Drugie spotkanie część druga

Kosmitko - wystarczy jedno słowo na torcie: DZIĘKUJEMY

A pod spodem spadajcie:):) napis na torcie ma się być. Terterek To piękne co napisałaś,wcale nic niewielkiego dla mnie piękne i wyjątkowe.Obstawiałyśmy razem z córką co to mogło by być i wiesz co moje dziecię wnioskowało?.Powiedziała że na pewno zrobiłaś sobie tatuaż :);) ach ci młodzi... A ja podziwiam nie pierwszy już zresztą raz,podziwiam za odwagę i temperament.I kolejny raz muszę napisać że w życiu nigdy nie powinno być za późno,a czasem niestety bywa.Dlatego dobrze że zrobiłaś ten krok,ale nie muszę tego pisać bo kto jak kto ale Ty właśnie wiesz o tym najlepiej. Dlatego właśnie ciągle mówię Beti żeby robiła to co serce podpowiada,oczywiście nie wyłączając z tego układu rozumu.No może ja nie jestem obiektywna bo mam na swoim koncie całą masę niewykorzystanych sytuacji i pozwoliłam kierować swoim życiem jakbym była ślepa i nie umiała kompletnie żyć samodzielnie.Nie chodzi mi w sumie o sferę uczuć i związków bo na tym polu nie mogę narzekać ale za to cała reszta kompletna porażka:( Teraz znowu mam kłopoty i nieprzyjemności i nie wiem jak powinnam postąpić:(:( Roberto No widzisz mówiłam że wytrzepią kasy ile wlezie,fakt że nikt nie planował infekcji ale możesz być pewna że jest ona pseudo- wetom jak najbardziej na rękę.Nie lubię weterynarzy choć trafiają się wyjątki,trzeba ich szukać na maleńkich wsiach.Siostra dała mi namiary na weterynarza z wioski odległej o jakieś 8km i u nich sterylizacja kotki 45 zł,szew rozpuszczalny i wsio.Raz się jedzie robią na porządek i nie trzeba nawet szwów zdejmować.Tabletka na robaki 3zł,identyczna za którą u nas musiałam dać 10 zł,tak nas trzepią miastowi. Kurczę dzisiaj jestem wnerwiona jak wszyscy diabli mam wrażenie że zaraz sama zacznę kąsać i drapać.Idę na wojnę z całym światem............

Wesołku, nie denerwuj się tak bo jak wiesz złość piękności szkodzi a szkoda byłoby ją utracić Wiem, wiem, wymądrzam się ale sama wiem jak niektórzy potrafią zepsuć krew i choćby człowiek sobie wmawiał że to nic takiego że to tylko bełkot pod wpływem a boli jak cholera :( Roberto, tak mi przykro że ukochana psinka tak cierpi, oby jak najszybciej leki pomogły , bo to wskazuje na jakąś poważną infekcję dróg moczowych. Swoją drogą, macie rację , weterynarze to krwiopijcy, ciągną ile się da , nie wiem , nikt tego nie sprawdza, nie ma jakiegoś taryfikatora ? Jak poczują że właścicielowi zależy na pupilu to skórę z niego zedrą . Tereterku, po pierwsze dziękuję za fotki, widać że tam mnóstwo zakamarków, i skosów, co zapewne było dodatkową pracą ,ale ogólnie pięknie to wygląda z tymi belkami , nadają charakter temu wnętrzu. Na jednym zdjęciu wyglądasz jak mały elf wysyłający dobre fluidy do mieszkania :D Co do drugiej sprawy to ja oczywiście wiedziałam od razu w czym rzecz i gratuluję odwagi i wytrwałości w dążeniu do celu, tym bardziej że osiągnięty cel nie zawiódł, tylko jeszcze bardziej zachwycił, brawo Tereterku, te fotki które wysłałam z remontu to tylko z mieszkania na parterze, ja na razie nie mam zamiaru nic remontować, moze jedynie pomalować ściany w swoim pokoju , bo od jakiegoś czasu do tego się przymierzam .... no ale nadal się tylko przymierzam. U mnie dziś bardzo gorąco 27 st w cieniu do tej pory, człowiek jest bezsilny przy takiej temperaturze, no chyba że to moja nadczynna tarczyca dodaje mi jeszcze temperatury:( Mam nadzieję że choć wieczorkiem się schłodzi.

Beti, jak tam co tam z pieniążkami , jest wypłata czy nadal nic , wypłacili nadgodziny czy nie ?

