Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomozcierozwiazacdyylemat

mam dylemat.

Polecane posty

Gość pomozcierozwiazacdyylemat

jestem z moim facetem prawie 5 lat, za 2 miesiące ślub mam od hmm 10 lat? znajomego internetowego, takiego z którym piszę od czasu do czasu, rozmawiamy o problemach swoich itd Mieszkam za granicą, za miesiąc on ze znajomą przyjeżdżają do mojego miasta jest okazja się spotkać ale wiem.. ze mojemu facetowi się to nie spodoba (kiedyś owy przyjaciel internetowy napisał mi komentarz na nk i mimo że mój facet jest wielce niezazdrosny itd to oczywście od razu mu odpisał i mi później marudził, że ten mój znajomy to jakiś głupol itd) bardzo chciałabym poznać w rzeczywistości mojego "przyjaciela" żeby nie było.. kocham mojego faceta, bardzo i nie zdradziłabym go nigdy a mój przyjaciel nie jest nawet w moim typie, po prostu jest szansa spotkać się na piwko na żywo-pierwszy raz w życiu, z osobą z którą się rozmawiało o wszystkich problemach życiowych z ostatnich lat chcę tego.. ale wiem, że jeśli spytam o zdanie narzeczonego to nie tyle, że będzie skwaszony -wykorzysta ten argument przeciwko mnie) i co robić? nie chcę zrobić nic złego, chcę z moim znajomym iść na piwo, pośmiać się mój facet z pewnością nie zechce iść a jak ja pójdę to już to widzę... co zrobić, jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcierozwiazacdyylemat
tylko widzisz, tu jest ten ból.. bo mój facet ma koleżanki rodzaju żeńskiego i ja mu nie zabraniam spotykać się z nimi-faktem jest, że zawsze mogę iść też, ale nieraz mówię-idz sam,nie mam ochoty a w sytuacji gdy ja zechcę ten jeden raz spotkać się z KOLEGĄ to mam dylematy i wyrzuty sumienia, bo on go nie lubi... z zasady-bo nawet go nie zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Riva012
Opowiedz mu jaka jest sytuacja i zaproponuj żebyście poszli razem, wtedy się dowiesz jakie jest jego zdanie. Nie radziła bym ci iść bez jego wiedzy, bo różnie to bywa, znajomi zobaczą i będzie jeszcze gorzej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotkaj się bez jego wiedzy. Dlaczego ma się niepotrzebnie denerwować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×