Dla kobiety dobrze zarabiające chcą mieć bagatych mężczyzn ?????????????????????

Jeżeli mężczyzna dobrze zarabia to wziąłby za żone kobietę któa w ogóle nie pracuje , skończyła podstawówkę pod warunkiem że będzie go kochała , da mu fajnie dupki i zajmnie sie domem. Natomiast kobieta gdy dużo zarabia to nie chce mieć biednego , woli bogatego. Przecież to absurd !!! W takie sposób to w polsce zawsze bieda będzie jeżeli tych bogaczy tyle będzemy robić.

no to ja w takim razie jestem dziwna bo chociaz sama niezle zarabiam jak na swoj wiek to nie oczekuje zeby moj mezczyzna zarabial duzo wiecej . wiadomo nieroba i lenia kompletnego tez nie chcem.

chyba nikt nie chce trzymać w domu 'nieroba i lenia'' !!!nie mówię tu o ludziach zajmujących się mieszkaniem, wychowujących dzieci, ale o takich, którzy leżą cały dzień brzuchem do góry i nawet palcem nie kiwną!!!

moze i niezle zarabiasz ale ortografii nie znasz ;D

co to za pytanie wgl!? czy to dziwne ze kobieta duzo zaraboająca ( w większosci przypadków takie kobiety są wykształcone) chcą mieć również wykształconych a co za tym idzie 'bogatych' mężczyzn..? czesto takie pary tworzą się na studiach.. ja nie moge siobie wyobrazić związku wykształconej kobiety z jakimś gościem po budowlance czy czymś tam innym w zawodówie... albo odwrotnie gościu jakiś np inzynier i babka pracująca na kasie czy sprzątająca... małe szanse żeby się dogadali.. inne perspektywy życiowe.. inny posób myślenia. inni znajomi . Ten bardziej wykształcony w związku będzie miał wykształconych znajomych a taka sierota po zawodówie będzie miała takie same sieroty za znajomych.. jak tak różne warstwy się maja dogadać???

nie chą żeby facet wpadł w kompleksy i dostał impotencji

"wiadomo nieroba i lenia kompletnego tez nie chcem" chcem? ty wróć do podstawówki dziecko i się nie ośmieszaj