Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karoltoja

Lubicie samotność?

Polecane posty

Gość Karoltoja

Witam, Ostatnio doskwiera mi samotność. Samotność mimo wielu osób, które są wokół mnie - rodziny, przyjaciół, znajomych... Jesli już mam być sam, to wolę być całkiem sam, sam na sam ze sobą, bez tych wszystkich ludzi. Taka samotność wydaje mi się łatwiejsza do zniesienia, a nawet czasami potrzebna. Dlatego dzisiaj spakowałem się i wyjechałem z miasta w góry. Sam. I niby wszystko fajnie, tylko że teraz chciałbym z kimś pogadać. Chyba dlatego że jeszcze nie przywykłem do bezmyślnego gapienia się na ogień w kominku. A Wy jak znosicie samotność? Potrzebujecie czasem takiej prawdziwej, stuprocentowej samotności przez kilka dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łukasz.1986r.warszawa
przez kilka dni to pewnie każdy by chciał sam pobyć. Ale na dłużej to .... szkoda słów. Dobrze że mam normalna rodzinę bo bym się załamał chyba :P Na znajomych nie mogę liczyć , bezwartościowe ludki z nich :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karoltoja
Na dodatek wszystkie książki, które tutaj mam już przeczytałem, a zapomniałem przywieźć ze sobą nowe... Lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karoltoja
właśnie kupiłam sobie baterie do wibratora i już mi samotnosc nie doskwiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfhkdfds
wlasnie jestem takim dziwnym czlowiekiem,ze lubie samotnosc i czuje sie bardzo dobrze sama ze sob,wcale nie czuje sie w swoim towarzystwie samotnie :) czasami chciaabym byc sama na kilka dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasny gwint
czasem lubię pobyć sama. ale generalnie to jestem głodna i spragniona bycia z kimś (a w szczególności z płcią przeciwną :) dlatego teraz można powiedzieć że "umieram". :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubię samotność, chociaz okazji do niej coraz mniej a co do książek - polecam wizytę w najbliższej bibliotece :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam 25 lat, za niedlugo
ja lubie, chociaz osatnio mi odwala, jezdze samochodem w kolko ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy kiedy. Choć ostatnio zaczęła mnie już nudzić. Dlatego tu zaglądam. Myśle, że każdy musi czasem pobyć sam. Ale lubie ludzi i dlatego nie umiem długo być sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam czasem kocham samotność... Pod warunkiem, że mam bliskie mi osoby do których mogę wrócić gdy... już przestaję ją kochać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karoltoja
Ja w sumie lubię taką samotność, tylko muszę się do niej przyzwyczaić. Zwykle zajmuje mi to kilka dni, więc jak już się przyzwyczaję to muszę wracać do cywilizacji. Ale najlepiej jest tak po 3 - 4 dniach. Wtedy (jeśli tylko mam czas) mogę być już sam przez kolejne 10 dni i jest mi wtedy dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycjaaaa1777
'' ja tak samo... wystarczy muzyka...nie potrzebuje częstych rozmów....'' - cóż, dokładnie. chociaż czasem jest tak, że bardzo potrzebuje z kimś pogadać, to na ogół rozmowy są dla mnie nudne, plotkowanie - bo tym zajmują się główie moi znajomi mnie strasznie nuudzi... (mam 17 lat) jak już nie chce być sama ze sobą to wole uprawiać jakiś aktywny sport niż za przeproszeniem siedzieć na d** i gadać o nic nie znaczących pierdołach. A jeśli już rozmawiać to nie obgadywać tylko np. o jakiś pasjach, poglądach życiowych, religijnych, sensie życia itd. (czyli rzeczach o których za bardzo z rówieśnikami pogadać nie mogę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez czasem lubię samotnosc, zaszywam się wtedy gdzies z muzyka w uszach i myślę... jestem typem melancholika ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karoltoja
Patrycja, jaka muzyka? Nawet mądrze piszesz jak na 17 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycjaaaa1777
słucham głównie rocka i wszelkich jego odmian :) szczególnie polskie zespoły typu Czaqu, Coma, Strachy na lachy, Farben Lehre, Republika, Totentanz. Oprócz tego metal, punk itd. z tym, że nie mam kolczyków w uszach, nie demoluje niczego, nie wyznaje szatana itd. - a wiem że ludzie słysząc że ktoś lubi taki styl to od razu twierdzą, że należy do sekty, szatan go opętał czy coś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karoltoja
A to nie mój klimat, ale dawniej też lubiłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycjaaaa1777
heh widzisz, ja przezywam teraz coś w rodzaju buntu ale ideologicznego ;) więc musze gdzieś te emocje wyrzucić z siebie,a przy rocku przychodzi mi to najłatwiej. albo przy starych, dobrych kawałkach 'ala klimaty Dirty Dancing, np. she's like the wind. i najlepiej oczywiście w samotności właśnie, przy zgaszonym świetle, albo jak ładna pogoda jest to biore fotel przenośny i pod gołym niebem z mp3 słucham i patrze w gwiazdy. a najfajniej jest jak jest lekki wiatr. Kiedyś tak do 2 w nocy przesiedziałam na balkonie :D:D:D nie usnęłam :D a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karoltoja
Ja raczej jazz wolę. I od czasu do czasu też klasykę. Ale to dlatego, że w połowie jestem muzykiem. Gdybym nie był, to pewnie lubiłbym to co Ty:) Też czasem siedzę w ogrodzie i słucham muzyki, ale częściej wolę słuchać ciszy albo wiatru jeśli mam okazję obcować z naturą. Ja już dzisiaj odpadam, więc jeśli chcesz pogadać, to podaję mojego maila: visitorfromnowhere@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×