Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gina rossi

Czy zdecydowałybyście się na związek z "dzieciatym" facetem?

Polecane posty

Gość gina rossi

Ma 24 lata i 3-letnią córeczkę. Z matką małej ma niewiele wspólnego, dziecko widuje i wspiera, oczywiście także finansowo. Tak jakoś głupio boję się za bardzo zaangażować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska jestes
dlaczego zostawil tamta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alimenty i koszty musi łożyć więc standard życia gdybyś ty chciała mieć swoje ...wiadomo obniżony ja niestety ale zrezygnowałabym z takiego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie malolata
tak, ja sie zdecydowalam, jego syn skonczy 5 lat w tyn roku a nasze wspolne dzieko w drodze:) nie mamy slubu i poki co nie chcemy. czy zaluje? czasami tak jak to w zyciu bywa sa gorsze i lepsze dni. ale mam za soba baaardzo dlugi zwiazek i teraz na prawde jestem szczesliwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gina rossi
Byli ze sobą 3 miesiące, wpadli. Oboje uznali, że nie chcą układać sobie wspólnie życia. To naprawdę najciekawszy i najbardziej pociągający mnie pod dosłownie każdym względem facet, jakiego kiedykolwiek poznałam. Ja jestem niemalże na 100% pewna, że nie chcę mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irqa
Dla mnie facet moglby miec nawet 5-tke dzieci.Jesli bym go kochala to czemu ta miloscia nie mialabym otoczyc jego dzieciaki? Jesli kochasz smialo walcz o ta milosc.Pomysl jak facet musi byc wartosciowy skoro wzial sobie na kark dziecko.W dzisiejszych czasach faceci to palanty.Ulatniaja sie jak tylko dziecko wchodzi w droge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczko bebe
Ludzie za ciebie nie zdecyduja. Kazdy na rozsądek by się na taki związek nie zdecydowal, ale nam jest latwo się wypowiadac..co innego jak dochodzą uczucia. Kieruj się uczuciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym się zdecydowała
nie rozumiem skąd to pytanie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam dobrych wieści
"Pomysl jak facet musi byc wartosciowy skoro wzial sobie na kark dziecko." a gdzie jest napisane że ojciec zajmuje się tym dzieckiem ? ona pisze że ma mały kontakt z Matką i nie wiadomo kto ma ten mały kontakt: dziecko czy ten facet.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak......
przynajmniej wiesz że masz do czynienia z odpowiedzialnym facetem który nie zwiał jak tylko dowiedział się o nie planowanej ciąży a wziął odpowiedzialność za swoje czyny jeśli kochasz to co za problem ale zawsze będziesz musiała się liczyć z tym że na świecie jest jego córka którą kocha i wspiera i Ty też w jakiś sposób zaczniesz uczestniczyć w życiu tej małej która nie jest niczemu winna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjqqqqq
dlaczego nie? każdemu mogło sie zdarzyć, tobie też też mogłaś wpaść i potem co pewnie chciałabyś ułożyc sobie życie a nie ciągle być sama bo nikt nie wezmie baby z dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dnenna prowokacja
albo wy nie potraficie laska pisze że facet ma dziecko ale nie pisze wprost że dziecko mieszka z nim laska pisze: ma mały kontakt z Matką...kto ma mały kontakt z Matką ? on czy dziecko ? a wy już peany tworzycie że cud facet bo zamiast zwiać sprawuje opiekę nad dzieckiem... hmmm kim by musiała by matka by była pozbawiona praw rodzicielskich i by ojciec opiekował sie za nią córką ? pomyślcie zanim coś napiszecie....autorka pewnie chciała napisać że faceta nic już nie łączy z Matką dziecka i utrzymują małe kontakty....a skoro tak jest to ten wzorowy tatuś róznież rzadko widuje swoją córeczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie malolata
