Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dobija mnie ten przegryw

Wiecie dlaczego najbardziej dobija mnie mój przegryw życia???

Polecane posty

Gość dobija mnie ten przegryw
Dziękuję za życzenie powodzenia , i nawzajem ;) Właściwie to nigdy nie sugerowałam się mediami, bo raczej jestem "antymedialna", lecz możliwe, że stało się to jakoś podświadomie. Raczej żyję zgodnie z samą sobą (obijam się do granic możliwości :D :P) Tylko mimo wszystko nie chcę skończyć jako nieudacznica bez wystarczających środków do życia, na które nie jestem, i nie będę w stanie sobie zapracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiec i prostak...
A jednak widzę co najmnije nutkę optymizmu :) Podejrzewam , że rzadko kto może tu napisac - tak jak TY - że żyje w zgodzie ze sobą. Ale są granice. Obijanie się do granic granic (wiem, znam, a wręcz czasem kocham ten stan :D ) , ma zwyczajnie swoje praktyczne (życiowe) .. granice. Musisz je znaleźć. NAwet nie. Ty wiesz, gdzi eone są. Musisz tylko zdac sobie z tego sprawę i ... wiesz co dalej. Ty włąsnie wygrywasz życie! Żyjesz sobą i dla siebie . Według siebie i własnych reguł (nie patrz na innych - oni nie przeżyja życioa za ciebie!) Tak jest. Doceń to. Doceń Siebie. A jeśłi trzeba, troszkę się zmień. I ciesz. Sobą. Własnym wyborem. Bo to ciągle ty decydujesz o sobie, a nie to, co obok ciebie się dzieje :) I bądź obok. A ty własnie kroczysz swoja ścieżką i tylko inni mówią, że to nie tak. Trzymaj się siebie i bąź sobą. To w życiu najpewniejsze. Bo to jedyna droga, aby nie przegrać :) Wierzę, że ci się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×