Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Savo

Najfajniejsza pieszczota jaką Wam zafundowano w życiu

Polecane posty

Gość Savo

(minetka, robienie loda, coś innego, co zapadło w pamięć i bije wszystko inne co się Wam przydarzyło na głowę)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thata
Nie wiem, czy się kwalifikuje, ale ja miałem tak: z moją się nieszczególnie nam układało w łóżku. Ale raz wyjechałem na 3 dni z domu. Wracam autem a tu moja dzwoni na komórkę i pyta, czy mam jeszcze daleko do domu. Nie skumałem w czym rzecz. Godzinę potem dotarłem, dzwonię do drzwi nic, cisza. Dziwne, ale sięgam po klucze, otwieram i mnie zamurowało. Czekała na mnie w samym szlafroku, w przedpokoju. W środku przygotowane krzesło, przed krzesłem lustro. I na tym krześle mnie zajeździła prawie na śmierć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy 122
Dobre. A teraz wam się układa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thata
Układa, układa. Dodam, że potem się okazało, iż żona znalazła tego dnia podczas sprzątania (to był weekend) moją stara, kawalerską video-kolekcję porno (jesteśmy 3 lata po ślubie). Trochę sobie pooglądała i może to stad ta niespodziewana tęsknota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimk attack
Dawno temu. Ale pamiętam doskonale. Numer jeden? W restauracji. Nie jakiejś tam knajpie, czy fast foodzie typu McDonalds. W porządnej, drogiej restauracji na Starówce. Fartownie stoły nakryto długimi obrusami do samej podłogi a w lokalu panował półmrok (kto zagląda do stylowych knajpek w weekendowe wieczory na krakowskiej starówce, ten wie o czym mówię). Żona zsunęła szpilki i zafundowała mi stopami masaż, który będę wspominał do końca życia (założyła rajstopy w jakąś grubą siatkę, z szerokimi oczkami czy coś w tym stylu i było odlotowo!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lafffia
a moj mąż taką mi minetkę ostatnio strzelił ze odleciałam zawsze mówilam ze nie umie tego robic i chyba wzial sobie do serca bo mnie zadziwil i chce ciagle teraz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedziałem kilka lat temu z moją wtedy jeszcze dziewczyną w pubie. Rozmawialiśmy sobie cichutko, ona podwinęła mi rękaw i zaczęła mnie gładzić po ręce od zgięcia w łokciu po opuszki palców w dłoni. Bawiła się moją ręką delikatnie przesuwając swoimi paluszkami po niej... Może to głupie ale nigdy ani przed nią ani po niej nikt nie dotykał mnie z taką czułością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reevella
Cudnie. Mój mi tak zrobił w poprzedni weekend. Tylko teraz było inaczej, bo minetka była od tyłu i razem z paluszkiem. Nie będę się wdawać w szczegóły, ale tak odleciałam, że myślałam, ze pobudzę wszystkich sąsiadów. Najgorsze, że jak zaczęłam krzyczeć to mąż się wystraszył i przerwał . Byłam taka wkurzona, że resztę wieczoru spędziłam przy likierze i ptasim mleczku z pilotem od TV w ręku Miało być o najfajniejszej pieszczocie, wiec nie wiem, czy się kwalifikuje, ale początek na pewno tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimk attack
Łowczy. To nie jest głupie. To jest świetne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sulus
Mi małżonka kiedyś zafundowała loda podczas jazdy autem na trasie Warszawa-Gdańsk. Uznała, że jestem spięty, śpiący i to mnie miało zrelaksować. Zajebiście mnie to zrelaksowało, ale mało się przy tym nie zabiliśmy, była mała stłuczka padał deszcz, szosa mokra. Jednak miłe i niepowtarzalne wspomnienie pozostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunie
Mi kiedyś żona zostawiła na poduszce kopertę z liścikiem. Napisała w nim, że będzie go ssała i lizała całą noc. To było w Walentynki. Che, che. Rano nie mogłem normalnie chodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To było w tym roku w walentynki :P omówiliśmy się wcześniej z chłopakiem, że z tej okazji nocuje u niego :P przyszłam po szkole, miałam klucze, więc weszłam do mieszkania..myslałam, że nikogo nie było bo było cicho :P w pewnym momencie podeszłam do okna, zamyśliłam się i nagle poczułam jego usta na moim przedramieniu, posuwał sie coraz niżej :P zaskoczyło mnie to, że Piotrek potrafi być taki czuły i delikatny :) odwrócilam się, on był w szlafroku, przygotował nam kąpiel :) może dlatego ta sytuacja utkwiła mi najbardziej w pamięci bo tamtego wieczoru kochaliśmy się tak czule jak chyba nigdy dotąd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miło czyta się innych i zazdrości to z pieszczotą rączki łał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.nokaut.pl/#pid=38177
nie wypowiem sie ale chętnie poczytam wypowiedzi w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonie35
To może ja: Byliśmy kiedyś w kinie. Misiek (wtedy mój chłopak, obecnie mąż) zaczął mnie pieścić delikatnie palcami. Zaczęło się od dłoni, szyi a skończyło na piersiach. Mimo, żepieścił mi tylko piersi miałam jeden z najlepszych odlotów w życiu. Może to dzięki niemu a może przez obecność obcych ludzi siedzących wszędzie obok na wyciągnięcie ręki. To było na remake "Noc żywych trupów" Romero. Z filmu niewiele pamiętam, ale nigdy potem nie byłam tak wilgotna jak wtedy podczas tego seansu. Czasami mam to ochotę powtórzyć w kinie. Tyle, że teraz do kina to zawsze chodzimy już ... z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość runbox
Fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bob2
Najfajniejsza pieszczota w życiu ... Nigdy nikomu o tym nie opowiadałem. Nawet żonie. Kiedyś, w wieku 20 lat miałem dziewczynę. Była o rok młodsza ode mnie i oboje byliśmy dla siebie pierwszymi partnerami. Ona „lubiła te rzeczy, że się tak eufemistycznie wyrażę. Lubiła aż za bardzo i gdybyśmy w porę ze sobą nie zerwali miałbym rogi jak łoś z Kanady. Ale mniejsza o to. Kiedyś kochaliśmy się w „69. Ja na górze, ona pode mną. W pewnej chwili prosi mnie, żebym jej wsadził, bo już wytrzymać nie może. Tak to ujęła. A mi się zebrało na droczenie i dalej robię swoje ustami. Po chwili czuję, że moja dziewczyna przesuwa się całym ciałem i zaczyna mnie smyrgać językiem ostrym jak korkociąg najpierw po jądrach a potem w okolicy prostaty. Po czym wcisnęła mi język, wiecie gdzie . Podskoczyłem jak oparzony. Nie to, żeby było nieprzyjemnie. Wręcz przeciwnie. Ale było to z zaskoczenia i kompletnie zbaraniałem. A moja luba mi, widząc moje zmieszanie mówi: „Nikomu innemu bym tak języka nie włożyła. No to wróciliśmy do tego co przerwaliśmy i zrobiła to tak, że na stare lata będę ten wieczór wspominał. Pytaliście o najfajniejszą pieszczotę. Dla mnie to było chyba właśnie wtedy, choć samej dziewczyny nie wspominam zbyt dobrze . To była/jest kobieta-rakieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesc idioci
to byla przygoda jak trawa po jajach mnie gilala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×