Moja przyjaciółka kradnie.

Mam taką (pseudo) przyjaciółkę znam ją 6 lat ...ona była moją najlepszą przyjaciółką , ale jakiś rok temu zaczęła kraść mi ciuchy i mówiła że dostałą je od cioci. Potem ukradła mi aparat cyfrowy , ona jakiś rok po tym jak mi go ukradła przyszła do mnie z tym aparatem i chciała żebyśmy sobie zdjęcia porobił y i mówiła że od cioci dostała , ale tam były foty mojej kuzynki ... i jej go zabrałam ...mało tego mojej babci zginęło 20 zł z sakiewki (sakiewka leżała w kuchni) , a tylko ona tam była... później widziałam jak miała 20 zł . W ten sam dzień co przyniosła ten aparat , mojemu wujkowi z portfela zginęło 20 lub 50 zł (bo mu się nie zgadzało) , a tylko ta niby przyjaciółka była w pokoju w którym był ten portfel...Jeszcze słyszałam od kolegi że jak ona u niego była to coś ukradła (nie wiem dokładnie co , bo on mówił do niej ,,Wszyscy już wiedzą że ty kradniesz'') ...CO JA MAM TERAZ ZROBIĆ? Nie przyjaźnić się z nią? ale jak mam jej to powiedzieć?...Proszę o pomoc

"......sie nie zgadzalo...." to jak ktos do ciebie przychodzi to protfel zostawia byle gdzie???? daj spokoj.... poza tym jesli kradnie ci rzeczy typu aparat czy ciuchy to dlaczego ty ja do domu nadal wpuszczasz ??? wcale cie nie zaluje a jej powiedz prosto z mostu....