Drugie spotkanie część druga

Beti - ja za bigosik to dalabym sie pokroić :P:D chętnie zjem odrobine mniam mniam

Witam dziewczyny i szybciutko pomacham Wam z pracory..... Czytam Was codziennie i jestem z Wami na bieżąco...ale czasu troszkę brakuje na solidny wpis...na garnku prawie wcale nie bywam:(. W pracorze ciągły bieg, ale jakoś daję radę. Cieszę się, że Tokina wreszcie poszła do pracy....a Banderasek ma na tyle odwagi, że wciąż szuka spokojniejszej pracy. Banderasku jestem z tobą. Myślę, że kiedyś Ci się wreszcie uda, więc nie chowaj kulki w gardle, tylko porządnie charchnij i wypluj. I bądź wytrwała w swoich decyzjach. W przeciwnym razie...będziesz żałować, że się wcześniej nie urwałaś z głupiego miejsca....ja coś o tym wiem. Prawie 30 lat pracy, i doświadczenie i wykształcenie bez zarzutu....a zarabiam prawie najniższą krajową. Wszystko chyba przez to...że kiedyś brakło mi odwagi rozejrzeć się i poszukać czegoś lepszego. Papatki wszystkim przesyłam i całuski też.....

jestem popalałam się na działce Terterku dzięki za serniczek ja jestem słodka dziewczyna pyszny jest mnia mniam dziękuje teraz pójdę się wykapać po opalaniu jutro znów idę się opalać przecież ma urlop :)

jestem popalałam się na działce Terterku dzięki za serniczek ja jestem słodka dziewczyna pyszny jest mnia mniam dziękuje teraz pójdę się wykapać po opalaniu jutro znów idę się opalać przecież ma urlop :)

Dzień dobry dziewczynki poczułam że pachnie serniczkiem i to z galaretką więc w te pędy zasuwam na topik byście mi wszystkiego nie wszamały i okruszynę choć chcę skubnąć :D Powiem Wam że nie jest mi łatwo, jeśli się weźmie pod uwagę fakt że 7 lat siedziałam sobie spokojnie w domu i nikt mnie z niego nie wyganiał a wręcz przeciwnie, to naprawdę jest ciężko. Nie przywykłam do harówki a tam jest, oczywiście zdaję sobie sprawę że będzie inaczej kiedy zacznie się szkoła ale teraz najgorsze są prace wkoło budynku i na mnie to trafiło czego najbardziej nie lubię robić Jeszcze do 12 daję radę ale później się buntuje i wyszukuje sobie prac w budynku, które mnie relaksują :D Nie wiem może przywyknę ale jak na dzisiejszy dzień to myślę sobie te 5 miesięcy wytrzymam choćby nie wiem co a potem arivederci ! :D Tyle o mnie :D Chciałam powiedzieć jeszcze że wstałam dziś wcześnie i miałam wielką ochotę zaprosić Was świtem na kawę to.... nie miałam internetu dobrze że teraz jest, bo inaczej bym się wściekła. Banderasku czytaj co pisze do Ciebie mądra kobieta, 30 lat ciężkiej harówki i żal że nie odeszła w porę,bierz naukę jak Ci ja podają na tacy i nie żałuj. Gdzieś przecież jest praca stworzona wybitnie dla Ciebie,gdzie nie będziesz harować i gdzie docenią to ile z siebie dajesz. Trzymam kciuki z całych sił by Ci się powiodło Poetko, wiem 30 lat ale przecież nie zamykaj przed sobą drzwi, już tyle w życiu zmieniłaś więc gdzie jest napisane że pracy nie możesz ? Nie mów " już nie dla mnie" bo kiedyś tak mówiłaś a dziś śmiejesz się z tego bo wiesz że życie dało Ci szansę ale szansę na którą sama sobie zapracowałaś, więc dlaczego nie praca? Tereterku jesteś niezmordowana, praca dom jeszcze chce Ci się ciastolić :D wiem że to z okazji urodzin synusia, ale i tak Cię podziwiam Moc gorących życzeń dla synusia Kosmi jesteś niespożyta z tymi kawałami, ale przynajmniej rozweselasz nam ten smutny świat:D Rowerzystko, nie jesteś jedyna z takimi zaległościami:D jeśli weźmiesz pod uwagę że byłam w Pieninach 12 razy, przeszłam przełom Dunajca szczytami i chodnikiem wzdłuż ale cóż ..... nigdy nie płynęłam :( . Nie dawno pisałam że jestem tchórzem, teraz to powtórzę .... boję się wody :D Dlatego podziwiam ludzi, którzy są na tyle odważni że wsiadają do tratwy i oddają los swój w ręce a właściwie w bosak flisaków :) Betusia , korzystaj z urlopu, opalaj się odpoczywaj, relaksuj,bo zasłużyłaś na to solidnie Całuję Was wszystkie i serdecznie pozdrawiam.

