Drugie spotkanie część druga

Tokina już prawie mam wszystko na poprawiny mam spodnicę i bluzkę a torebki jeszcze nie mam ale jeszcze trochę mam czasu jutro jeszcze idę pochodzić po sklepach a cieplejsze ciuchu zaboire bo jak sie okazało jedziemy już 14 sierpnia tydzień wcześniej zmieniły się plany mieliśmy jechać 17 im bliżej wesela ty mam więcej strachu

a może jeszcze sukienkę teź kupie na poprawiny zobacze jak mi coś wpadnie w oko to kupie

Hej Dziewczynki wpadłam jeszcze do was moje kochane koleżanki :) bo już później nie będę miała czasu :( bo pakowanko czeka ;) Bondi kochana nie brałam blokady, bo lekarz (ortopeda) powiedział, że jak jest poprawa po leku to nie ma sensu teraz jej brać ale jak tylko zacznie mocniej boleć to muszę wziąść także zobaczymy co będzie. Bondi jeszcze raz dziękuję za ciepłe i dobre słowa Wesołku no to dobre wieści przekazałaś o pogodzie Bechemootku skarbie nie zamartwiaj się tak tymi wynikami czas pokaże, zobaczysz będzie dobrze mocno, mocno Cię przytulam do Tokino ciacha na przynosiła ;) mmmmmmmm bardzo smaczne Beti zapodała już rosołek ;) uwielbiam mniam, mniam No dziewczynki lecę szykować obiadek po klikamy za parę dni :) jak wrócę buziammmmm WAS WSZYSTKIE bardzo mocnoooooo pa, pa

dziewczynki mam drugie danie kluski@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ sosik (_____) kapusta czerwona ################życze smacznego Pszczółka miłej podróży i udanego wypoczynku narazie spadam i wypadam z domku miłej niedzieli zycze

Dziewczynki U mnie świeci i nie pada...a ja TYRAM Robertofajnie:-)że jesteś :-DDzięki za kawusię:-D betiTobie dzięki za kawusię i obiadek:-D tokino bondi Bonitkowszystko co nowe wydaje się ,,gorsze,,i brzydsze od poprzedniczki bądź poprzednika;-);-) pszczółkoszerokiej drogi i pięknej pogody:-D:-D:-DWypoczywaj dużo!!!:-D:-) zuuziku Bechemotkunie wiem co jest ,,grane,,ale będzie ok!!!:-) Milego popoi buźka

Wesołku Ja chcę do domku:-(:-(:-( Ratunku:-P:-P:-P:O:O:O Pa:-D

Banderasku Beti Bondi Roberto Tokina Oj sorki przeoczyłam pytanko,ja jak wpadam mam za placami dwa wisielce i dlatego proszę nie oczekiwać ode mnie ostrości umysłu:p:):D Oczywiście robię ogórasy,w sumie nie wiem nawet po co bo u nas ostatnio nie idą marynaty,wolimy wsio świeże a teraz nie trudno o warzywa przez cały sezon.Zrobiłam nawet ogóry małosolne ale także pewnie tradycyjnie kilka się zje reszta wyleci do wiaderka.W tym roku mam masę papryki,więc w jakiś sposób będę musiała to przerobić.

A ja nie mam nić od was na poczcie :( tylko dlaczego ???

