Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kikaai

bardzo proszę o pomoc mąż mnie upokarza itp...

Polecane posty

Gość kikaai

napiszę w wieeelkim skrócie.problem to alkohol brak kontroli nad sobą po jego spożyciu. kilka razy mąż mnie zgwałcił, chcę dać mu ostatnią szansę i proszę abyście pomogli mi ułożyć słowa ja setki razy rozmawiałam z nim i bes skutku, może ktoś mądrze doradzi jak dotrzeć co powiedzieć a właściwie chcę mu napisać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka durna jestes
na glowe upadlas ,ze z kims takim chcesz byc. teraz bije i gwalci ciebie a potem dzieci/ uciekaj poki czas a nie zastanawiaj sie jak mu cos napisac. taka durna jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisz mu cztery słowa. "Składam wniosek o rozwód". jesli sytuacja potarzała się już nieraz mimo tego ze rozmawialiscie, tłumaczyłaś mu, prosiłas itd. to znaczy że facet ma Cię w dupie i tak to bedzie trwac nadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak......
ja też uważam że musisz teraz pokazać mężowi że koniec jeśli będzie mu zależało zacznie się leczyć a jeśli nie to uciekaj dziewczyno od niego jak najdalej mi się w głowie nie mieści że facet po pijaku już parokrotnie Cię gwałcił a Ty nadal chcesz mu dać szansę ?....powinnaś zareagować zaraz po pierwszym razie ja na Twoim miejscu napisałabym pozew o rozwód i pokazałam mu z zastrzeżeniem że ma parę dni na podjęcie decyzji o leczeniu bo jeśli nie składasz go w sądzie i nie ma odwołania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaai
proszę nie pisać ,że jestem durna!!!!! mąż mnie nie bije, jednak wobes seksu zdarzyłosię kilka razy mnie zmusić, dla dzieci jest dobrym ojcem, dba o nie i właśnie ten fakt mnie przy nim trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaai
jest mi tak ciężko....jak jest trzeźwy jest fajnym facetem, dba o rodzinę , o mnie ale nie może pić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsdfsdafdsf
jak jestes glupia to nic nie poradzimy Przykro mi Trzeba miec mozg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeżyłam koszmar w małżeństwie więc wiem o czym piszesz. Masz lepiej, bo pije alkohol. Powinno być Ci łatwiej odejść. Mój był chory, dlatego nie mogłam go zostawić. Też zgwałcił mnie kilka razy, więc później było mi już wszystko jedno. Wahałam się, czy mam się rozstać, czy nie, ale było dziecko i nie chciałam rujnować dziecku życia. W końcu udało mi się od niego uwolnić. Po czasie zaobserwowała u siebie, że to co mnie trzymało to jakieś uzależnienie ofiary od dręczyciela. Gdy to spostrzegłam zaczęłam walczyć jego bronią i dzięki temu się wyprowadził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senetynka
kikai jestes współuzalezniona i jesli nie zaczniesz od siebie nic w twoim zyciu sie nie zmieni :( poczytaj o wspołuzaleznieniu i zgłos sie do terapeuty. Gwałt nawet w małzenstwie jest karany wiec zgłos to na policje jako przemoc fizyczną. Za kazdym razem kiedy zmusza cie do seksu powinnas zadzwonic na policję to ostudi jego zapędy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaai
ja chcę jednak jeszcze walczyć o związek rodzinę, DLA DZIECI!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twój mąż to
