Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a tak sobie napisze

ale jestem DURNA

Polecane posty

Gość a tak sobie napisze

wpakowałam się w kolejny związek bez przyszłości. Przed myślałam, że łączy nas taaak wiele - podobna muzyka, którą słuchamy, zainteresowania, poglądy te mniej i bardziej poważne. Otóż po 5 miesiącach stwierdzam, że nasze gusta muzyczne sprowadzają się do dwóch lubianych przez obojga zespołów, potem się rozchodzimy, no ale to szczegół więc idźmy dalej. Zainteresowania to w ogóle inna bajka, on ma swoją męską pasję, ja pasji nie mam, ale uwielbiam czytać książki kilku gatunków, interesuję się czynnie i biernie sportem, w ramach "czynnego" interesowania uprawiam go sobie regularnie. I jeszcze by się coś znalazło, ale nie przedłużam. Poglądy na życie rodzinne - odmienne. Poglądy na religię - diametralnie inne. Nie zgadzamy się w tak wielu kwestiach, w takich drobnostkach codziennych... Seks. Różne temperamenty. Oj różne... ;) Generalnie chciałam to wyrzucić z siebie. Ale chyba mi nie lepiej. Wniosek końcowy - jestem głupia, bo idealizowałam partnera i teraz jestem między młotem a kowadłem. Młot - samotność, za którą nie przepadam, kowadło - chyba nietrafiony związek. Rada dotycząca przyszłości - starać się wybierać osoby mimo wszystko zbliżone charakterem (?), z podobnymi poglądami, temperamentem etc. A i może zadam pytanie - jak wyglądają Wasze związki? Czy jesteście do siebie "podobni"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi 29
olej i poszukaj sobie innego, gdy trafisz na wlasciwego nie bedziesz miec watpliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteśmy inni i to mi się podoba. po co mi kopia mnie samej? to jest fajne na początku. ale lepiej jak ludzie sie uzupełniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×