Zżera mnie taka zlosc ze jak przyjedzie to mu wyspiewam .

Mial przyjechac wczoraj w nocy ale dopiero o 21 byl w rodzinnym domu i stwierdzil ze mu sie nie chce w nocy jechac i przyjedzie rano o 9.Dzis juz jest 10 a jego jeszcze nie ma , na karcie mam zero nie moge zadzwonic a mialam jechac do lekarza z mala a on zostac ze starszym .Ale dupa nic z tego .Zabije go jak przyjedzie .Nic se nie moge zaplanowac bo ze wszystkim zostaje sama , dobrze ze wczoraj bylam u fryzjera z pomoca sasiadki przy dzieciach bo mialam sie umowic na dzis ale widze ze i tak by nic z tego nie wyszlo.Obiecanki cacanki a glubiemu radosc ..Ale mu wygarne jak przyjedzie , zabije go ...co za nieodpowiedzialny dupek , a mowil ze od rana bedzie kolo drzewa robil ...

masz internet napisz sms żeby zadzwonił

ale ja na komorke ? nie znam sie na tym

siedze kurwa i czekam a te sie nie odzywa mialamm jechac do lekarza i na zakupy pusta lodowka , nie ma kasy i nic na telefonie niech to wszystko szlach trafi

jak mam to zrobic z tym sms ????????

nie możesz z dziećmi wyjść do sklepu po karte? Albo jechać z obojgiem dzieci?

sama bede do siebie gadac bo wszystkich zaraz powystrzelam taka jestem zla

napisalam ze nie mam kasy

z jakiej sieci on ma telefon?

ale jechać do lekarza chyba możesz z dwójką dzieci?

Jak szłas do fryzjera to opieke do dziecka załatwiłaś. A jak z córka do lekarza to już nie możesz. To jest chyba wazniejsze.

wejdź chociażby na www.bramkasms.pl wybierz operatora, wpisujesz numer na który chcesz wysłać sms, podpisujesz się, wpisujesz treść sms i wysyłasz. proste ?

z plusa mam malo benzyny a to z 25 km noz kurwa nic se nie mozna zaplanowac ....

http://www.text.plusgsm.pl.bramkasms.pl/sms/ wpisz tutaj treść, numer i wyślij. o matko ;/ jak nie to podaj ten jego numer, napisze mu od siebie ;/

http://www1.plus.pl/bsm/

kurwa nawet ten sms nie chce pojsc pisze ze wystapil blad to wlasnie dzieki niemu plany sie zmienily bo mialo byc inqczej inaczej obiecal a ten numer to jak mam wpisac

baby tez nie wracala co nawet jednego smsa wyslac nie umie..

wolalabym sama jak mam ten numer wpisac pierwsze 3 litery juz sa a reszta w tej drugiej kratce , tak robie i pisze ze wystapil blad prosze napisz jak to ma byc

poszlo , dziekuje bardzo

ile masz lat,ze nie umiesz wyslac sms z internetu?

A jak wy przepraszam zyjecie,ze on zamiast do Was,to do matki jedzie:-0?

czyna nigdy tego nie robila tak samo jak ja.

Dobrze, dobrze, moze idz wytrzep dywan ? A jak przyjedzie to grzecznie spytasz czy nie jest glodny :D

Ojej, jak on tak mógł zrobić.... Cieszę się, że namówiłaś sąsiadkę, aby przypilnowala ci dzieci i wyskoczyłaś na chwilę do fryzjera, pewnie już zapomniałas o swoje przemianie bo się zlościsz na męża.... Słuchaj kochana, nie pozwól aby facet zostawiał cię bez grosza gdy gdzieś wyjeżdża. Jego zasranym obowiazkiem jest, aby ci zostawic pełną lodówkę, kasę na taxi i leki dla dziecka i spokój wewnętrzny. Gadaj z nim i postaw sprawę jasno, jego dom jest tu gdzie ty, a nie u mamusi...łobuz jeden jak on tak mógł...

sms - wyslalam , odzwonil ze za pol godz bedzie , zaczelam swoja litanie ale sie WYLACZYL w tym czasie sie ubralam i synka tez i jak juz byl na miejscu to pojechalismy na zakupy za bardzo sie nie spieszylam , w biedronce kolejki , potem do delikatesow , kupilam synkowi buty , zachaczylam o fotografa aby wywolac zdjecia i ...zeszlo jakies 3 godz a niech sobie siedzi sam , z pustym zoladkiem i lodowka zobaczy jak to jest ....no i corcia jak juz sie obudzi jak przyjechalam to nawet sie nie burzyl ze mnie dlugo nie bylo mam go po prosu gdzies jesli chodzi o to ze u mamy to ; jest na etapie szukania pracy tu na miejscu , ma byc ta praca ale jeszcze nie teraz , wiec przez znajomosci dostal sie do firmy szwagra ale w swoim rodzinnym domu no i tam sie zatrzymal a mi tylko chodzi o dotrzymywanie slowa ( jak cos mowie to tak robie )i chociaz o jeden telefon ..typu .przyjade pozniej bo teraz nie dam rady a nie ze ja mam cos zaplanowane i czekam w nieskonczonosc i sie po prostu wkurwiam , a dzieci mam wszedzie ze soba tachac , sama je sobie nie zrobilam ( tak mu wlasnie powiedzialam )

Tez mam takiego sukinsyna w domu.

Ale wymyślił z tą pracą....przecież może robić coś innego, ale żeby być z wami. Może on ucieka z domu? Zastanów się nad tym..od obowiązków, problemów itp. i jakoś tak dziwnie, że się nie oburzył, że ciebie nie było, czyżby mu już nie zależało??? Wybadaj go i zapytaj co jest tak naprawdę ważne? Podejrzane, że ŻĄDNEJ pracy nie ma w waszej okolicy? Mój to zabrałby mnie na koniec świata ze sobą i kazał mi zmienić pracę, abyśmy byli tylko razem...