Psycholog czy psychiatra - co wybrac?

Do tej chwili mam zażywać przepisane leki. Wiem, że skorzystam. NAZYWAJĄ SIĘ NARKOTYKI

zloty zalogowany - tych głupot co wypisujesz nie będę nawet komentować. Antydepresanty nie wywołują żadnej euforii.... :(

złoty, przypuszczam, że dotknęła Ciebie kiedyś depresja, więc leki też powinieneś znać. Czy prefaxine, parogen i zolpic to narkotyki? Niekoniecznie trzeba zaczynać od psychotropów, a te, na moje pytanie, psychiatra oznajmuł, że nie są.

Spierd. stąd kretynie i rób lepiej lekcje jak się nudzisz....

ParoGen (ParoMerck) - Paroxetinum Możliwe skutki uboczne: W początkowym okresie leczenia może wystąpić zaostrzenie objawów chorobowych, myśli samobójcze. Bardzo często: nudności, zaburzenia seksualne. Często: zmniejszenie apetytu, zaparcia, biegunka, suchość błony śluzowej jamy ustnej, senność, bezsenność, pobudzenie, zawroty głowy, drżenie, niewyraźne widzenie, ziewanie, nadmierne pocenie się, osłabienie, zwiększenie masy ciała. Niezbyt często: nieprawidłowe krwawienie (zwyke w obrębie skóry i błon śluzowych), splątanie, omamy, drgawki, przemijające zmiany ciśnienia tętniczego, wysypka, świąd, zatrzymanie moczu. Występowanie po zastosowaniu leku takich działań niepożądanych jak. np senność, zaburzenia widzenia, stwarza niebezpieczeństwo związane z prowadzeniem pojazdów oraz obsługą urządzeń mechanicznych. objawy jak po narkotykach :D

objawy jak po narkotykach No jasne. ZA dużo ich brałeś widać i mózg ci się zlasował, dlatego bredzisz.

http://leczdepresje.pl/ właśnie jestem podczas kuracji- radzę najpierw udać się do psychiatry który ewentualnie skieruje do właściwego psychologa psychoterapeuty

Złoty niezalogowany- zastanów się co robisz, pisząc głupoty które Ciebie bawią możesz przyczynić się do ludzkiej krzywdy. I nie pisz że nie będziesz mieć depresji, bo może dopaść każdego- co najmniej 10% społeczeństwa jest chorych lub zagrożonych tą chorobą.

18:12 [zgłoś do usunięcia]lecz depresje Złoty niezalogowany- zastanów się co robisz, pisząc głupoty które Ciebie bawią możesz przyczynić się do ludzkiej krzywdy. I nie pisz że nie będziesz mieć depresji, bo może dopaść każdego- co najmniej 10% społeczeństwa jest chorych lub zagrożonych tą chorobą. śmieje sie z ludzkiej głupoty :D na niej zarabia się duża kasę :D nigdy nie będę miał bo znam jak powstaje :D

z pacjentów kardiologów i ortopedów też się wyśmiewasz??

18:18 [zgłoś do usunięcia]lecz depresje z pacjentów kardiologów i ortopedów też się wyśmiewasz?? kardiologów tak :D przeszczep serca :D super biznes tak samo branie leków do konca zycia :D ale otropedów nie kogoś pokrzywiło to może pożyteczne robić ćwiczenia :)

naczytał się bzdur o antypsychiatrii... TYlko to też już dawno poszło do lamusa....

Wszystko jest biznesem. Nie zrobisz sobie przeszczepu serca, dasz pieniądze grabarzowi. Stracisz tak czy inaczej....

Niewidzialna, sama leczyłam się na depresję i mój psychiatra powiedział, że psychiatra ocenia jakie zaburzenie występuje i ustala leczenie, a psychoterapię dalej prowadzi psycholog. Ja do końca leczyłam się u psychiatry bo nie chciałam ponownie otwierać się przed nową osobą , ale myślę, że obojętnie do kogo pójdziesz, to jeżeli będziesz wymagała pomocy tej drugiej osoby to Cię tam skierują;) Psycholog nie ma uprawnień by przepisywać Ci leki przeciwdepresyjne, psychiatra natomiast niekoniecznie prowadzi psychoterapię. A co do leków, nie bój się gdy Ci je zalecą, mnie uratowały życie, jestem już półtora roku po zakończonym leczeniu i mam się świetnie;))

Niewidzialna, sama leczyłam się na depresję i mój psychiatra powiedział, że psychiatra ocenia jakie zaburzenie występuje i ustala leczenie, a psychoterapię dalej prowadzi psycholog. Ja do końca leczyłam się u psychiatry bo nie chciałam ponownie otwierać się przed nową osobą , ale myślę, że obojętnie do kogo pójdziesz, to jeżeli będziesz wymagała pomocy tej drugiej osoby to Cię tam skierują;) Psycholog nie ma uprawnień by przepisywać Ci leki przeciwdepresyjne, psychiatra natomiast niekoniecznie prowadzi psychoterapię. A co do leków, nie bój się gdy Ci je zalecą, mnie uratowały życie, jestem już półtora roku po zakończonym leczeniu i mam się świetnie;))

