Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 833

Moj syn chcial idz spac na noc do kolegi!

Polecane posty

Gość 833

Umowilam sie juz z mama tego chlopczyka, bardzo chcialam zrobic swojemu synowi przyjemnosc. Niestety mieszkam z wlasnym ojcem, powiedzialam mu o tym ze moj syn bedzie dzisiaj spal poza domem u kolegi. To kazal mi to odwolac. Teraz mija juz 8 godzin, a moj syn jest dalej na mnie obrazony. Moj syn ma 8 lat. I jak ja wypadlam prze dzieckiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjeutuirtyui
fatalnie. nie było trzeba obiecywać. super niani nie oglądasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, skoro będąc osobą dorosłą, słuchasz tatusia w ważkich sprawach dotyczących TWOJEGO dziecka, to bez komentarza. Oby tak dalej! Ciekawe, dokąd dojedziesz na tym wózku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 833
Slucham? a co mialam zrobic jak ojciec juz sie do awantury szykowal? obiecalam dziecku, syn sie na mnie obrazil, poszedl do swojego pokoju i sie do mnie nie odzywa. Nawet prosilam ojca by sie na to zgodzil, ale on powiedzial ze nie. Chcialam uniknac klotni, bo zawsze gdy zrobie co nie jest zgodne z jego mysla dochodzi do krzykow z jego strony. Powiedzial mi ze skoro mieszkamy pod jego dachem. to mamy sie do niego dostosowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhh............
o ja pikole tatus powiedzial to ty posluchalas ........... bez komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes glupia smetna piizda i zal mi twojego syna. po chooj go robiłas kiedy twoj nawiedzony tatus bedzie mial wiecej do powiedzenia w jego zyciu niz ty tepa mamusko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 833
Moje dziecko nie ma zadnej przyjemnosci, a on to sobie przyprowadził koleżkow i znów całą noc będą pić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 833
ale moj ojciec jest ojcem mojego dziecka,wiec musze sie sluchac podwojnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prosze sie pode mnie nie podszywac! Ja nie myslalam ze moj ojciec bedzie robil problemy, swojemu tacie powiedzialam o tym za nim chcialam go zawiedz do jego kolegi. Ojciec wtedy powiedzial mi ze nie chce o tym slyszec, mial pretensje ze nie spytalam go o zdanie. Tylko sama podjelam decyzje. No, po czym dal mi telefon i kazal zadzwonic do matki tego chlopca ze to juz jest nieaktualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prosze sie pode mnie nie podszywac! Ja nie myslalam ze moj ojciec bedzie robil problemy, swojemu tacie powiedzialam o tym za nim chcialam go zawiedz do jego kolegi. Ojciec wtedy powiedzial mi ze nie chce o tym slyszec, mial pretensje ze nie spytalam go o zdanie. Tylko sama podjelam decyzje. No, po czym dal mi telefon i kazal zadzwonic do matki tego chlopca ze to juz jest nieaktualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8333
Ktos sie podszywa i bezczelnie zaczernił mi nicka! Ladnie to tak z cudzego nieszczescia drwić? Nie wiem jak porozmawiac z synem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8333
oddaj mi mojego nicka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prosze poradzcie mi cos, naprawde syn jest na mnie obrazony, dwie godziny temu przestal plakac. A ja nie wiem jak mam wytlumaczyc to 8latkowi ze nie mogl tam idz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co twojemu ojcu do dziecka??
przeszłaś samą siebie:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz mu prawde: ze jego matka to glupia ciipa, ktora slucha sie tatuska i on w wieku mamuski ma sluchac sie jej tak samo. koniec i basta. koniec topicu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nknnnn
powiedz, że tatuś nie pozwolił ci go puścić a jak wiadomo rodziców trzeba sie słuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Encie
