Zaraz sie zapłacze!!!

Od 21 do 2 w nocy nie mogłam usnac:( normalnie przewracalam sie z boku na bok i non stop chodzilam siku. Normalnie energia mnie rozpierała i serce waliło. Dzisiaj do szkoły nie poszłam bo jestem taka niewyspana ze nie wytrzymałabym. Kiedys tez tak miałam ze nie moglam spac potem sie to uspokoiło i teraz znowu:( macie jakies sposoby na to???

Nie poszłaś do szkoły tylko dlatego że sie nie wyspałaś?! No to gratuluje;/

my tez z toba poplaczemy nad twoja glupota.....spac pewnie nie moglas bo kombinowalas co zrobic by do tej szkoly dzis nie isc.....

i prawdopodobnie spałaś do 8. Więc w czym problem? 6 godzin to ok. leniwa młodzież

bałam sie,że nie dam rady wysiedziec 8 godzin

tak jasne. dzieki. Pozory myla. akurat ja nigdy nie wagaruje i nie mam problemów z chodzeniem do szkoły. I wcale nie spałam do 8 tylko do 5

to dlaczego teraz siedzisz tu zamiast spac???? daruj sobie zakladanie tych durnych topikow......

Musisz się wiecej ruszać w dzień, tj. przebywać na świeżywm powietrzu. Nie chodzisz za wczesnie spać? I jak nie możesz usnąc, to nie leż w łóżku!! Wyjdź coś porobić i wróć do niego dopiero jak znów będziesz senna.

Nie wyspałaś się niby a zamiast iść spać to siedzisz na kafe;/ pewnie przez całą noc myślałaś tylko o tym co by tu zrobić żeby do szkoły nie iść.wyobraż sobie że często całą noc nie spałam bo musiałam się uczyć a do szkoły jakoś szłam;/