Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takajednamalami

mój facet nie chce rozmawiac o przyszlosci

Polecane posty

Gość takajednamalami
czy naprawde tak sadzicie ze mieszkanie przed slubem to zly pomysl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *hmmm*
W takim razie jesli ktos nie chce brac slubu to nie rozumiem po co zamierza zamieszkac z druga osoba. Dzisiaj wszyskto traktuje sie na luzie dla zabawy zamieszkamy sobie od tak bedzie fajnie taka zabawa w doroslosc Kazdy robi jak uwaza mnie osobiscie to sie nie podoba. A co dotego ze facet przed toba sie nie otwiera albo ma problemmy emocjonalne albo faktycznie on jest nijaki i nie ma planow ani glebi w swojej duszy wiec nie ma co opowiadac. Jak ma problemy emocjonalne albo terapia u psychologa albo bedziesz bardzo ciepla czula i bez naciskania tylko z wyrozumialoscia bedzieszstarala sie dotrzec do jego wnetrza dowiedziec sie czemu on nic nie mowi i wydobyc to z niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *hmmm*
Nie mieszkanie przed slubem to nie jest zly pomysl chociaz z drugije strony to takie przedmiotowe zmiaszkam z nim sprawdze go czy sie nadaje.To czy facetjest odpowiedni odpowiadzialny rozsadny potrafi zajac sie domem i wspolpracowac z partnerka mozna poznac przez przebywanie ze soba na codzien i nie jest do tego potrzebne wspolne mieszkanie. Kiedys wlasnie slub byl droga do wspolnego mieszkania a dzisiaj wszyskto na opak. Zlym pomyslem jest wtedy gdy nastepuje to kiedy nie mamy deklaracji mezczyzny i ustalonej daty slubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednamalami
no co jest z ta stronka....jakies bledy mi co chwile wyskakuja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednamalami
co jest z tym forum....cos dzisiaj dziwnie dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiacynta666
tak sądzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zamieszkuj z nim
ja myslę że jesli chcesz razem zamieszkiwać z nim to powinnaś przynajmniej sie określić jakie masz plany związane z nim, kiedy chcesz zacząć je realizować i tak dalej, w przeciwnym razie możesz własnie zostac następną co zakłada temat ze facet nie chce się ożenic czy coś. Piszesz że o tym nie myślisz to czego niby on ma myśleć. Teraz świat poszedł w tym kierunku że faceci nie musza myśleć o odpowiedzialności za kogoś bo zawsze się znajdzie taka co zechce z nim zamieszkać i za która nie będzie trzeba brać odpowiedzialności, po co sie trudzić skoro można iść na łatwiznę, to nie tylko facetów dotyczy. Gorzej jak już krzywdzisz tym drugą osobę. Ja akurat wśród znajomych mam takie przypadki jak w tych tematach typu "czego on się nie oświadcza" i jeden z cyku czego ona nie chce ślubu tylko że ten ostatni związek został zakończony. W tym momencie siostra męża jest w takiej sytuacji że facet jej powiedział kiedyś że najpierw praca potem mieszkanie i samochód, a że szybko się z tym uwiną to najpierw był jeden samochód potem drugi potem trzeci który rozbił i musiał kupić czwarty, ale już mają termin, tylko nie wiem co takim ludziom niby przeszkadza dorabiac się razem. Moim zdaniem to tylko wymówki. Nie dziwię się że po 9 miesiącach nie chce planować ale "zobaczymy co będzie" twojego chłopaka jest zupełnie niepoważne. O związek trzeba dbać i go budować żeby coś było, samo nic nie będzie, albo będzie na jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednamalami
wczesniej nie patrzylam na to z tej perspektywy ktora przedstawiacie...ale dziewczyny tak sie zastanaiwam teraz i macie chyba racje... zamieszkac z facetem mozna, ale wtedy- gdy on jest dojrzaly, zdecydowany i gotowy na wspolne zycie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w podobnej sytuacji bo
za kilka miesięcy też mam zamieszkać z chłopakiem, też w tym roku kończymy studia i też mamy problem z komunikacją. Od niego usłyszałam,że chce ze mną założyć rodzinę i powiedział, że wie że ja chcę mieć dziecko przed 30stką ale coś więcej? zobaczymy bo podczas pierwszej takiej rozmowy powiedział tak jak Twój ze lepiej nie planowac bo nie wiadomo co wyjdzie... Tyle że oboje musimy sie przeprowadzić do 'tego' wiekszego miasta żeby znaleźć pracę i jestesmy razem prawie 3 lata a z drugiej strony nie jestem gotowa na slub etc więc... więc jest problem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednamalami
sadze, ze to przez to , ze faceci pozniej dojrzewaja i boja sie wkroczyc juz w dorosle- powazniejsze zycie... tak jest im po prostu wygodniej... co z tymi facetami zrobic?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosssiaa
druga strona nie działa!!!! wam tez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zamieszkuj z nim
kochana, żaden człowiek nie dorośnie jeśli nie zostanie do tego zmuszony w pewnym momencie. Wiadomo jak jest ty chcesz mu stawiać zadania a przyjdzie mamusia i oj synuś nie przemęczaj się. Ja znam takich co całe życie za nich mamusie robiły i dalej robią mimo że mają po prawie 30 lat i są w związkach i jeszcze planują sobie przyszłośc u boku swoich mamuś i swoich drugich połówek. To akurat para znajomych tylko nie wiem które z nich bardziej jest niedojrzałe. Ostatnio się skarżyli że mamusia się zbuntowała i nie chce im gotować. A niektórzy twierdzą że najpierw trzeba się dorobić żeby wziąć ślub, a ja twierdzę że najpierw trzeba być odpowiedzialnym i zdolnym do tego ślubu (zdolnym w moim mniemanu nie równa się dobrze zarabiającym, żeby nie pomylić). Piszę o tym bo w wielu tematach czytam coś zupełnie odwrotnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawa4
hehe mam dokładnie to samo z moim facete jestesmy ze soba 5lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×