11 tydzień-lekarz mówi "baaardzo małe stópki"???

Witam wszystkich. Byłam wczoraj na drugim usg, i tak jak w temacie, lekarka komentując co widzi tak przesadnie zareagowała na te stópki. Główka ok, kolanka ok, łokieć ok, i bach. Jako że się bardzo stresowałam nie pociągnęłam już tematu i teraz już oczywiście nie wiem co myśleć:) Ogólnie dziecko ma 4 cm, więc niby jak na 11 tydz. w normie. Proszę dajcie znać co o tym myślicie, czy faktycznie można się tym martwić. Pierwsza ciąża, bliskich kobiet do porady brak, więc są małe nerwy:) Pozdrawiam!

pewnie wszystko ok;) moze taka uroda ;)

za male stópki.... mogłabyś sie kurna martwić gdyby płód nie miał głowy albo miał za małą weź nei wyumyślaj problemów, wielu lekarzy nie ma pojęcia jak odczytywać usg jak chodziłam do ginów to jedni widzieli polipa a inni utrzymywali ze go nie ma.... i ci którzy niby go widzieli na usg też podawali różne wymiary....daj se siana i nie wymyślaj problemów

Nie przejmuj się. Wszystko będzie ok. Ja na usg 3 tygodnie przed porodem lekarz mówi - bardzo krótkie nóżki, 3 tygodnie nie mogłam spać, ani o niczym innym myśleć tylko, że coś jest nie tak - a mały urodził się 3,5kg i 59 cm długości, zdrowy i teraz ma rok i super się rozwija. Ja myślę, że te małe stópki tak powiedziała, bo tak ma być, przecież w 11 tyg to jeszcze dobrze nie wykształcone. Pozdrawiam!