Tokino kochana tak bardzo Ci współczuję tej harówki :( ale jak piszesz, że musisz wytrzymać te 5 m-c i na pewno dasz radę :) buziam Cię bardzo mocno i będę trzymała za Ciebie kciukaski żeby jak najszybciej zleciały Ci te miesiące Kosmi córka już w tą sobotę będzie grała na mszy na 18 rocznicę urodzin, miała od sierpnia zacząć ale bardzo ją prosił ojciec tej dziewczyny za która jest msza :) Roberta ja też biorę tabletki na serce i to już bardzo długo chyba z 6-7 lat :( mam też tachykardię tz przyśpieszony rytm serca :( i arytmię no i wypadanie płatka z niedomykalnością zastawki. Przy takim czymś mogą też występować kołatania serca, zaburzenia rytmu serca itd. Holter też miałam i nic mi nie wykazało tylko trochę był w tym zapisie rytm serca przyspieszony ale mogło to być na tle nerwowym tak mi powiedział kardiolog Dla wszystkich miłego wieczorka

Tokina tak mi przykro że musisz tak ciężko pracowac ale dasz radę jesteś przecież silą kobiętom jakoś wytrzymasz 5 miesięcy trzymam kciuki z Ciebie Przczółka trzymam kciuki z ato zeby córci wyszło granie jak najlepiej dziewczynki za bardzo się spiekłamn na słoneczku teraz jestem czerwona jak rak i mnie piecze :(

Witajcie Dziewczątka Jeszcze raz bardzo dziękujęza troskę i wiarę we mnie:))) Powolutku łapię równowagę(wagę już mam :P)...wciąż jestem namawiana na pozostanie i .......wiem-jestem głupia:Oale biorę taką ewentualność pod uwagę:O...ale wiem też,że nie warto.....bo moja emigracja z tej firmy predzej,czy później:Pjest oczywista!!! tokinonie przemęczaj się!Nie wolno!Jak tam orasz:Oto nogi za pas i w długą:P:P:P bondi Bonitko pszczółkogratulacje dla C Roberto kosmi Poetko bechemootku Personalna Małgosiumachnij choć łapką beti terterkuserniczek mniammmmmmmmm:D zuuzik rowerzystko Maaluutkka Wesołku Mariijko Łasiczko Zapodaję lody śmietankowo-śmietankowe:))):))):))) YYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY Macie ochotę ze mna poszamać;)))) Na zdrówko!

Witam Wczoraj wróciłam padnięta, dzisiaj już trochę lepiej. Rano byłam u ortopedy, znowu dostałam blokadę w piętę, bo po wędrówkach odezwała się ostroga, teraz boli mnie po zastrzyku. Wczoraj spędziliśmy bardzo miły dzień, pogoda dopisała, humory też, piwem nie częstowali, to nawet nie kupiliśmy w sklepie przyzakładowym. Najważniejsze że dzieci zadowolone. Dzisiaj byliśmy na działce, nazrywałam agrestu, proszę się częstować ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo jest czerwony i bardzo słodki Terterku wszystkiego najlepszego dla syna i bardzo chętnie wszamię kawałek serniczka, może być nawet większy kawałek. Tokina jakiego rodzaju to jest praca, że masz taką harówę, może to tylko na początku, później będzie lepiej.

bondia jest troszkę niedojrzałego agreściku?;))))Ja lubię wszystko co zielone i niedojrzałe:)))..takie kwasimordki:)))) terterkunajlepszego dla S

Pojadłam sę;)))))i idę lulu Spokojnej nockiDziewczynkia jutro miłego dnia...Ma być upał wrrrr Paaaaaaaaaaaaaaaa

Musiałam małego pogonić z kąpielą bo już siedział pół godziny. Banderasku jutro będą niedojrzałe. Już pewnie wszystkie poszłyście spać Bechemootku co się dzieje, gdzie jesteś? Dobrej nocki

