje debili, jeśli zaś debil był tylko jeden, też nie świadczy najlepiej o inteligencji drugiej strony. Mądrej i dobrej kobiety (przy czym od razu wyjaśniam, że mądre kobiety nie tyją) się nie zostawia.

Niestety nic w życiu nie jest czarne ani białe, są odcienie szarości i tyle :) Kal, No nie wiem, ja tam chuda nie jestem strasznie a jakoś mnie nikt nie zostawił nigdy :)

No jeśli kobieta dba o dom, gotuje obiadki, pracuje i zarabia na dom, dba o dziecko, dba o siebie i to jeszcze mało to ja już nie wiem co trzeba robić:(

Ona.. => Krytycznie jakoś nie wyglądasz ;). Chodzi mi raczej o kwestię zmiany - jeśli mężczyzna wiąże się z kobietą tzn, że odpowiada mu ona fizycznie. Jeśli kobieta trzyma się w swojej normie "ok", ale sporo kobiet ma tak, że dba o siebie jak "poluje", a kiedy upoluje to tyje jak świnia. kate0101 => To bardzo mało. Za mało. To warunki konieczne, a nie wystarczające. Większość kobiet po prostu nie szanuje swoich mężczyzn, gardzi nimi i stosuje wobec nich przemoc, cziort z tym że najczęściej tylko psychiczną. Podstawą bycia razem jest szacunek. A choć mi się tu zarzuca, że nie mam za grosz szacunku do kobiet (w 95% wypadków ten osąd pokrywa się z rzeczywistością), to statystyczna kafeterianka ma go jeszcze mniej do mężczyzn jak płci, i jako ludzi. Babskie ego to bestia nienażarta, lew ryczący, smok wielogłowy.

No to jak masz takie wymagania i tak postrzegasz kobiety to życzę powodzenia i współczuję tej która trafi na ciebie

No tak, jak widać na szacunek cię nie stać. Jesteś kobieto i niezbyt bystra, i jadowita (wyszło na moje). Nigdzie nie napisałem, że mężczyzna ma wszystko olać i przychodzić na gotowe. O mnie się nie martw - se jakoś radzę. Za to cholernie mocno powinnaś się martwić o siebie.

No nie wogóle nie napisałeś ze facet ma przyjść na gotowe bo to samo wynika z Twoich wypowiedzi. A o siebie się nie martwię bo już dawno dałam sobie spokój, wszyscy są tacy sami jak Ty. Ja szanowałam swojego męża, miał wszystko czego chciał, szkoda tylko że nie potrafił uszanować mnie i jeszcze zwalił winę za rozpad naszego związku.

Zwalił? :P Przecież widzę co z ciebie za aparat. To się nie mogło udać.

Ona jestes załosna! Kurde żeby jej komplementy mówili to sobie na frum ponarzeka na swoją pseudo tuszę. Pustak! Idź się dowartościować na innym temacie

akurat guzik widzisz:(tylko czubek własnego nosa

Starczy mi to, że sobie dopowiadasz. Jakby z ciebie taki specjał nad specjały był to by cię nie zostawił z dzieciakiem. Ale wmawiaj sobie dalej, chodzący ideale.

Wcale nie twierdzę, że jestem ideałem, ideały nie istnieją. Chciałam tylko uczucia i niczego więcej. A Ty jesteś niesprawiedliwy, zresztą myśl sobie co chcesz

Co sadzisz o Ona? Jej fota w stopce - ale nie ta z perlami;) podoba ci sie z wygladu czy nie bardzo? :D

:P

Znam lepsze

A co tu sądzić? Z prześwietlonego zdjęcia i w tej pozycji raczej ciężko wnioskować. Nie wygląda na pewno źle i co rzadkie tutaj: myśli. Fakt, że nie mój typ urody.

Wiem ze to nie twoj typ bo ty wolisz ladniejsze. :D

Ja bym nie dotknął cię nawet kijem:P

dziwie sie babsztylom z kafe, ze daja tu swoje foty. ja jestem ladniejsza a nie daje, co za bezguscia :P

Raczej nie urodą się kieruję, zresztą chyba nie ma jakiegoś obiektywnego kanonu piękna. Byłem z dziewczynami, które sprawiały, że baby wokół nich zieleniały z zazdrości i z szarymi myszkami. Grunt że miały w sobie coś fascynującego.

I nie miały bękarta przy sobie bo bym dziwke zabił:P