ale przemysl to dobrze i obserwuj, ja sie dosc dlugo wachalam mimo ze polaczylo nas uczucie to ok 1,5 roku myslalam jak to moze byc-wszystkie za i przeciw, mam nadzieje ze u Ciebie bedzie podobnie jak u mnie i bedziesz szczesliwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gina rossi
Taaaak, w ogóle najlepiej by było, gdyby ze swoją "ex" dorobili sobie jeszcze czwórkę dzieciaków i gdybyśmy żyli w jednej wielkiej komunie. Masz 15 lat? Gdybym miała wyciągać wnioski z tego, że ma już dziecko (naprawdę mądre, urocze i wspaniałe... tyle że ja nie lubię dzieci :O ), doszłabym raczej do tego, że zachował się wtedy totalnie nieodpowiedzialnie. Fakt poczęcia podciągam jednak pod błędy młodości - bo dziecka, istoty żywej, błędem nazwać nie mam sumienia. Nie pytam przecież, co ja mam zrobić ;-) Chciałabym poznać opinie, poglądy, spostrzeżenia innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dnenna prowokacja
mało to facetów w tym wieku którzy nie mają balastu w postaci eks i dziecka ? tak się składa że ten facet będzie musiał w jakis sposób nadal uczestniczyć w życiu swojego dziecka i jego matki przez najbliższe 20-25 lat ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gina rossi
Tak, dziewczynka mieszka z matką, to w takich przypadkach chyba całkiem częste rozwiązanie, prawda? Pisząc o małym kontakcie mojego mężczyzny z matką dziecka miałam na myśli to, że nie przyjaźnią się, nie jeżdżą na wspólne wakacje, nie spędzają razem świąt etc. Łączy ich tylko córka, którą mój facet widuje średnio raz w tygodniu - dziewczyny mieszkają w innej miejscowości. Rzeczywiście, na kafeterii panuje tendencja do sakralizowania facetów, którzy nie piją (ponad normę) i nie biją... Ale nie o to w tym wszystkim chodziło. A argument "Ty na jego/jej miejscu też byś pewnie chciała ułożyć sobie życie" jest poniżej pasa. Staram się być odpowiedzialną osobą i myśleć przed, a nie po (a jeśli po, to koniecznie do 72 godzin ;-) ). Żyjemy w XXI wieku, mamy prezerwatywy, tabletki, postinor no i wiemy, skąd się biorą dzieci... Ale, jak zresztą wyżej - to też nie o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie malolata
facet ktory ma dziecko i ma je gdzies to co innego takiego to bym pognala ale Twoj przypadek mowi ze on stara sie byc ojcem moze nie 24 na dobe ale pokazuje ze mu zalezy stara sie by corka czula sie kochana i miala oboje rodzicow. ja Ci napisalam jak bylo i jest u mnie ale wiadomo kazdy czlowiek jest inny i podobne zachowania dwoch roznych mezczyzn niekoniecznie moga byc takie same w zwiazkach z nie matkami ich dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idealizujesz tego faceta że niedobrze się robi nic go nie łączy nie spędza świąt znali się tylko 3 miesiące - szkoda że nie 3 tygodnie widzi córkę raz na tydzień nie jeżdżą na wakacje może jeszcze przypadkiem zahaczył kutasem o jej sukienkę i ona przypadkiem w ciążę zaszła bo tak naprawdę nic ich nie łączy tylko bardziej się otarł jak przypadkiem się pocałowali bo tak naprawdę nie chciał jej pocałować głupia zaślepiona baba żenada :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idealizujesz tego faceta że niedobrze się robi nic go nie łączy nie spędza świąt znali się tylko 3 miesiące - szkoda że nie 3 tygodnie widzi córkę raz na tydzień nie jeżdżą na wakacje może jeszcze przypadkiem zahaczył kutasem o jej sukienkę i ona przypadkiem w ciążę zaszła bo tak naprawdę nic ich nie łączy tylko bardziej się otarł jak przypadkiem się pocałowali bo tak naprawdę nie chciał jej pocałować głupia zaślepiona baba żenada :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×