A gdzie tam wszyscy spia! Ja dopiero sie rozkrecam:P U mnie upaly straszne. Juz dwa tygodnie ani kropelki deszczu i codziennie ponad 30 stopni. Terterku kochany serdeczne zyczeniaurodzinowe dla syna i gratulacje dla Ciebie za takiego syna A sernik jak jeszcze zostal i chlopaki nie chca chetnie zjem na druga kolacje:P Tokina- wytrzymasz, ja wierze w Ciebie. Wiem ze jest Ci trudno. Poczatki zawsze sa trudne. Robercika serduszko szwankuje a Ty sie nie oszczedzasz. Z ta impregnacja moglas poczekac ze dwa dni. I jeszcze rwiesz sie do pomocy przy moim zywoplocie:P Juz nie ma co ciac. Sasiad przycial do drewna. Wyglada ciul.wo, ale bedzie spokoj do nastepnego roku, na jesien zostaly tylko do przyciecia krzaki. Fotke pstrykne i wrzuce na garnek jutro. Banderasku kochany, podjales decyzje i wytrwaj. W starej pracy nic sie nie zmieni, bo te firmy maja taka zasade ze oszczedzaja na personelu. Taka jest ich koncepcja. Zrob sobie przerwe, odpocznij i rozgladaj sie pomalu bez paniki. Prace najpozniej od wrzesnia, bo teraz jest okres urlopowy, znajdziesz na pewno. Jestes mlody, dyspozycyjny mozesz pracowac na zmiany, zreszta sama o tym wiesz. I przestan sie dreczyc! A moze pomysl o tym zeby sie przeprofilowac. Praca w handlu, chociaz fajna, na caly etat to harowka. Moze gdzies w biurze-administracji duzego sklepu? Bondi nie dziwie sie ze odchorowalas wczorajsza wycieczke. Dobrze ze nie czestowali piwem, bo dzisiaj jeszcze oprocz bolu nogi pewnie bolalala by glowka:P Pszczolka, trzymam kciuki za debiut corci. Dezyzja podjeta, trzaz pozostaje tylko wspierac dziewczyne (chociaz nie wiem czy to dobra dezyzja) Poetka pracusiu moze teraz kiedy stosunki z szefem sa poprawne, dostaniesz podwyzke? Pamietam jekie swinstwo Ci zrobil. Chyba przed rokiem zmniejszono Ci pensje. I to niby dobrowolnie. Wszystkie Was serdecznie pozdrawiam. Bechemooteku mam nadzieje ze jestes zdrowy. Juz pare dni milczysz:O Dobranoc dziewczynki, Spijcie dobrze, do jutra

Dzień dobry :)Wstałam, posprzątałam bo już dawno nie krzątałyśmy sie przy naszym wspólnym stole. No i zaparzyłam świeżutką pachnącą kawusie: I_I? I_I? I_I? I_I? herbatke (_)> (_)> (_)> (_)> i inusie U> U> U> choć wiem, że Personalna nie wpadnie dzisiaj ale może ktoś siorbnie inusi ;) Może Roberta i Pszczółka w ramach oszczędzania serduszka O Dziewczynki Moje :D jak dobrze Was mieć! dzięki Wam mój wspaniały serniczek uniknął zagłady i z szacunkiem zjedzony został! :D:D:D śniadanko dzisiaj takie: tosty http://kuchareczka.blox.pl/resource/DSCN4439a_400x400.jpg a do tego: http://sajewski.blox.pl/resource/wedlinki.jpg albo coś lekkiego: http://zpierwszegotloczenia.pl/galeria/posty/obrazek-36483.jpeg i owocki http://pinkcake.blox.pl/resource/owocowa.jpg Pozdrawiam i życze pięknego dnia i biegne do pracy

teretrku ..nić z tego ja inusi niet a poproszę normalną ja muszę żyć normalnie :D Teraz idę na targ po zielenine i kuraka :D Do potem Tokinko...jak ci ciężko to odpuść sobie tą pracochę przecież nie musisz sama wiesz jakie masz schorzenia i po co dla kogo

witam terterku dziękuje za kwke ja jeszcze nie miałm czasu sobie zrobić od ranalatam ja wariat byłam już an targu zobaczyć czy córki kanapa gotow i jest po 11 przywiozą ale trzeba starą wynieść już idzie brat to mi pomoże chociaż nie wiem zy dam rady dzisai bo mnie tak boli w kręgosłupie ze nie moge wytrzymać pozdrawiam Was wszystkie i życze udanego dnia