Witam Dziewczynki w niedzielne popołudnie od razu zaczne od przeprosin: nie było mnie w sobote i niedziele rano bo miałam od piątku sodomie i gomorie :D :P W piątek przyjechał syn a ponieważ miał urodziny - no to zrobiliśmy mały kinderbal ;) Nachłeptałam sie winaaaaaa! :D siedzieliśmy długo - poszłam spać grubo po północy. Sobota od rana krzątanina i po wczesnym obiadku wyruszyliśmy wszyscy do K-c coby dokończyć rozpoczęte ostatnim razem prace na stryszku u córki: małża z synem uszczelniali pianką wszystko co trzeba i okładali folią a my z córką szurnęłyśmy pobuszować do ikei. No i tak do dzisiaj, do obiadu udzielałam sie rodzinnie nie mając nawet nadziei na to by dorwać sie do komputera. Aż dzisiaj w okolicy obiadku odpisałam Bonitce i moge spokojnie poczytać Was i popisać troche. Pośle zaraz fotki: z "kinderbalu", ze Świnoujścia i jedną z zaimprowizowanej jadalni u córki - zaimprowizowanej bo docelowo będzie inny stół. Aaa! i jeszcze pośle wyczyny mojej małżowiny na nowym jowejku - chodzi teraz i puszy sie, że takie ładne pady robi :D:P Tokino bardzo dobrze, że małżyka przycisnęłaś z garniturem - oni zwykle sie bronią ale potem są dumnie że fajnie wyglądają. Bonito - pewnie będzie tak jak pisze Tokina, że przestawisz sie na nowy komputer i będziesz zadowolona. Moja córka ma della i chucha na niego i dmucha i jest zadowolona. No ale Ty masz prawo oddać do 10 dni i jeśli Ci jednak nie pasuje to oddaj - rób tak żebyś TY miała stysfakcje a nie sklep ;) Bonitko bardzo bardzo Ci dziękuje za rady co do badania mojego wtorkowego - o to mi chodziło - jesteś kochana dziewczynka bo ja myślałam, że zapomnisz albo olejesz po prostu ;) Bechemotku - myśle, że jak sie przespałaś z tym co Cie boli to jest Ci troche le[piej. Przykro mi bardzo :( - nic tu nie dadzą słowa pocieszenia - ale wiedz, że jesteśmy z Tobą - mogłabyś napisać coś więcej abyśmy nie żyły w domysłach? Roberto :D ciesze sie, że jesteś już i że wypoczęłaś. Twoja kula też ocalała :D no i dobrze bo dopiero by sie Wam dostało :D Ale pani sąsiadka chyba odetchnęłą z ulgą :D v Zuziku - życze świetnej zabawy, odkrywania nowych lądów (czytaj znajomych i wielbicieli różnych), pięknych przygód a przede wszystkim pogody i wypoczynku - no i nie myśl w tym czasie o makijażu, nie kontroluj wyglądu wyluzuj!!!!! Wierz mi że dobrze Ci to zrobi - no i weź ze sobą tylko 3 pary bucików ale nie zapomnij o tenisówkach :P Beti - dzięki za obiadek - ja teraz sobie odgrzewam Twój rosołek i to będzie mój ostatni posiłek bo jutro od 11.00 odliczam czas i pije czarodziejski napój (tak go nazwała Bonita:D) żeby moje jelito było czyściutkie na wtorek mmmmmm.....ale smak rosołku naszej Beti - teraz sie docenia jak sie ma w perspektywie tylko wode :D:D Pszczółko - ufff - myśle, że lekarz dobrze steruje a blokady sie nie bój. Bondusiu - czy Ty jesteś bez dziecka? i jak Ci z tym? Banderasku - czy Ty odpowiedziałaś na pytanie kiedy i gdzie jedziesz na urlop? jakby co to mów: przyjedziemy z odsieczą i odetniemy Cię od firmy - niech se radzą a co! :P Wesołku - cokolwiek wisi za Tobą - to pikuś :D ważne, że wpadasz, że sie trzymasz i że jesteś tu -dzięki Ci za to - każdy wpisik cieszy bardzo bardzo bardzo Roberto - melduj czy dostałaś poczte bo jakby co to Ci poposyłamy jeszcze raz. Ja mam od Tokiny kilka fajnistych PPSów i filmików - dziękuje Tokino! posyłałam swoją sypialke a Personalna swoją kuchnie. No to dobra dziewczynki - ide na poczte posłać obiecane fotki

O rety!!! Terterku!!!! Albo ja cos przekrecilam, albo Ty zle mnie zrozumiales. Z czystym sumieniem mozesz dzisiaj na kolacje jeszcze zjesc bulke z maslem. Jutro rano tez! Jesli dopiero o 11 zacznynasz "popijawe" to jeszcze za wczesnie na diete i mozesz miec problemy z ukladem krazenia. Dwa dni bez jedzenia:( Zmarniejesz i schudniesz nam Terterek:( Zaraz napisze cos wiecej ale ze starej maszyny bo ta mnie po prostu wk..uwia i to jak!!!!. na razie

Robercika juz u wrocila :):) Jak dobrze ze przynajmniej na troszke oderwalas sie od codziennej szarzyrzny.

Jestem już w domku A jak jestem w domku:-Dto jestem heppi!:))):))) terterkuja wszystko pójdzie po mojej,że tak powiem myśli i będzie zdrówko to będę w tym roku moczyła stópki w moim ukochanym Bałtyku:)))):-D Nie pisałam Wam Dziewczynkibo transakcja nie była ,,dokończona,,;)))ale teraz już jest,więc mogę napisać:)))) Kupiłam sobie nowe(używane oczywiście)brum,brum...:)))) Jutro idzie do rejstracji i wio:)))))....no i chyba wio nad Bałtyk:)))) Małż nie urlopuje w sierpniu:P tym samym jadę z Mamutkiem i to będzie mój pierwszy tak daleki wypadzik:O Co by blachy nie rdzewiały przytachałam wiśnióweczkę i porzeczkówkę :))))) Obie tegoroczne:))))) YYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY UUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU No to siup:-D

