Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość falbankikoronki3234233

Ja mam rację czy on? waham się

Polecane posty

Gość falbankikoronki3234233

a więc tak mieszkam od mojego chłopaka 15 km.. dziś w sumie nie byliśmy umówieni.. posprzątałam już, nudziło mi się, on napomknął coś, że w piłę idzie pograć, a narzekał ile to musi mamie pomóc, mówię, że mi spotkania nie zaproponował, bo tyle roboty, a piłka, mecz 2h wchodzi w grę. I tak od słowa do słowa, mówię, że wpadnę, a on, że w piłkę pójdzie pograć teraz i wróci za 2h i dokończy co miał zrobić, a jak ja przyjadę wieczór to zostanę do 9,10 i on będzie musiał robić w nocy to co miał zrobić.. a wiem, ze oczywiście wyolbrzymia, ze ma masę roboty, bo jego mama i siostra robią praktycznie wszystko.. mówił, ze fajne, że wpadnę, a potem coś wkurzony mówił o piłce, co mam robić?? jechać czy nie?? zobaczymy się we wt lub pon następnym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falbankikoronki3234233
ktoś jeszcze ma jakieś zdanie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falbankikoronki3234233
???:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falbankikoronki3234233
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chłopak ma różne ciekawe rzeczy do roboty... ty nie jesteś jakos na pierwszym miejscu nie przyjeżdżaj do niego jeśli on się o to nie stara specjalnie kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczeniewiemm
weź daj mu odpocząć. Jak się będziesz narzucać to się chłopak zniechęci... Widzisz że woli w piłkę grać to niech pogra. Jak się stęskni to przyjedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wpraszaj się do faceta
jak cię sam nie zaprasza:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie narzucaj mu się. przecież nie jesteś jego pępkiem świata i poza Tobą ma zainteresowania. a Ty go chyba chcesz ograniczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie, ze NIE jechac. NIE narzucac sie. Ma prace, to raz, a dwa, ze zmeczony moze byc. Poniedzialek czy wtorek to nie za 100lat. Uspokoj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest kwestia racji. Po prostu on ma ochote dzis isc pograc w pilke i tyle. Tak bywa. A madra kobieta by to zaakceptowala i zdecydowanie nie jechala dzis do niego tylko pozwolila mu spdzic dzien tak jak ma ochote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falbankikoronki2882
to był największy błąd, że pojechałam...NAJWIęKSZY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3838382
a czemu ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falbankikoronki2882
na początku nikt nie odpowiadał na mój temat, więc się zdecydowałam i te wpisy odczytałam teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doris983
Co sie stało? Dlaczego to byl najwiekszy bład no i po co pojechałas, przeciez wszyscy Ci odradzili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falbankikoronki2882
on mnie olewał, zachowywał się jak nigdy dotąd, chociaż już nieraz zamienił coś na spotkanie ze mną, przytuałam się on mnie odpychał, jak coś do niego powiedziałam to było "sklej wary", tego typu texty, wiem, że nie miał papierosów, więc chciałam mu też dac, to nie wziął tylko wziął od jakiejś laski, co akurat przechodziła, szliśmy na pasach jacyś faceci z auta się za mną oglądali i trąbili, a on że zapewne mnie mieli i teraz tak się zachowują ( jestem mu wierna jak pies), pocisnęłam mu już coś jak mnie wyprowadził z równowagi a on do mnie textem, ze jestem psem, szedł mnie odprowadzic na przystanek z kolegami- poszłam szybciej, bo mnie olewał to nawet nie zareagował, przechodziła jakaś laska, a oni go pytają, czy fajna sztuka on się odwraca za nią, depta mi butach, jak już stoję na przystanku, to był istny koszmar, trzęsłam się z zimna, a on nawet nie popatrzył w moją stronę, mówił, że moja mama przyjmuje dużo spustów na twarz zapewne... nie to nie są żarty . TO JEST PRAWDA :O JESTEM W SZOKU , SIEDZE I WYJę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falbankikoronki2882
:(( :(( :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doris983
i to jest Twoj chlopak? To jakis młodociany kretyn, chyba z 15lat. Masakra, juz dawno bym takiego kopneła w dupe, nie pozwalaj sobie na takie rzeczy, nie daj sie tak traktowac, teraz jestes w szoku, jutro pewnie ochloniesz ale go ni wyzywaj, powiedz tylko co o tym myslisz bez wyzwisk, ze jest niedojrzały i nie nadaje sie do zwiazu i wiecej najlpeij sie z nim nie spotykaj. Wiem ze to trudne ale to jakis mega dupek, nic nie wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falbankikoronki2882
NO A MA 21 lat . Rzadko kiedy się tak zachowuje, ale zachowuje :O żałuję bardzo, że tam w ogóle pojechałam, przeżywam koszmar, jak była u niego płakałam, że jest taki bezwzględny, a jego to jak NIGDY jeszcze nie wzruszyło.. zawsze wtedy się też rozklejał !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falbankikoronki2882
;((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falbankikoronki2882
helppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falbankikoronki2882
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jędrekłoło
zapomnij o nim. Jak widać z jego zachowania nie ty jestes dla niego najważniejsza Miej o sobie choć trochę większe mniemanie dziewczyno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falbankikoronki2882
PO CZYM WNOSISZ, że nie ja jestem najważniejsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jędrekłoło
Po zachowaniu... Nie mieści mi się w głowie sama możliwość odezwania się do dziewczyny w taki sposób a juz do mojej miłej..... W życiu. Jeśli się kocha i zależy komuś to gotów jest na wszystko dla drugiego...ale to działa w dwie strony!!! Jeśli u ciebie nie ma takich obiawów to sama pomyśl...co masz takiego czego on potrzebuje? Wiem że to brutalne ale prawda rzadko bywa mięciutka jak poduszeczka...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate0101
A ile Ty masz dziecko lat 15 czy jeszcze mniej?? Kopnij gnojka w tyłek i już to jakiś kretyn zdziecinniały. Żenada A tak swoja drogą nie należy się narzucać, każdy ma prawo do chwili oddechu i spędzenia czasu po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falbankikoronki2882
19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falbankikoronki2882
rozmawiałam z nim wczoraj jeszcze wieczorem, powiedziałam, aby jutro (czyli dziś) nie nalegał na kontakt, bo po prostu nie ma na co liczyc, aktualnie nie ma kasy na koncie, a ja mam do niego darmowe minuty, ale nie zamierzam dzwonic, znowu będzie to samo, jak zmiękne, mam mu zamiar dac nauczkę, bo dotychczas miałam tak, że jak była kłotnia to wieczorem się zazwyczaj odzywałam, ulegałam jego prośbą, musi zrozumiec, że tak byc już nie może, że ja nie jestem zabawką :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falbankikoronki2882
jego prośbom * miało byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janina Oazy
piłkarza mądrego to ja jeszcze nie widziałam! zrobi Ci dziecko i odejdzie taki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×