Cześć i czołem Dziewczynki terterkudzięki za kawusię i śniadanko Robertomój kurak:Djuż w garze;))))) betinu!Nu!!!!!!!Nie wolno Ci dźwigaćZawołaj jakiegoś mężczyznę niech tacha kanapę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bonitkomasz rację z tą pracorą:Pale...no właśnie:Ozawsze jest jakieś ale:Oi strach przed tym co nieznane:O....ale;)))))gorzej już chyba nie mogę trafić:P:P:P.....Życie zweryfikuje moje dalsze postanowienia;)))))))Buziak za troskę tokinoTy pewnie orasz:P...a nie mówiłam zostaw to w pioruny Na obiadek zapodaję: barszczyk czerwony:))) LLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLL kurak pieczony:D WWWWWWWWWWWWWWWW mizerną i pomodorki koktajlowe ze śmietaną:))))))) Ze względu na to;)))))że jest strrrrrrrrrrrrrrrrrraszny upałzapodaję również lody YYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY i kawkę mrożoną z ubitą śmietaną UUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU:))))) Na zdrówko! A ja lecę zaraz się pofryzjerować;))))))Postanawiam kolejny raz,po postanowieniu;))))że nie będę już scinała włosiskówściąć krócej:P:P:P......Jak wrócę i będę marudziła to kopnijcie mnie proszę w d u p ę Buuuuuuuuuuuuuuuziolei dużo chłodku na popo

Waza z barszczykiem zniknęła (______________________________)>>>:))))))) Paaaaaaaaaaaaaaaaaaa Upał jest MASAKRYSTYCZNY:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P

Banderasku dzięki za obiadek i lody wszystko pyszne nie dzwigałm kanapy bo chłopaki którzy przywiezli byli tak mili i pomogli bratu a wnosiliśmy prze okno dobrze że mieszkam na parterze buziam Wszystkie a ja na obiasdek mam sos koperkowy i ziemniaczki zapraszam do tego jeszcze może być jajeczko

witam dziewczynki Terterku dziękuję za kawusie,najlepsze zyczenia dla synia choć spóznione Tokino współczumę pracować i jeszcze do tego w takie upały na dworze Roberto ,Pszczóleczko a jak Wy sie teraz czujecie w takie upały? Bondi widzisz nie trzeba nadwyrężać jednak nogi Bonitko u mnie dopiero dzisiaj taki upał ,do tej pory było w miare Banderasku czyli jednak dopuszczasz myśl pozostania w pracy? Beti w jakim kolorze kanapa? A ja dziewczynki po tych kilku dniach dopiero dochodze do siebie nie pisałam Wam ale znowu miałam troche problemy ze zdrowiem.Powróciło moje schorzenie czyli problem znowu z jajnikiem i niestety juz jestem na hormonach na razie na próbę 2 miesiace tak zadecydował lekarz a potem się okaże co dalej.Ale juz się zgodziłam na hormony tylko zobacze czy to coś da w moim przypadku.nie chciałam hormonów bo trochę za wcześnie ale nie mam wyjscia juz. Juz zaczynam nawet coś w domu robić ,nie mam już temperatury,jesteśmy na etapie dżemów ale sobie ułatwiam z dżemixami to szybko a zamykanie słoików i wynoszenie juz nie należy do mnie Dzisiaj zrobiliśmy dżemy z czerwonej porzeczki i dodałam truskawki zamrożone,naprawdę wyszedł bardzo dobry dżem. Teraz myslę o ogórkach bo widze tanieją szybciutko.A było dużo deszczu to jest urodzaj. Na razie trzymajcie się

dziewczynki kanapa w kolorze czarnym tak sobie córka wybrała

Czesc U mnie znowu upal, masakrutos. Dlatego tak szybko zniknela waza z barszczem i caly bufecik ze Terterkowego sniadania. O gotowaniu w tych wyrunkach nie moze byc mowy. Moze cos wieczorem upichce na szybko. Malgosiu kochana tak mi przykro ze jajnik znowu dokucza. Moze rzeczywiscie hormony cos tu pomoga. Badz dobrej mysli. Beti wrzuc fotke nowego nabytku-kanapy corci. Fajnie ze czarna to przynajmniej bedzie zawsze modna i do wyszystkiego bedzie pasowac. Banderasku ja tez po ostatniej wizycie do fryzjera zla jestem bo wlosy za krotkie i nie moge zrobic porzadnego ogonka. W domu chodze w kucykach, ale na ulice nie mam odwagi na taka fryzurke:P chociaz odmladza:P A teraz musze pedalowac do sklepu i kupic siatke do okna w sypilni. Dzisiaj w nocy byl tam komar, bzykal caly czas i nie dawal mi spac:( Pewnie chcialo komarzysko popic mojej slodziutkiej krwia:) Na razie dziewczynki, nie dawajcie sie upalom. Ja czesto myje rece chlodno woda i to mi bardzo pomaga