alkoholik jeśli jednak sam nie podejmie decyzji o leczeniu to nic nie zdziałasz a szanse na to że sam podejmie taką decyzję są bardzo małe , to jest twój wybór i twoje życie - nikt za ciebie go nie przeżyje , ja od alkoholika uciekłam parę lat temu i nigdy w życiu nie podjęłam mądrzejszej decyzji , w tym momencie mój mąż to już wrak człowieka , pomimo tego że upadł na samo dno dalej nie chce się leczyc - jego wybór ale na szczęście już nie moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"kikaai - ja chcę jednak jeszcze walczyć o związek rodzinę, DLA DZIECI!!!!" a dla dzieci to taka frajda miec tatusia alkoholika który krzywdzi mamę?? poczekaj aż dzieci wejdą w wiek nastoletni i spróbują cię obronić albo wpłynąc na ojca. jak im przyleje od serca to ci przejdzie wizja walki o rodzinę "dla dobra dzieci". ojcem moze byc dobrym - na odległość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie obraz się ale
w takie pieprzenie że dla dobra dzieci to ja nie wierzę , jesteś współuzależniona i zwyczajnie boisz się odejsc , myślisz że twoje dzieci nie widzą albo wkrótce nie zobaczą co się dzieje w domu ? Tkwisz po uszy w bagnie i twoje dzieci chcąc nie chcąc też w tym uczestniczą , to że odejdziesz od męża nie oznacza że pozbawiasz dzieci ojca - ale oznacza że dajesz szansę swoim dzieciom na wychowywanie się w cichym i spokojnym domu bez awantur i wrzasków zapijaczonej mordy - to jest dobro dzieci a nie patrzenie na pijanego tatusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senetynka
jesli chcesz walczyc o rodzinę musisz zacząc od siebie. Zycie dzieci w srodowisku chorym gdzie facet pije i upokarza matkę nie jest RODZINBĄ!!!!! to patologia i tego powinnas sie wystrzegać. Kochasz dzieci zgłos sie do Al-anon tam poznasz kobiety podobne do ciebie mające tkie same problemy. zajmij sie sobą i stwaj sie silniejsza byc moze kiedys i twoj mąż podda sie leczeniu. Powodzenia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chcesz walczyć walcz mądrze słowa nic nie dadzą postaw ultimatum- ale trzymaj się tego ultimatum jeśli nie zacznie się leczyć odejdź jeśli nie zacznie się leczyć żebyś wróciła- nie wracaj bo to oznacza , że nic nie pomoże i jeszcze jedno- leczyć się to nie 3 dni bez picia........prawdziwy odwyk szczerze powiedziawszy ja po dzieciństwie z ojczymem alkoholikiem i po pierwszym małżeństwie z pijakiem nigdy na walkę bym już się nie zgodziła szkoda życia masz je jedno i uwierz na dzieci ma to wielki wpływ i o wiele mniej potem pamiętają te trzeźwe momenty te pijane mają wpływ na całe ich życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chcę jednak jeszcze walczyć o związek rodzinę, DLA DZIECI!!!! a co to kurwa za rodzina, skoro facet Cie nie szanuje, gwałci, pije? kiedys sie zapomni i dzieci zobaczą jaki jest naprawdę a Ty bedziesz musiala sie ze wszystkiego tłumaczyć. Nie sadzisz ze byloby im lepiej gdybyś odeszła? myslisz ze sa szczesliwe widzac rozpaczajaca matke? ojca alkoholika? myslisz ze one o tym nie wiedza? otoz wiedza a z czasem bedą zauważac coraz więcej i wtedy dopiero będzie płacz. no chyba ze należysz do tych co to "nie maja gdzie pojsc" i jestes z nim bo on Was utrzymuje a Ty sama sobie nie poradzisz. Jesli tak to trwaj, za 10-20 lat bedziesz wrakiem człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heretykkkkkkkkkkkkkk
Zakończ to jak najszybciej ! Bo wydaży się wkońcu jakaś tragedia ! On zrobi coś poważnego tobie albo twoim dzieciom ! NIema na co czekać . www.sexfotek.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj se spokoj z tym facetem bo tylko od niego zalezy jak sie zachowuje a widac mu chyba nie zalezy i raczej bedzie coraz gorzej mozesz z nim jeszcze porozmawiac o ile juz tego nie robilas jezeli nie zauwazysz poprawy to nic wiecej ci nie pozostaje Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×