1,5 roku starań i ... ogromny dół:(

hej ja powiem ci że z tą prolaktyną to może do końca nie być tak jak myślisz może jest inny powód że nie możesz zajśc ja miałam bardzo dużą prolaktynę ja miałam 4 krotnie podwyższona zbijali mi ją bromergonem a i tak zaszłam dziś jestem prawie w 6 miesiącu idź skonsultuj to jeszcze z innym lekarzem pozdrawiam

dora ale zaszlas w ciaze po zbiciu prl? ile bralas bromergon? czy okazalo sie ze jest inna przyczyna?

Dziewczyny, a propos badań, jeśli jakis dłuższy czas starcie się i nic, to naprawdę nie zwlekajcie chociażby z poproszeniem lekarza o skierowania na podstawowe badania, których wyniki mogą mieć wpływ na to, że jeszcze nie zostałyście mamami. TSH, LH, przeciwciała różnego rodzaju, wrogość śluzu..... Szukajcie, bo czas ucieka! U mnie prl była powyzej 200 a norma była do 24!!!! Od czterech lat biorę Norprolac, bo bromergonu musiałabym brać 6 dziennie, a ja pierwsze 3 znosiłam fatalnie! Wszystko jest w normie właśnie od tych 4 lat i co? I nic!!!! Bo w między czasie doszukałam się innych przyczyn, a teraz czekam na program ICSI, zresztą w "stopce" opisałam! Pozdrowionka ;-)

My zaczynamy kolejne staranka, @ minela, jutro umawiam sie na wizyte chcialabym zrobic usg i zobaczyc czy wogole jajeczkuje. Zobaczymy co powie lekarz, czy musze zrobic jeszcze jakies badania czy nie. Pozdrowionka.

hej ja tez sie do was przylacze niestety my tez mamy problemy od roku i nie udaje mi sie juz byc nastawiona pozytywnie do staran bo za dlugo to trwa. w tym cyklu mierze tempke i chyba w polowie pojde na monitoring. pozdrawiam.

jest jeszcze jakas kobitka ktora sie stara usilnie o dzidzie na forum teraz????

szkoda ze was nie ma, ja mam jakas znizke formy, nie chce truc mojemu mezowi bo w sumie on tez sie strasznie doluje przez ta moja paplanine tylko o jednym:(((((

Ja tez mialam podwyzszona PRL i bralam Norprolac 3 miesiace i za 5 mscy zaszlam w ciaze.

jagoda - no to nic tylko sie cieszyć! Gratulacje! Ewcia - wszystkie się tu usilnie staramy, tylko każda z innym stażem "staranek" i na różne sposoby ;-)

jagoda super:) tez bym tak chciala;) ewcia glowa do gory, trzeba jakos przetrwac ten ciezki czas a ze w kupie rażniej hehe to odwiedzaj nasz topik czesto:))) dla mnie to super sprawa ze moge tu pogadac z dziewczynami ktore maja podobne problemy bo tez nie chce truc mojemu s:)

dziewczyny kiedy powinnam isc na monitoring? tzn chcialabym tylko zobaczyc czy wogole jajeczkuje, czy jesli pojde ok 12 dnia to bedzie ok?

nie macie innego zycia? zycie ma wiele sciezek. dlaczego jestescie takie nieszczesliwe? bedzie dziecko to bedize, a nie to nie. juz nie macie wtedy co robic/ nie macie o czym gadac z mezem, partnerem/ wasze zycie nie ma sensu? tylko dziecko nada mu sens? skad ta cała pogoń, lekarze, chemia, leki?

Monika, z monitoringiem wydaje mi się ze jest tak, że robi się co najmniej 2-3 podglądanka! Trudno wycelować, chyba że znasz bardzo dobrze swój organizm. Obserwujesz śluz i tempkę. No i czy to będzie akurat 12 dzień to zależy od długości Twoich cykli. Niby lekarz powinien poznać chociażby po płynie, który zbiera się PO jajeczkow, ale zawsze lepiej zrobić przed bądź w trakcie i po!

A dla mnie to jest cel zycia i doskonale was dziewczyny rozumiem! Sama nie moglam zajsc w ciaze przez 2 lata, byly badania, dolki psychiczne ale w koncu sie udalo, rowniez bralam bromek przez 7 miesiecy ponadto jeszcze luteine. Wiec wiem co czujecie. Dziecko to cel zycia - moze nie dla wszystkich ale dla wielu...

Wiem, że ostatni post jest sprzed dwóch miesięcy... Ja też staram się już ok. 1,5 roku. Nadal nic. Przed chwilą zrobiłam kolejny test.Jedna kreska. Nie mam już siły:( Pozdrawiam wszystkie starające się dziewczyny!Oby los się kiedyś uśmiechnął do nas!

Hej. Staramy się z mężem o drugie dziecko już od 1,5 roku i nie wiem dlaczego nie mogę zajść w ciążę skoro jedno dziecko mamy. Badania moje jak i męża wyszły dobrze. Wszyscy mówią żebym o tym nie myślała to samo przyjdzie ale jak nie myśleć jak ja tak bardzo chcę drugiego dzidziusia. Może ktoś ma złoty środek na to jak nie myśleć :)