Bardzo fajny artykul o kocie-fetyszyscie:P http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80279,8119137,Kot_kleptoman_kradl_bielizne.html

trzeba skopiowac link, Inaczej sie nie otwiera:O

Beti - super kolor kanapy - dobrze córka wybrała no i dobrze że Ci tak szybko wnieśli Beti uwielbiam sos koperkowy z jajkiem mmmmm... pychota Oczywiście barszczyk Banderaska przepyszny - No to obiad mam z głowy :D:D:D bo ja dzisiaj kotlety mielone z indyka robiłam Małgorzato - martwi mnie jednak mimo wszystko Twoje zdrowie - choć chciałaś nas oszczędzić - to jednak każda z nas czuła, że coś niedobrego Ci sie przydarzyło . Hormonów sie nie bój. - Trzeba tylko mieć świadomość następstw: kontrolować cholesterol!!!! sprawdzać go sobie co pół roku i na początku możesz sie czuć źle ale to sie normuje i organizm sie uspakaja Banderasku - mamy upoważnienie - zeby Ci nakopac w d u p e (przepraszam ) jak będziesz narzekać. Przychylam sie do głosów Dziewczyn - nie bój sie zmiany - jestem pewna, że jak będziesz szukac to znajdziesz. A tak jak mowi Poetka - potem mogłabyś mieć do siebie pretensje, że trwałaś w tym co Ci nie pasowało. Bonito :D fajnisty kociak :D spróbuje wkleić link jeszcze raz: http://wiadomosci.gazeta.plWiadomosci1,80279,8119137,Kot_kleptoman_kradl_bielizne.html jak sie nie uda- to zrobić tak jak mówi Bonita: skopiować link i usunąć jedynke i ukośnik Dziewczyny - nie martwcie sie, że macie wyskubane włoski - po wakacjach bedą dłuższe i życie rozpocznie sie od nowa :D Doszłam do wniosku - że teraz juz po wyborach możemy spokojnie żyć - że nic złego ani nam ani Polsce sie nie wydarzy i co daj Boże druga połowa roku szczęśliwa będzie bo życie toczy sie dalej... A druga połowa zaczęła sie dobrze - wyjazdy mamy w planach, niektóre z nas już odpoczywają lub podróżują a Tokina nasza odebrała swój komputer, żywopłot mamy przycięty, kanapa w modnym czarnym kolorze pyszni sie a pokoju, ogórki sie kiszą i robią dżemiki...życie toczy sie dalej... czy to sie komuś podoba czy nie...I dobrze by było żebyśmy z tego życia nie uroniły ani jednej dobrej chwilki... Roberto - ja też inusi niet :P:D chyba że zimą na kolacje ;) Prosimy o podpisanie listy obecności naszą najmilszą Malutką Łasiczke Marijke Bechemotka - martwimy sie co z Tobą no! to tyle... teraz zabieram sie za lody i kawke mrożoną z bitą śmietaną Banderaska ...wszystkiego nie pochłone ;):P zostawie troche dla Was a szczególnie dla Tokiny - bo wróci z pracy umordowana

