co sądzicie o FACETACH (ale nie tylko) którzy robią masakryczne błędy

ortograficzne pisząc z kimś np na gadu gadu? bo mnie to doprowadza do wścieklizny:O:O:O:O puźniej, fuha, wziołem co to do cholery ma być? nagle każdy ma problem zaczynający się na 'dys'? co za osły francowate, przed 30 każdy:O:O:O

wiem wiem:O żal ściska

rzadko zwracam uwagę, czasami któryś błąd mnie rozśmieszy ale przeszkadza mi to

ale nie* przeszkadza mi to

mi niektóre też nie przeszkadzają, ludzie są tylko ludźmi, ale jak ktoś pisze bardzo popularne słowa z błędem np żona - rzona, rzeka - żeka, itp (a zdarzało się i tak) to dobrze to o nim nie świadczy.

mni eteż to razi bardzo. Momentalnie wylapuję. czasami poprawię, a czasami i tak wiem że jednym uchem wleci, drugim wyleci...

dysleksja, dysgrafia i nieuctwo! zaczynanie zdań z małej litery oraz swojego imienia i nazwiska to już tragedia jest! głupi facet zawsze spłodzi durne dzieci (synów i córki)

no, te najbardziej oczywiste czasami mnie najbardziej bawią ;) nie wiem czy dobrze czy źle świadczy, znam sporo facetów, po studiach, naprawdę inteligentnych, którzy robią takie błędy, czy maja 'dys' czy nie, nie interesuje mnie to po prostu tak piszą i tyle. ale drażni mnie np jedna laska, która pisze poprawnie kurva ale każdą odmianę kurvy już z błędem, np czuję się kórewsko itp :O

bah, byłam pewna, że z 'ó' nie wygwiazdkuje :D no więc, laska odmianę kurva pisze zawsze z 'Ó' ;)

Bardzo mi to przeszkadza. Jestem jeszcze w stanie zrozumieć, jeśli błąd pojawia się w jakimś trudnym wyrazie- każdemu się zdarzy. Ale jeśli ktoś pisze mi że ,, będzie siedział na kĄpie''( chodzi o komputer:o), to ja przepraszam bardzo, ale taki ktoś traci w moich oczach.

każdy robi błędy :)

albo idzie się wykompać....

ludzie ,a szczególnie faceci robią błedy. np piuro ,łużko itd. facet powinien być inteligentny.. albo błędy stylistyczne też mnie wkurzają

może powiecie ,że to dys i nie świadczy o inteligencji ,ale ja myślę ,że jak ktoś dużo czyta to napatrzył się wystarczająco na słowa żeby zapamiętać jak się je pisze...albo niektórzy na moich studiach (prawie ) dukają jak coś czytają jak dzieci w podstawówce ... żal

sama staram się nie robić błędów, i jestem wyczulona na tym punkcie, ale mój chłopak... robi ich okropnie dużo :( - denerwuje mnie to, ale to jak walka z wiatrakami... czasami niestety az mnie złośc bierze :(. ale coż... kocham go i tak :D

nie jestem super mądra oczytana itd żeby ktoś nie pomyślał ,że się chwalę, często nie chce mi się uczyć ,ale jak ktos robi błędy to jest to prostackie dla mnie

Mój też nagina te błędy ale jemu jakoś wybaczam ;) Czasami go upomnę tylko :P

Facet jak facet, przecież nie będziemy ich kochać za to jak napisać poprawnie wyraz tylko za to jaki mają charakter. Pozatym To sprawa indywidualna. Mój brat robi straszne błędy ale jest dyslektykiem. Pozatym to nawet jest słodkie. ;)

Facet takie błędy robi że aż boję się czytać. To po prostu jest straszne:( nie powiem mu tego bo nie chę go urazić:(

że wygrałam kiedyś olimpiadę polonistyczną - było to dawno temu, ale wciąż jeszcze moja polszczyzna jest dość dobra. Mój partner za to popełnia haniebne błędy. Ale ma tak dobre serce i cudowny charakter, że znoszę to...

skont taki temat pszedawniony?