Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uwielbiam_motocross

problem z facetem

Polecane posty

Gość uwielbiam_motocross

więc tak- poznalam ost faceta- wydawaloby się, ze jest normalnym facetem...spotykamy się bardzo często-mozna by powiedzieć ze jest to już coś na kształt związku. on mowi, ze mu zalezy itp..ale ogolnie problem w tym, ze w ogole nie zabiera się do rzeczy...czasem go prowokuję itp a on nic. ogolnie mam wrazenie, ze on w ogole nie ma doswiadczenia? bo ja mu powiedzialam wprost ilu mialam partnerow itp..a on zapytal czy mozemy na ten temat nie rozmawiac..nie wiem o co chodzi..? ktoras miala takiego faceta, ktory unika tematu sexu?! Ost zaczynala się akcja- to powiedzial ze musi wracac, bo nigdy na noc u nikogo nie zostaje-a jego matka pozniej go nie wpusci(dodam ze ma 25 lat)..Na codzien jest super facetem ale nie wiem co z tym sexem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terramorph
Może się czegoś wstydzi? Może jest niedoświadczony. Może ma małego. Może jakaś choroba. Może został przez któreś z powyższych bardzo źle przez kogoś potraktowany. Takie rzeczy bardzo mocno tkwią w psychice. I jeśli nie podejdziesz do tematu delikatnie to bardzo możliwe że go stracisz. Bo takie bariery trzeba przełamywać niezwykle ostrożnie. Wiem z doświadczenia. Ale to tylko moje skromne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ma chlop problem i nie chce gadać, więc nie jest super a dla niego to mega problem,więc kto wie czy nie mamusi syn zdominowany i czy mu psycholog nie jest potrzebny. Przykro mi. Trzeba o tym gadać bo total klapa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terramorph
Źle. To że go matka nie wypuszcza to moim zdaniem ściema - nie chce żeby doszło do zbliżenia. Czegoś się panicznie wstydzi, albo boi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiam_motocross
Własnie moim zdaniem to dziwne, ze go nie wpuszcza (rzekomo)- byłam u niego kilka razy i jego matka nie wygląda na jakąś konserwatywną...Ja mieszkam sama..i ogolnie tez mi to nie pasuje, ze nie widzę w nim chęci-zeby się od matki wyprowadzil(nie mowię do mnie- tylko ogolnie..) Mowicie, zeby rozmawiac...No wlasnie usiluję-on ewidentnie unika tematu..Nie chcę tez wyjsc na jakąś nachalną..Jak tak dalej pojdzie to czarno to widzę..a szkoda, bo poza tym jest naprawdę równym facetem na roznych plaszczyznach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terramorph
Cóż. Dla niektórych seks nie jest czymś "od tak". Ale wiele osób się z tym ukrywa. Problem w tym że niewielu też chce ich zrozumieć, bo dla nich seks jest czymś normalnym. Tak już jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiam_motocross
Ja bym chciala go zrozumiec, ale nie jestem w stanie jak mi nie wyjasni..poza tym obawiam się ze jak dojdzie do sexu to moze byc kiepsko..bo ja jestem przyzwyczajona do trochę takiego "agresywniejszego" sexu..mowiąc szczerze. po prostu takie mialam dosw z wczesniejszym z facetem.. Nie wiem co mam robic..chyba ten sex nas porozni, mimo ze ogolnie się dogadujemy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terramorph
Nie można mieć wszystkiego. Jeżeli masz mu robić nadzieję po to żeby go potem zostawić lub zdradzać - daj mu spokój. Zrobisz mu mniejszą krzywdę mówiąc że jednak nie teraz, niż potem, jak już się zżyjecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiam_motocross
Ale ja nie zamierzam go zdradzać. Chcę podąć inicjatywę..Tylko jak go przekonać? Terramorph-pisalas/es ze mialas/es takie dosw...tzn jak to u Ciebie wyglądało? moze to mi pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terramorph
Miałem, bo sam jestem takim facetem. Esz... Uwierz że to nie jest proste. Powiem więcej - to jest cholernie trudne. Zanim się przyzna musi wiedzieć że może ci naprawdę bardzo ufać. Myślę że tu jest klucz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiam_motocross
Hmmm ale nie chciales rozmawiac ze swoja kobieta na ten temat? Dlaczego? skoro zwiazek chyba po to jest, zeby sobie ufac i starac sie rozwiazywac problemy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terramorph
Posłuchaj. Są pewne bariery w głowie, które tworzą się nie tylko poprzez doświadczenia, ale też otoczenie. Żyjemy w świecie gdzie seks staje się kartą przetargową nie tylko w kontaktach, ale także w związkach (zobacz sobie tematy - zdrada). Jeżeli ktoś się czuje w nim gorszy, a jeszcze nie ze swojej przyczyny (bo powiedzmy jest chory - jak ja) to naprawdę chce unikać tematu i wolałby żeby seks nie istniał, bo wie że to może wszystko zniszczyć, a on nic nie może zrobić. Przynajmniej takie właśnie ma wrażenie. Dlatego unika tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiam_motocross
czyli sugerujesz, ze moze byc na cos chory..nie wpadlo mi to do glowy jakos szczerze.. porozmawiam z nim. tylko przypuscmy ze on mi mowie prawdę, ze nie moze uprawiac sexu ze wzgledu na chorobę, to dla mnie taki związek nie będzie mial sensu..(wiem ze to brutalne ale taka jest prawda). Dzięki za radę w kazdym razie. Wybadam czy w tym tkwi problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terramorph
Dlatego też mówię - jeśli uważasz że seks to zniszczy... To daruj i sobie męczarni i mu zawodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×