Bonitko Idę plumkać;))))

A Was proszę o siupanie;))))bo inaczej to będzie rdza zjadała moje autko;)))) Buziak

Napisz Banderasku przynajmniej jakiego koloru jest nowe brum...brummm:) Wisnioweczke oczywiscie popijam. Zeby rdza nie zzarla:) A z tego ze pokazesz nowemu autku jakie piekne mamy morze bardzo sie ciesze:):)

Banderasku :-D!!! Gratulejszyn i wychylam kielonka, oby blachy nie rdzewiały, opony trzymały się szosy i jak najmniej zakrętów!!! Zielonego światła życzę !

Bonitko, bez nerwacji ;-). Ja mam della i zadowolona jestem :-). Powoli się przestawisz :-)

Ja się łatwiej przestawiałam, bo poprzedni acer zdechł i nie było wyjścia :-p

Bonitko - spoko :D zjadłam mięsko na obiadek a na kolacje pyszny budyniek czekoladowy - i jutro tak jak piszesz zszamam bułke z masłem :D mniam :P Banderasku!!!! juhuuu! super! :D wypijam za Twoje blachy coby nie rdzewiały i coby Was tam i z powrotem powiozły :D YYYYYYY - ciesze sie że odpoczniesz i że masz nowe 4 kółka Życze Ci żeby drogi nad morze były gładkie jak stolik :D:D:D no i ja też pytam o kolor auteczka - jak nie chcesz zapeszyć przed rejestracją to koniecznie jutro nam to zdradź ;) Bechemotku

Terterku Cieszę się, że masz nową sypialenkę :-). I fajnie cieszyć się ze swoich metryczek ;-) :-D

Witam Terterku dzięki za fotki, czy nowy rowerek nie zarysowany podczas kontrolowanego upadku?:D Banderasku gratuluję nowego nabytku, życzę prostych i równych dróg. Kiedy wyruszasz nad morze i dokąd, jeżeli możesz powiedzieć? Bechemootku też byłaś na plaży nadmorskiej, czy korzystałaś z koła ratunkowego:D Kiedy będą kokosy z nowo posadzonej palmy? Dziewczynki wrzuciłam kilka fotek z działki do garnka.

Bondi! Już byłam na pięknej działce :-D, jest pięknie!!!

Dzięki Bechemootku Terterku jestem bez dziecka, dziecko przyjeżdża 4.08. teraz jego tata ma urlop, to sobie organizują czas. Dzisiaj byli w lesie na grzybach, obiecali podzielić się ze mną:P Pszczółko przyjemnego pobytu i pięknej pogody życzę

Bondusiu :D pachnie w Twoim garnku grillowaną kiełbaską ale przede wszystkim kwiatami :D Ale przyznaj no sie co Ty tam robiłaś " na kucaka" co? :P:P:P Pięknie wyglądasz wsród kwiecia Rusałko nasza! :D fajna działeczka, śliczna altanka i super właściciele Jowejek małżowiny nie porysował sie - pozując do zdjęcia przechylił sie niebezpiecznie a córce udało sie zdjąć go w momencie jak padał :D teraz chodzi i pyszni sie sukcesem :P\ Bechemotku :D kapitalna impreza a żądanie dostępu do morza super! :D czy mnie oko nie myli? czy tam jest Twój Wnusio a może i Syn?

no to dziewczynki SIUPAMY tą wiśnióweczke!!! siuuup! YYYYY nie możemy pozwolić by autko rdzewiało:P

Terterku :-), jest na imprezie i syn i wnuk i synowa - kapitan imprezy! Moje dzieci bardzo udzielają się w takich różnych projektach, wnuk jest często wolontariuszem. Ma dobrą szkołę w harcerstwie. Oczywiscie nie wrzuciłam wszystkich fotek do gara :-)

Bardzo chętnie posmakuję Banderaskowej wiśnióweczki Y moja już wyszła, muszę postawić na nową. Terterku wyrywałam zielska, nic z tych rzeczy co masz na myśli, wychodek jest za altanką:D

Kasia z własną grupą przygotowywała program "moje miasto, moje miejsce m4", Qba był organizatorem rowerowej "masy krytycznej", która miała metę nad "morzem" :-D

tiaaaaa....Bondusiu :P zielsko mówisz?? :P:P:P fajnie masz z tą działeczką Bewchemotku - no właśnie poznałam na zdjęciu ale nie chciałam popełnić gaf i spytałam Brawa dla Rodzinki!!

Na stronie www.m4.mielec.pl jest program i idea, w której szaleją moje dzieci :-)