Synek mocno kaszle - bylismy u 3 pediatrów - kazdy przepisał coś innego.

ok dziewczyny, dziekuje, tak zrobie, pojedziemy na dyzur. mi to tez wyglada na zapalenie płuc niestety.

Powodzenia :)

"75 c - Jedz do szpitala natychmiast. To może być zapalenie płuc. Zrób prześwitlnenie i wymaz z gardła i nosa. To absolutnie koniecznie. Nie daj się zbyć w szpitalu !!!!!!" przestań ją straszyc. jakby miał zapalenie płuc to po pierwsze kaszlalby mokro, po drguie nie byby osłuchowo czysty. bez histerii. teraz jest sezon na zapalenia krtani.

marystuart napisz potem co ci powiedzieli w szpitalu. zdrowka dla synka :)

niekoniecznie przy zapaleniu pluc kaszle się ostro..istnieje wiele odmian zapalenia pluc np bezosłuchowe zapalenie gdzie kazdy z objawow mozna pomyslic ze zwyklym przeziebieniem madraloooo....

to on się dopiero pochoruje...

"olabogaaaa - niekoniecznie przy zapaleniu pluc kaszle się ostro..istnieje wiele odmian zapalenia pluc np bezosłuchowe zapalenie gdzie kazdy z objawow mozna pomyslic ze zwyklym przeziebieniem madraloooo...." jasne :) w każdym zapaleniu płuc są charakterystyczne dźwięki - albo "bulgotanie", albo świsty etc. naprawde to słychać czy płuca sa czyste czy nie. ale jak sie matka ma lepiej poczuc to niech jedzie. i tak jej nie powiedzą czy to bakteria czy wirus, dostanie recepte na trzeci antybiotyk i dalej będzie narzekac :D

wydaje mi sie ze po zamknieciu przychodni mozesz na izbe przyjec do szpitala pojechac

dziewczyny, dziekuje jeszcze raz. troszke ochlonelam, zdecydowalam sie podac malemu jednak ten ostatni antybiotyk - w necie opinie ma srednio dobre, ale moze pomoże, nie ma sensu teraz tarmosic synka, spi - zobacze jak bedzie jutro - jesli jeszcze gorzej niz dzis, to wtedy taxi i szpital dzieciecy na pewno. a moze bedzie lepiej, oby. jednak maly oraganizm ciagle walczy z infekcją.

marystuart, trzymam kciuki za maluszka :) daj znac jutro jak tam :)

tylko wiesz, nie spodziewaj sie nie wiadomo czego po jedno-, dwurazowym podaniu antybiotyku przy infekcji trwającej od tygodnia...

No w koncu matka zaczela podawac dziecku to, co miala podac w poniedzialek. Czekala glupia i sie doczekala. Sama doprowadzilas do pogorszenia stanu zdrowia dziecka zwlekajac z podaniem lekow, chodzac od lekarza do lekarza. Najlepiej teraz oskarzyc o zaniedbanie lekarzy! Kuzwa, nie cierpie matek madrzejszych od lekarzy. Naczyta sie w necie i wszystkie rozumy zjadla. Skoro dzieciak stracil energie juz wczesniej, to czego czekalas, kobieto?? Masz rozum, czy tylko watpliwosci i podejrzenia? Lecz sie sama, zanim dziecko do grobu wpedzisz. Przepraszam, ponioslo mnie, szkoda dziecka!

kochana, w poniedzialek a raczej we wtorek dostalismy wapno i vit C., mały kaszlał tak samo mocno jak teraz, ale skakał i był radosny, ale cos sie w nim rozwijalo, wiec poszlam wczoraj do nastepnego lekarza, wypisal antybiotyk duracef, ale ledwie spojrzal na syna, wiec mialam troche wątpliwosci. dzis z samego rana poszlismy do trzeciego lekarza i dostalismy inny antybiotyk, objawy kaszlu sa identyczne, tylko stan synka coraz gorszy. ogolnie, ile gło tyle pomysłow. troszke Cie poniosło, ale i tak dziekuje, ze nie rzuciłaś miesem, przeciez to norma dla niektorych.

ile głów tyle pomysłów - wyleciala litera

czesc dziewczyny, pytalyscie wczoraj, co dalej. a tu normalnie sytuacja, ktorej nikt sie nie spodziewał. dzis rano planowalam zaczac podawanie antybiotyku. maly wczoraj spal bardzo dlugo, w nocy coś mnie tknelo i przeniosłam go do innego pokoju - dziś wstał w świetnym humorze, bryka i bawi sie wesoło, pokasluje troche, ale to nie to samo co ostatnio - czyżby alergia? moze na materac? ma go od niedawna. przenioslam go na zwykla wersalke. nie podalam na razie antybiotyku, o szpitalu nie ma mowy, bede go obserwować. spokojnie mozemy poczekac, bo dziecko wyglada jakby nigdy nie chorowalo.