Dzień dobry dziewczynki jestem wreszcie choć mogłam być już wcześniej tylko nie miałam netu:( okazało się, bo przecież interweniowałam, że nie ma prądu w miejscowości gdzie jest nadajnik i dupa:( musiałam czekać. Ponieważ te pierwsze dwa dni dały mi porządnie w kość,skorzystałam z chwili bez kompa i położyłam się by odpocząć, oczywiście zasnęłam na prawie dwie godziny:) Ja sobie spałam a tu takie smaczności dziewczynki pod nos podsuwają i jak tu przejść obok tego obojętnie? no, nie ma mowy. Łapię się więc po kolei za wszystko bo po tej drzemce jakaś głodna jestem czy cuś :D Jakoś nie mogę złapać dziś weny do pisania, za oknem warczy mi dwóch oszołomów na motorach i nie wiem jak ich przywołać do porządku bo to przecież nie da się znieść ten hałas :( ale pewnie nie odezwę się wcale bo to dzieciaki sąsiadów więc nie chcę kłopotu:( Jeśli chodzi o tą moją nieszczęsną pracę, to jak pisałam jest to tylko staż. Z tym że jest to staż "" unijny" czyli fundowany przez Unię i będzie trwał tylko 5 miesięcy.Niby miałam tam zagwarantowane przyjęcie do pracy ale na dzień dzisiejszy wcale tego nie chcę i jeśli tylko się uda, to ucieknę stamtąd zaraz po zakończeniu stażu, no chyba że zacznie mi się tam podobać w trakcie pracy ale jak na razie wątpię. Nie mogę sobie poprostu odejść bo straszą w Urzędzie Pracy konsekwencjami finansowymi za zerwany staż więc jak powiedziałam wytrzymam i tyle. Teraz najważniejsze jest by Pszczółka i Roberta miały zdrowe serduszka. By Małgorzatka poczuła się już całkiem zdrowa,by Banderasek znalazł pracę o jakiej marzy. Ważne by Bondi nie bolała już noga bo przecież jeszcze tyle do zwiedzania, oglądania, nie może zawieść wnuka, wiec Bondusiu zdrowiej nam. Bonitka martwi się jednym komarem:D ,kochana przyjedź do mnie tu komarów masa więc na jednego nie zwrócisz uwagi:D teraz udaję że mnie to bawi ale jak mi się dziś przyssał drań centralnie do żyły to nie było to dla mnie wesołe:( Beti fajnie że ma córcia nową kanapę, pytanie tylko dlaczego tylko brat miał ją wnosić a Twój M to gdzie przebywał w tym czasie ? czyżby jednak zmienił już lokal ? a jeśli nie to nie mogłaś go wykorzystać przynajmniej w tym celu ? Tereterku oby Twoje przepowiednie się sprawdziły oby nam siię przynajmniej w tej drugiej połowie roku życie toczyło normalnie, to już będzie bardzo dużo. Obyśmy jak piszesz, wykorzystały każdą chwilkę ze swojego życia do maksimum,czego Tobie i sobie oraz wszystkim z całego serca życzę Pozdrawiam nasze dziewczynki na wojażach, pogodę mają zapewnioną , więc mam nadzieję że i humory i zdrówko im dopisuje

Ja jeszcze w biurze...buuuuuuuuuuuuuuuuu...ale słówko do Tokiny. Nie zrażaj się, początki są zawsze trudne, zwłaszcza dla odwykłych. Dasz sobie radę, bo jesteś przebojowa dziewucha, a praca uszlachetnia, żadna nie hańbi... Jak własnoręcznie zarobiona kasa wpadnie do rąk...zobaczysz jaki ładny ma zapach..... No to chyba pora do domu.....

Witam Banderasku obiecałam - przyniosłam, same zielone ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo Straszny upał, nie cierpię upałów. Tokina 5 miesięcy wytrzymasz, tylko się nie przemęczaj. Myślę o Bechemootku, ostatnio narzekała na kręgosłup, ale chyba dałaby znać jeżeli zdecydowałaby się na zabieg. Bechemootku machnij łapką Wszystkim życzę dobrej nocki

witam weekendowo zaparzyłam kawe (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> herbate I_I> I_I> I_I> i inusie U> U> U> zapraszam Zapowiada sie upał wielki - jade na łykend do szwagrów moczyć tyłek w baseniku i spacerować wokół jeziora a póki co podaje bułeczki z masełkiem http://student.wszia.edu.pl/mm1/zdjecia/dlbulka.jpg i konfiturą http://ugotuj.to/im/7/2846/z2846757M.jpg Bonito śliczne, urocze jest to Twoje miejsce na ziemi Skromnie uważam, że to MY kobiety tworzymy miejsca, do których chce sie wracać i od nas zależy jak wygląda nasz dom, to MY nadajemy charakter temu magicznemu miejscu w którym żyjemy-domowi: wygląd, zapach, atmosfere. Życze wspaniałego, spokojnego, słonecznego weekendu i odpoczynku pięknego

bułeczki naprawde posmarowałam masłem - i zniknęły :O ale nie martwcie sie - schowałam do kredensu coby muszki nie obsiadły zanim wstaniecie Dostawiam jeszcze miseczke musli i jogurcik :D:D:D