Witam wieczorkiem Tokina wypłątą podali dzisaj wypłacili ale nadgodzin nie zapłacili dali mi 200zł premi i tyle jeszcze nie mamy pasków z wypłaty i za bardzo nie wiemy co zapłacili ale napewno nie są to nadgodziny bo byśmy musiały więcej dostać

jestem wieczorkiem :D byłam odwiedzić moją kolezanke z pracy, teraz w domku czekam z kolacją na małżowine a i syn może przyjdzie wcześniej? Od wczoraj jest w trakcie szukania samochodu dla siebie - na nowy nie stać go na razie ale używanego passata chyba kupi. Ten stary samochodzik, którym do tej pory jeździli niestety musi pójść w odstawke Wesołku - wzruszyłaś mnie bardzo tym wpisem - a obstawiana przez Córke opcja dowodzi, że MY Chrupki mamy prawo jeszcze zaszaleć :D:D:D Skoro młoda Kobieta dopuszcza taki wariant to :D to nie jest źle :D Ciesze sie, że tak przyjęłaś moje "sprawy" - potrzebuje bardzo tego oparcia, upewnienia mnie, że nie robie źle, że nie popelniam błędu albo co nie daj Boże głupoty jakiejś lub zła. Sama uważam że nie - ale potrzebne mi spojrzenie z boku. Tokino - byłam pewna, że zorientujesz sie o co chodzi :D no i w ogóle bardzo chciałabym Dziewczyny żebyście nie oceniały mnie źle w życiu tak czasami bywa - nie zawsze białe jest idealnie białe a czarne głęboko czarne - życie ma różne odcienie kolorów, szarości też... Pozdrawiam i pięknego wieczoru życzę Tokino - no właśnie - miałam nadzieje, ze Twoje "terytorium" na razie nie tkniete jest :D i że te zmiany na głowie młodych - fajnie sie urządzają - aż żal, że my mamy to poza sobą :D;)

beznadziejnie chaotyczny mój wpis - moge liczyć jedynie na zrozumienie eeeehhhh.....ide pogapić sie w M jak mdłości :P

Witajcie dziewczęta :) Niestety , zdjęć jeszcze nie oglądałam, nie mam za bardzo kiedy. Praca, dom, kółko zainteresowań , dwa ogródki, Gucio....pierdzielca można dostać :(.Wesołek.....nie ma sytuacji bez wyjścia, tylko trzeba sie nieco wyciszyć Terterku, jesteś rozsądną i mądrą kobitką .

a dziś nie ma M jak mdłości :D serial będzie emitowany dopiero po wakacjach więc spokojnie możesz wrócić Tereterku :D Ja tam nie uważam że pewne rzeczy są poza mną :P jeszcze nie jeden remont przede mną :D Ty już masz pięknie bo trzy lata temu zrobiłaś kapitalkę więc spoko a ja mam jeszcze dwie dziuple do przeróbki, ale się z tym jakoś nie palę. Zresztą kiedy młodzi pokazali jak co się robi i jak powinno wyglądać to nie wiem czy byłoby mnie kiedykolwiek stać na taki remont :( Przede wszystkim drzwi do wymiany, bo mam każde innego kalibru :D a poza tym wiele by zmieniać. Nie mówię jednak że już nigdy ... bo jeśli dobrze wypełnię kupon i trafię sobie w oczko, jakieś kilka melonów :P:D to wtedy porwę się na taki remont :D:P eh pomarzyć dobra rzecz :D Co do innych spraw , to dobrze wiesz Tereterku że całym sercem byłam i jestem z Tobą i nigdy , prze nigdy nie pomyślałabym o Tobie źle, nie ma takiej opcji Beti i co dalej będzie z Twoją pracą ? postanowiłaś szukać czegoś innego?

nie wiem co bedzie z moja praca nie wiem wogóle co bedzie ze mna mam dosc całego zycia musze szukac mieszkania do wynajecia

de szukac pracy w innym sklepie a moze wyjade ze strzelec

cześc i czołem Terterku dzięks za fotki, łał chciałoby się zawołać, piękny kawał roboty za Wami:) patrząc na to co było przed, podziwiam tym bardziej i... czekam na kolejne fotki w miarę meblowania itp., a wanienkę córcia ma mikrą dokładnie jak jak moja teściowa:) - ona też w starym budownictwie mieszka, ale nie tak urokliwym jak Twoja córa. a widok z okna super:D a wiesz, że ja cały czas myślałam, że Twój Przyjaciel to taki od zawsze zanany w realu? a tu kuku;) tym bardziej fajnie, że się odważyłaś:) a co do małża, jestem orędowniczką przysłowia: czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal:P i nie chodzi tu o niewiadomo (albo wiadomo;)) co, ale o niepotrzebne zawracanie głowy, bo chłopy zazdrośniki mają to do siebie, że z igły robią widły:P wiem co mówię:o Wesołku powarczeć z Tobą?;) Małgoś ziarnina lubi się robić nawet po jakimś czasie i własnie po chirurgicznych interwencjach:o trzymam kciuki, że będzie oki:D Tokina wczoraj zapomniałam pogratulować pogromczyni długoogoniastych;) podziwiam Cię za odwagę i determinację:)

