Kobiety mają problemy z parkowaniem i gozrej jeżdżą bo są niższe niż faceci

Niedawno doszłam do wniosku, że te całe kawały o blondynkach parkujących i przesąd że laski gorzej jeżdżą niż faceci to jedna wielka ściema!! Tutaj o wszystkim decyduje głównie wzrost!! Większość facetów jest dość wysoka, ma przeciętnie 180 cm wzrostu i za kółkiem widoczność idealną. Kobiety jednak są dużo niższe zazwyczaj (165-170 cm u babki to norma) i taka pani jak usiądzie na fotelu kierowcy, to widzi o wiele gorzej niż facet. Stąd też problemy z wyczuciem odległości podczas parkowania, a nie jakieś głupie stereotypy że laski gorzej parkują!! Sama jestem wysoka i nigdy nie miałam problemów z parkowaniem. A znam niższych facetów od siebie (sama mam 182 cm wzrostu) co może to i śmieszne, ale mają problemy i jak parkują to tylko się pośmiać. A to nie ich wina, tylko tego że są niskiego wzrostu. Tak czy inaczej - wzrost MA znaczenie za kółkiem, bo ktoś kto jest wysoki i widzi maskę z przodu, to nie musi w ogóle mieć wyczucia, poprostu wszystko widzi i nie ma żadnych problemów z zaparkowaniem!! Proste, co nie? :)

To, że faceci są lepszymi kierowcami to akurat prawda i bynajmniej nie o wzrost chodzi :P

A właśnie że chodzi o wzrost, bo niski facet co ma tyle wzrostu co przeciętna kobieta (165-170 cm) to nigdy nie będzie dobrym kierowcą, bo przez swój niski wzrost ma fatalną widoczność. Znajomy instruktor jazdy powiedział mi kiedyś że lepiej dla samochodu być za dużym niż za małym. A mój wysoki jak na kobietę wzrost 180 ponad wzrost bardzo pochwalił i powiedział że takie kobiety zawsze jeżdżą świetnie!! Z facetami jest tak samo, im wyższy tym lepiej zaparkuje i lepiej jeździ!!

Uczyłam wiele osób, i niskie i wysokie. Może tylko mi się tak trafiało, ale mężczyźni szybciej się uczyli i znacznie lepiej wykonywali poszczególne manewry. Kobiety natomiast częściej popełniały gafy. Również na drodze, kiedy zdarzają się jakieś dziwne sytuacje to w 95% przypadków za kierownicą siedzi kobieta

Dlatego że kobiety są zazwyczaj niższe!! Tak samo niscy faceci jeżdżą tak samo żałośnie co kobiety. Najlepszy wzrost do jazdy autem to taki od 175 cm w górę!!

"Dlatego że kobiety są zazwyczaj niższe!! " W samochodach można regulować wysokość fotela :)

jjkjkkjkj jesteś instruktorką prawka? Możesz powiedzieć ile masz lat i cm wzrostu? Zakładam że niższa niż 170 cm wzrostu nie jesteś, inaczej sama miałabyś problem z parkowaniem :) A facet co ma około 170 cm wg mnie kompletnie się nie andaje na faceta i może jeździć nawet gorzej niż baba!! (z całym szacunkiem...)

Tak, jestem ;) Mam 23 lata, 166 wzrostu. Ale jeszcze raz powtarzam, że obecnie wzrost nie jest problemem. Siedzenie do góry i nie ma problemu ;)

jjkjkkjkj a nie za młoda jesteś na instruktorkę? Mam nadzieję że egzaminatorką nie będziesz, bo co drugi mniej przystojny i niski facet z pewnością by u Ciebie nie zdał. A sama mam kumpli niższych ode mnie, ledwo mi do ramion sięgają ale jakoś ich tam toleruję. Jednak prawka zdobyć nie mogą, bo trafiają na młode egzaminatorki, które ich oblewają za wygląd i wzrost. W końcu to oczywiste że świetne fizycznie laski nietrafią facetów niskich ok 170 i 169 cm. W końcu tacy faceci są mało męscy i gorsi fizycznie!!

Oj, Fernandzia, głupoty gadasz ;)

Nie gadam, liczą się fakty. Sama przecież wiesz że facet co ma ok 169 cm to nigdy dobrym kierowcą nie będzie. Pewnie takiego nawet byś nie szkoliła bo to byłoby żałosne i śmieszne!! Zostałaś instruktorką mając 21 lat zgadłam? :D

Znam wielu dobrych kierowców, którzy nie mają wzrostu "koszykarzy" :)

Ale nie znasz facetów dobrych kierowców którzy mają 169 cm wzrostu!! Taki facet NIE POWINIEN w ogóle prowadzić, bo ma fatalną widoczność i co druga laska jeździ lepiej od niego!! Zresztą o czym my gadamy - sama byś pewnie wyśmiała takiego faceta jakby chciał zrobić u Ciebie kurs. 170 cm to jeszcze u faceta, ale poniżej to wzrost niemęski i nie dla kierowców, dla kierowczyń tak, ale kierowców nie!!

Fernandzia, nie mam pojęcia, co i komu chcesz udowodnić ;) Owszem, znam nie jednego faceta, który świetnie jeździ a jest mojego wzrostu :)

wiekszej bzdury nie slyszalam , ja osobiscie prawka nie mam , ale mam 2 kolezanki ktore maja ledwo ledwo 160 cm wzrostu i ani z parkowaniem ani z jazda problemow nie maja. powiem wiecej.. one by sie na jakies rajdy nadaly :P blondynki robia z siebie idiotki ( nie kazde ale jednak) , kobiety jezdzic nie potrafia ( to sie czesto da zauwazyc) ale miedzy facetami tez znajdzie sie calkiem spora grupa niedzielnych kierowcow. wszystko zalezy od umiejetnosci a nie od wzrostu czy innych paranoji

Coś w tym jest, co prawda mam 176cm ale tylko na na kursie skasowałam zderzak Solbusa przy parkowaniu tyłem

siły fizycznej !!! Bo facet co jest bardzo słaby i przegrywa z każdym na rękę, to NIGDY dobrze nie pojedzie. Macie moje słowo honoru że tak właśnie jest!!

jjkjkkjkj nie ma facetów w przedziale wiekowym 18-25 lat co mają mniej niż 170 cm, więc nie psiz bzdur. Jedyny najniższy facet 25-letni ma 169 cm wzrostu i mieszka w bydgoszczy. Niższych 25-latków nie znam bo po prostu ich nie ma, przeciętny wzrost u faceta to 178-180 cm, zdarzają się niżsi, ale 169 cm u młodocianego to RZADKOŚC. Więc nie pitol głupot!!

Fernandzia, nie chodzę z miarką, ale piszesz straszne bzdury ;) Weź się lepiej za lekcje