wstydze sie tego ze jeste biedna

witam mam taki mały problem jestem bardzo ładna dziewczyna i wg wszyscy mi to mowia duzo chłopakow sie za mna ugania ale ja mam ze soba problem bo wstydze sie tego ze mieszkam w niezafajnej okolicy i mam nie za ładnie w domu dltago jak poznaje jakiegos chłopaka to wstydze sie go zaprosic do domu.. głpio sie czuje jak oni sa ustawieni a ja nie mam za fajnie nie wiem co robic w takich sytuacjach .. boje sie że chłopak z ktorym sie spotykam nie zaakceptuje tego jak zyje bo on zyje zupelnie inaczej lepiej

to zadawaj sie z takim o podobnym statusie

no ale ja znma tylko takich ustawionych ludzi..

Mam bardzo podobnie. jestem z chlopakiem od 5 lat. kiegy zaczelismy ze soba chodzic tez nie mialam zbyt ciekawej sytuacji i jeszcze do tego moj ojciec lubi sobie wypic a mama niezyje. w domu nie bylo pieknie. a on tak jak mowisz-ustawiony! jego rodzice pracuja teraz on tez juz pracuje. u mnie w domu tez juz sie bardzo duzo zmienilo, ale ja wiem, ze mojemu chlopakowi zalezalo i zalezy na mnie a nie na moim domu.... bo pewnie i tak tu mieszkac nie bedziemy choc wcale nie jest tak zle. wiem ze mnie kocha i jest ze mna za to jaka jestem, jakie mam zachowanie a nie przeszkadza mu to ze kiedys moj dom nie wygladal za ciekawie. wiec moim zdaniem , jezeli chlopakowi bedzie zalezalo na tobie to bedzie mial gdzies jak i gdzie mieszkasz!!!!!!!

to gdzie ty przebywasz, że tylko nadzianych znasz?

wiesz ja rozumiem Twoje obawy ale pamiętaj że to nie status społeczny świadczy o człowieku ...jeśli ktoś nie zaakceptuje Ciebie takiej jakiej jesteś i w jakim środowisku żyje znaczy że nie jest Ciebie wart

sluchaj dziewczyno oni lubia ciebie nie twoje mieszkanie pieniadze itp ..zapros powiedz ze masz maly problem ze nie wiesz jak zareaguje ale ze nie masz w domu bogato jak on czy ona itp ze troche sie tego wstydzisz i boisz ze oni cie odepchna przez to,, nie lepiej powiedziec??

a ja uważam że dziewczyna nie powinna się nikomu tłumaczyć z tego jak mieszka a tym a tym bardziej walić tekstem.... ojej taka biedna jestem w domu nie za bogato ale być może mnie zaakceptujecie no dajcie spokój ma się przed kimś w ten sposób płaszczyć ?...niech zaprosi do domu i finał

luska wklej zdjecie twoje powiem ci co jestes warta

Ciesz się, że jesteś ładna, będziesz miała łatwiej w życiu:) Ja jest tez biedna, i do tego brzydka. Nie martw się tylko tą biedą. Na pewno, jak znajdziesz odpowiedniego chłopaka, to on nie będzie na to zwracał uwagi.

heh tez mialem/mam ten sam problem, nigdy nikogo nie zaprosilem :(, najgorsze bylo jak jakies dziewczyny chcialy wpasc na kawe :/, a najlepsze ze wszyscy mnie powazali za zamoznego :/ Dla mnie nie wazne jest czy dziewczyna jest bogata itp, wazne zeby mi sie podobala,byla madra,inteligentna,kreatywna i zdrowa... a pieniadze to rzecz nabyta dzis sa jutro moze ich nie byc Pzdr

madrze ktos mowi, rzecz nabyta wiec nie przejmuj sie swoim statusem materialnym bo jesli chlopak sie z Toba spotyka i patrzy na to czy jestes biedna czy bogata to jakis dupek, ja sie spotykalam kiedys z chlopakiem co uwielbial firmowe ciuchy i wiecznie mi dogryzal, ze ja sie nie ubieram w firmowych sklepach....powiedzialam mu zeby spie.....

no tak dziki wam za wsparcie ale zawsze ten ster jest co on sobie o mnie pomysle ze ja nie jestem równie bogata jak ona i moji rodzice pija

Mój ojciec był pijakiem i okrutnikiem. Któregoś wieczora odbiło mu bardziej niż zwykle. Mama złapała za nóż kuchenny, żeby się bronić, nie spodobało mu się to ani trochę, patrzyłem jak wbija jej nóż śmiejąc się przy tym. Odwrócił się do mnie i zapytał: skąd taka powaga synu? i rzucił się na mnie z nożem. Ten uraz zostaje.

skads znam te historie :> luska przeciez to nie twoja wina ze nie jestescie bogaci i nie masz fajnego domu jezeli chlopak tego nie zaakceptuje to znaczy ze nie jest Ciebie wart!!!!

nie przejmuj się