2 Domy-2 życia

Tak więdz ostrzegam ze temat bedzie nie za kródki :) : Jestem synem piekarza a własciwie własciciela piekarni jak narazie mam w ,,domu'' praktyki poniewarz zaklad znajduje na parterze a my mieszkamy na 1 pietrze.interes to dobra rzecz i duzo kasy. ALE rodzice chcą zeby po ukonczeniu 20-25lat przeniosł sie do innego domu i wyjscia sa dwa.na przeciwko jest dom lecz nie wykonczony narazie robi za garaz.no i u babci ze 1km dalej od zakladu.zecz jasna nalezy mi sie tak ze pare dni urlopu ale co z tego jesli i tak bede musial zejsc pomoc.no i tak mysle gdybym mieszkał naprzeciwko w dni urlopu i tak czy siak musialbym pomoc nawet jesli pozamiatac chodznik prace domowe u mamy itd.Babcia obiecała ze przepisze mi dom.a tam jest bardzo pieknie sasiedzi mili zielono z daleka od ulicy.No i gdzie by tu zamieszkac remontowac dom znad przeciwka za swoja kase lub czekac na przepisanie gotowego ladnego domu.? Prosze doradzcie nie chcialbym miec spapranego do końca zycia urlopu.

skąd jestes?

o kurwa a co w tym takiego smiesznego?

Hah osobiscie radzilabym zamieszkac km dalej od ale znowu trzeba by bylo czekac na dom.a moze zamieszkać z babcia?w sumie wiem jak to jest pracowac w nalezne Ci dni urlopu ;/

zostaje tez wyremontowac dom za WŁASNA kase