Beti ciiiiiii spokojnie kochana, pewnie mama znów dała Ci odczuć, że nie jest za Tobą:( przykre to bardzo, ale pamiętaj masz nas, przegadajmy to proszę:)

Beti przecież pracujesz, robisz w domu, jak masz chwilę, pewnie dokładasz się do życia, a to, że próbujesz troszkę się rozerwać, to nic złego. dlatego tak jak pisałam spróbuj innej taktyki, nie zwierzaj się mamie, nie reaguj na jej kąśliwe komentarze, rób swoje i zobaczysz niebawem ona zacznie chodzić za Tobą

Roberto trzymam mocno kcikaski za O:)

Beti, widzę że znów coś nie tak w domu:( przykre to jak nie ma się oparcia nawet w rodzicach:( sama nie wiem co powiedzieć, łudzę się nadzieją że to tylko chwilowy kryzys :( Zuuziku, nie ma czego gratulować, raczej powiedzieć - kobieto nie widziałaś co sie święci ???? widziałam ale nie sądziłam że będzie aż tak źle, z dwoma dzisiaj upolowanymi przez Sabę łącznie było 13 sztuk a ile się rozlazło :O :( o matko jedyna że ja wcześniej nie wpadłam na pomysł zakupu trucizny przez net. Dostałam dużą pakę i rzeczywiście bardzo mocną skoro tak podziałało. No ale już nie chce nawet o tym myśleć , mam nadzieję że nigdy więcej te potwory u mnie nie zagoszczą .

Ciekawe co ogląda Tereterek, przecież nie ma M .... no chyba że teraz to M.... leci w realu :D:P

Jestem jeszcze raz. Betuś...spokojnie. Postaraj się uspokoić, nerwy są złym doradcą. Przemyśl wszystko, chyba nigdzie cisie nie pali? .Cześć Zuuzik.

Ojejciu, chyba ze starości nie zauważyłam Tokiny, sorki ...

dziewczynki mamie nie przejdzie jest zawzięta szukam sobie mieszkania dow ynajęcia boli to że brat nie pracuje też go utrzymóją i nie amją pretesji do niego a o mnie wiecznie o coś nie mam już siły na to

Poetka nie pali się ale to jest nie do wytrzymania

Beti przeczytałaś co napisałam?

Beti, pisałaś, ze mama ma problemy ze zdrowiem i to ze sercem. Ona Ciebie potrzebuje, pewnie podobnie sie czuje jak ty teraz. Ona by chciała dla Ciebie jak najlepiej. Syna pijaka by tez nie chciała. Ale oboje jesteście jej dziećmi i pewnie sama nie wie jak Wam pomóc. Tobie....bo masz pecha w facetach i do pracy zawodowej i bratu....z nim ma jeszcze większy problem. Może tak na to spojrzyj :(

nie kłóć się z mamą, weź ją sposobem - nie reaguj na jej zrzędzenie, pretensje, wiem, że to trudne, jak człowiek słyszy o sobie różne często niesprawiedlliwe rzeczy z ust najbliższej osoby, ale postaraj się, jak ona ględzi Ty przytaknij albo nic nie mów, spróbuj chociaż

chyba przeszłyście na skypa lub gg:o oki pożegnam się papapapa jutro idziemy na Czubaszkową ciekawe co ciekawego będzie opowiadać:P

Zuzik ja jestem ja się nie kłóce z mamą poetka nie wiem jak ona się czuke ale wczoraj jak powiedziałam ze się zwolnnie z pracy jak nie dadzą wypłaty to stwierzdiła że mi się nie chce pracować

Trzymaj się Beti, trzymaj się Zuuzik, trzymajcie się dziewczyny. Jutro lepszego dnia

Beti, mama pewnie liczy, że sie poprawi sytuacja...jesli masz moje GG to kliknij na mnie, pogadamy, bo ja znowu straciłam kontakty na GG jak ostatnio przywalił pieronek.

Beti, Twojej mamy nie było jak ciężko zasuwałaś po 12 godzin kilka dni z rzędu, więc nie wie, że masz prawo tak mówić i szukać nowej pracy, jak przekona się jak cieżko pracujesz zmieni zdanie

moi drodzy pomóżcie! :) jest taki sobie konkursik foto i chciałabym, abyście oddali na mnie głos ;) temat to niezwykłe ujęcie przedmiotu codziennego użytku, a tutaj jest link do zdjęcia http://konkurs.fotokursy.com.pl/praca/699#sho w nie musicie się nigdzie rejestrować, wystarczy kliknąć (tam jest obok zdjęcia na niebiesko "+zagłosuj") dzięki wszystkim, którzy wsparli amatorkę fotografii ;)