Czy zaadoptowali byscie dziecko pochodzace z gwaltu??

ostatnio z mezem myslimy o adopcji, i zastanawiamy sie nad tym czy jesli zaadoptowali bysmy dziecko ktore jest owocem gwaltu?

tak, przecież dziecko jest niczemu winne. niczym nie różni się od innych dzieci z domu dziecka.

jeśli chodzi o chłopca to w życiu nie wychowywałabym kolejnego gwałciciela.

ale sa jeszcze inne czynniki ktore wplywaja na dziecko, np. wychowanie?

to prowokacja prawda???? wy kupujecie wyselekcjonowane dziecko? czy chcecie po prostu jakąs sierotę obdarzyć miłością ?? bo jak to pierwsze to nie adoptujcie wcale

oczywiście, że tak

ike mnie i mezowi zalezy na tym zeby zastapic jakiemus dziecku rodzicow, ale chyba mamy prawo miec obawy? to pytanie jest tylko teoretycznie, tak naprawde wiele dzieci w domu dziecka moga byc owocem gwaltu.. ale niekoniecznie

a jakie ma znaczenie ,ze dziecko jest owocem gwałtu ? oczywiście jest to tragedia dla pokrzywdzonej kobiety ale paradoksalnie z dzieckiem nie ma nic wspólnego - bo co ono jest winne ,ze zostalo spłodzone w taki sposob? I co za kretyn tam pisze ,ze z dziecka gwłciciela rośnie kolejny gwałciciel ? Pewnie na tej samej zasadzie ,zę kretyn jest ojcem kretyna - takie odnosze wrazenie po przeczytanieu tej wypowiedzi o dziecku gwałciciela

wiesz jak kobieta spodziewa się dziecka też ma obawy i też istnieje ryzyko, że będzie chore np pytania retoryczne? w tak ważnej kwestii?

rozumiem Wasze obawy. Sama nie wiem. Pewnie dowiadywałabym się w jakim stopniu następuje dziedziczenie skłonności do agresji seksualnej. Dopiero zapoznanie się z tymi danymi pozwoliło by mi podjąć decyzję. Choć z drugiej strony nigdy nie ma się gwarancji. Własne dziecko może być gwałcicielem a tym samym ojcem dziecka pochodzącego z gwałtu

mnie i mezowi zalezy na tym zeby zastapic jakiemus dziecku rodzicow, ale chyba mamy prawo miec obawy?---------------------oczywiscie ,ze macie prawo mieć obawy ale tylko takie jakie towarzyszą rodzicom , którzy oczekuja dziecka " standartową " drogą - czyli w ciaży . Jak zaczniecie dzielić włos na czworo - to moze sie okazać ,ze żadne dziecko jnie jest warte tego żeby je pokochać ,bo w każdym znajdziecie jakiś feler . A dziecko sie kocha - albo nie .

owocem gwaltu! nawet gwaltu malzenskiego.

ale nikt się chyba gwałcicielem nie rodzi? ktoś kto takie rzeczy czyni ma zaburzenia psychiczne, prawda? A zaburzenia psychiczne to się raczej z jakichś powodów w życiu nabywa.

autorko ty rowniez mozesz byc owocem gwaltu! nawet gwaltu malzenskiego.----------------chyba ofiarą ?:):):)

Zaadoptowałabym, bo dziecko nie jest niczemu winne. Dochodzą czynniki wychowawcze. Dziecko z gwałtu nie oznacza kolejnego gwałciciela. Jest to dramat kobiety i dziecka, bo zostało oddane do domu dziecka.

tak, dziecka kilkuletniego po traumatycznych przejściach nie bo nie umiałabym borykać się z tym balastem