Przede wszystkim zachowałaś się niewłaściwie, ponieważ jesteś dorosłą osobą-matką- i to Ty decydujesz o swoim dziecku. Nie wiem, jakie masz stosunki z ojcem, ale powinnaś mu wprost powiedzieć-ze wychowaniem swojego dziecka zajmujesz się Ty. Z jego zdaniem się liczysz, ale Ty jako matka podejmujesz decyzję. Z dzieckiem porozmawiaj, ale dopiero jak się uspokoi. Powiedz wprost, że go przepraszasz i zdajesz sobie sprawę, że złamalaś dane mu słowo. Wytłumacz mu może w ten sposób-ze Twoj ojeciec stanowi dla Ciebie autorytet=najlepiej prostymi słowami, że jest dla Ciebie bardzo ważny ponieważ Cię wychował i dlatego po rozmowie z nim-odmówiłas. Moim zdaniem tutaj głownie by pomogła rozmowa dziadka z chłopcem-żeby sam powiedział dlaczego tak mamie zasugerował.(czyli Tobie). I nast raz staraj się postępować wg własnego uważania a nie ojca- bo nie jestes przeciez dzieckiem, zebys musiala dzialać pod dyktando. Moze zaproponuj, ze nast razem tamten kolega chlopca przyjdzie do was..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli to nie prowo,to
jestes wyjatkowo glupia baba i beznadziejna matka.Kierowac sie zdaniem swojego ojca w stosunku do wlasnego dziecka?bo tatus tak powiedzial,a wy mieszkacie u niego i "masz sie dostosowac"?:O Zenada.Ty jestes niedojrzala niedojda,ktora trzepie gaciami ze strachu przed swoim starym,a twoj stary to egoista z ciagotkami do kontrolowania ciebie,twojego dziecka i generalnie calego twojego zakichanego zycia. Zrobilas swojemu dziecku przykrosc,to teraz sie zastanawiaj,jak to naprawic-moze powiesz malemu,ze dziadek powiedzial,ze nie moze nocowac u kolegi,a ty nie chcialas,zeby dziadek na was krzyczal i musialas sie zgodzic?:O Bosz,co za idiotka... Wspolczuje temu dziecku:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
synek za pare lat szybko sie skapnie kto ciagnei za sznurki w tym domu i bedzie jechal po wlasnej matce tak jak ona na to zasluguje.twoj stary bedzie dla niego autiorytetem, ty nikim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli to nie prowo,to
Encie-no i co ona ma powiedziec temu dziecku?ze to mieszkanie dziadka i ze z tego powodu oni musza go sluchac?Ladnych rzeczy maly sie od nich uczy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli to nie prowo,to
polejka-nie tylko bedzie jechal po matce,ale przy okazji kopiowal postepowanie dziadka i wyrosnie na takiego amego tyrana,jak on,a matka bedzie robic za popychadlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, porozmawiam z synem. Teraz chyba nie dam rady, moze zaproponuje by tamten kolega przyszedl do nas. Ale bede sie musiala i tak ojca spytac o zdanie, czy tamten kolega moze nocowac u nas. Wiem ze to glupio wyglada, moze nie powinnam swojemu synowi nic wczesniej obiecywac ale wyszlo jak wyszlo. Postaram sie to naprawic. Ojciec nie zrobil tego zlosliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fafaf
słuchaj tatusia a dobrze na tym wyjdziesz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NianiaNiunia
A dlaczego mieszkacie z ojcem? Gdybys sie wyprowadzila, nie mialabys juz takich problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjeutuirtyui
a właściwie dlaczego twój tatusiek się nie zgodził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjeutuirtyui
a właściwie to dlaczego tatuś nie pozwolił nocować twojemu synowi po za domem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NianiaNiunia
A dlaczego mieszkacie z ojcem? Gdybys sie wyprowadzila, nie mialabys juz takich problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasrtr
Współczuje dziecku matki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam inny problem
ze zrozumieniem tej sytuacji: co to takiego strasznego, że dziecko się obraziło? Przecież krzywdy mu nikt jako tako nie zrobił. Bardziej bym się martwiła o to, że ono mieszka z dziadkiem urządzającym przy takich okazjach "awantury". Czy o to to dziecko się nie obraża? To nie jest dla niego większym zmartwieniem, niż nocowanie u kolegi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×