18:24 [zgłoś do usunięcia]taa niedobra pupa naczytał się bzdur o antypsychiatrii... TYlko to też już dawno poszło do lamusa.... nie czytam głupot :D

18:26 [zgłoś do usunięcia]taa niedobra pupa Wszystko jest biznesem. Nie zrobisz sobie przeszczepu serca, dasz pieniądze grabarzowi. Stracisz tak czy inaczej.... serce bije 120 lat po co przeszczep? :D

Niewidzialna, doczytałam teraz o Twoich problemach z funduszami i ubezpieczeniem, szkoda, że nie mozesz isc na NFZ do psychiatry bo nie potrzebne jest nawet skierowanie. Ja mialam wizyty co miesiac/dwa, chyba ze potrzebowalam rozmowy to wtedy dodatkowo, tak wiec to kwestia zaplaty za ta pierwsza wizyte i wykupienia lekow na miesiac, potem masz czas by pokombinowac cos z kasa.Pierwsze efekty poczulam po 2 tygodniach brania rexetinu.

http://www.psycholog-dorosli.pl/index.php/depresja http://www.centrum-terapii.pl/strona-glowna/psychiatra_warszawa/psychiatra_depresja.html http://leczdepresje.pl/

jest taka ze najpierw idzie sie do psychiatry-bo ten stawia rozpoznanie i kieruje na psychoterapie i jesli trzeba przepisuje leki i wcale nie musza to byc oglupiajace psychotropy jak tu niektorzy pisza,jest mnostwo lekow ,ktore pomagaja dopoki psychoterapia nie zacznie dzialac,ale nie dzialaja oglupiajaco bo wcale nie o to przeciez chodzi.A do psychologa mozesz chodzic na nfz zupelnie bezplatnie.Wiec najpierw do lekarza psychatry-powodzenia zycze:)

zarejestruj sie w urzedzie pracy zeby miec ubezpieczenie.A z lekami radze uwazac, bo leki psychotropowe naprawde moga byc niebezpieczne i wychodzi sie z nich b.dlugo.

leki antydepresyjne to nie są psychotopy!! To mity!! Jakie niby działanie psychotropowe mogły by mieć dajmy na to sole (węglan) litu?? Napewno nie większe niż sól kuchenna;) Z innymi jest podobnie. Można po nich prowadzić samochód, nie uzależniają mimo długotrwałego zażywania (terapia depresji powinna trwać minimum 6 miesięcy, początek działania objawia się po 2-4 tygodniach zażywania).

to mity!! Leki antydepresyjne to nie psychotropy, nie uzależniają mimo długotrwałego zażywania, można po nich prowadzić samochód etc

psycholog i psychiatra !!, sama chodzę ,wiem co mówię, a od kiedy biore leki jest lepiej, moze nie super, ale lepiej, więc idź koniecznie,wcześniej przez pół roku płakałam codziennie, teraz już tylko czasem.

Najpierw psycholog, potem ewentualnie psycholog poleci Ci psychiatrę, jeżeli nie da rady Ci pomóc :) Z własnego doświadczenia mogę polecić Ci bardzo dobrą Panią psycholog Sylwię Stankiewicz, ma świetne podejście, będziesz czuć się u niej swobodnie :) Zostawiam namiary http://kcp.pl/lekarz/sylwia-stankiewicz/psycholog/warszawa/

To wszystko zależy od tego w jak złym zaawansowaniu stanu psychicznego się jest i czy jest potrzebna farmakologia. Przykładowo ja miałam bardzo silną depresję i bez leczenia u psychiatry się nie obyło. Na szczęście trafiłam na świetnego specjalistę u siebie w Bydgoszczy w Centrum Medycznym Awimed www.awimed.pl który pomógł mi z tego wyjść. I naprawdę nie bójcie się brać leków bo teraz są naprawdę bardzo nowoczesnej generacji i nie szkodzą a mogą pomóc.

na początek psycholog. Psychatra to jednak ostateczność. Nie piszę wcale, ze to wsty isc do psychiatry

Długo borykałam się z samą sobą tak naprawdę nie wiedząc o co chodzi aż zdecydowałam się na wizytę w pracowni Rozwój. Poznałam psycholog Smerecką-Biel, która pomogła mi się otworzyć na moje problemy i już po kilku wizytach czułam znaczną poprawę.

Jeśli chodzi o psychiatrę, bardzo dobrych specjalistów mają tutaj http://psychomedic.pl/psychiatra-warszawa . W sieci cieszą się dobrymi opiniami więc o czymś musi to świadczyć. Mają wiedzę i doświadczenie a to chyba najważniejsze.

Moim zdaniem powinnaś na początek udać się do psychologa, też jestem z Warszawy i chodziłam do Eweliny Bazyluk z kolektywu Psychologgia, nie mam porównania z innymi jak narazie, ale mi pomogła