Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lakala

jak się zachować?

Polecane posty

Gość lakala

kobietki proszę doradzcie mi jak powinnam sie zachować Mam dosyc dobrą kolezankę , problem w tym ,ze ona ciągle prosi mnie o opieke nad swoim dzieckiem Wiek wczesnoszkolny Oboje z męzem pracują długo Mieszkamy na tym samym osiedlu , ona prosi mnie abym zabierała jej dziecko do szkoły, potem przyprowadzała i pilnowałą az któres z nich wróci z pracy i odbierze To juz trwa dosyć długo, na początku się zgadzałam,bo uwazałam ze trzeba sobie pomagać ,ale teraz czuje się wykorzystywana To jest ciągły obowiązek, muszę przypilnować , nakarmić, a ciągła jego obecność zle wpływa na moje dziecko Zabawa trwa prawie do nocy , dom wygląda jak po tajfunie Nie wiem jak wybrnąć z tej sytuacji , jak odmówić ? Jestem uczynną osobą ,dlatego się na to godze, ale czuje ze to jest wykorzystywanie Oni idą do pracy , mają darmową opieke nad dzieckiem Nie chodzi o pieniadze , bo ja nie chce pieniędzy ( po to jest przyjazn) ,ale czuje że ta pomoc wychodzi poza granice Jak się zachowac ,jak wybrnąć z tej sytuacji? I czy w ogóle oni faktycznie mnie wykorzystują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co......
ja bym chyba tego nie wytrzymała psychicznie tak oni Ciebie wykorzystują :( to przykre, bo piszesz o przyjaźni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollllllllllllllllla
powiedź ze tak dalej byc nie może że nie jestes opiekunką ich dziecka i jeśli nadal masz wykonywac te wszystkie czynności związane z wychowaniem ich dziecka to niech Ci za to płacą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakala
nie wiem jak się zachować Co powiedzieć ? Mam wrazenie ,ze to niejest juz pomoc , kiedy coś komus wyskoczy i trzeba się zajać dzieckiem , ale regularny obowiązek Najgorsze jest to ,że oni sprawiają wrazenie ze jestem jedyną deską ratunku, a mi głupio odmówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj oj mamuska
skoro to taka dobra kolezanka(przyjaciolka) ze wyswiadczasz jej takie przyslugi za darmo(opieka nad dzieckiem plus jego dozywianie)to powinnas zdobyc sie na szczera rozmowe z nia!!bo skoro jestescie w tak zazylach stosunkach to nie wiem czego sie obawiasz...powiedz jej szczerze co ci przeszkadza i to jak najszybciej bo i tak ta przyjazn (jezeli ta sytuacja dluzej potrwa!)szybko sie skonczym,a kolezanka powinna zrozumiec ze masz swoej obowiazki i przestac sie toba wyreczac bo uwazam ze naprawde przesadza to jest jej dziecko nie twoje!!mozesz pomoc jej ale raz w miesiacu albo raz na dwa miesiace !!musisz byc stanowcza bo odbije sie to na twojej rodzinie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co......
powiedz im prosto z mostu co ci leży, jeśli tak nie potrafisz to porozmawiaj z nimi i daj im "delikatnie" do zrozumienia,że to jest dla ciebie zbyt duże obciążenie,że może lepiej byłoby żeby zatrudnili jakąś opiekunkę????? jeśli się obrażą to znaczy,że to NIE BYLI PRAWDZIWI PRZYJACIELE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakala
własnie chodzi im tez o pieniadze Ja moge pomóc i nie chce brac pieniędzy , ale powinno sie pomagac raz na jakiś czas Mysle ,ze im szkoda kasy na opiekunke Dzisiaj całą noc nie spałam , bo mam juz dosyc , męczy mnie ta sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj oj mamuska
glupio ci:O:O:O co ty piszesz wogole! jakos twojej kolezance nie jest glupio cie Wykorzystywac regularnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co......
dokładnie... Twojej koleżance powinno być głupio a nie Tobie :O nie daj sobą manipulować i nie dawaj się wykorzystywać...później może być jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakala
niby jestesmy przyjaciółmi czy dobrymi kolezankami ,ale nie spotykamy sie tak czesto , bo oni ciagle zapracowani Ja cały czas pomagam , bo myśle ,ze jak ja będe potrzebowac pomocy to będe miała się do kogo zwrócic Mąz wczoraj mi powiedział ,ze ja nigdy nie potrzebuje pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakala
wiem , wasze posty utwierdzają mnie tylko w tym ,ze mnie wykorzystują Ale oni za kazdym razem sprawiaja wrazenie ,ze świat się zaraz zawali i że nie mają się do kogo zwrócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co......
ale czy na tym polega przyjażn????? może lepiej się zastanów czy to prawdziwi przyjaciele? ja rozumiem,że może się znacie długo itd ale bez przesady :O pomóc możesz oczywiście,ale raz na jakiś czas.... a to co ty robisz to nie jest pomoc... to już jest w jakimś sensie obarczenie Ciebie obowiązkiem i odpowiedzialnością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakala
dziękuje za odzew , muszę skonczyc ta całą sprawe i nie bać sie odmówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestan sie umartwiac
bedziesz jak siedziec i jeczec ....i nic nie zrobisz,siedz i placz po nocach po boisz sie odezwac:Ono faktycznie masz do stracenia wielka przyzjazn :D kolezanke ktora sie toba wyrecza :D kiedy wyszliscie gdzies razem?kiedy ona ci co kolwiek pomogla?wogole zapytala kiedys czy potrzebujesz pomocy?nie sadze bo jest straszna egoistka a potrzebna jestes jej do dziecka jako darmowa nianka ...nie martw sie jak dziecko pojdzie do szkoly prrzestaniesz jej byc potrzeba i kontakt wasz sie urwie,zobaczysz ze tak to sie skonczy...a ty sie dalej siedz i trzes ze strachu bo jak sie odezwiesz to ,,przyjazn " sie skonczy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co......
nie wiem... rób co chcesz.... ja bym się na Twoim miejscu nie dała do AŻ TAKIEGO stopnia wykorzystywać...ale skoro ty uważasz,że na tym polega przyjażń i to jest w jakimś sensie pomoc to pomyśl co będzie później? :( może jej dziecko w końcu z wami zamieszka?????? bo "tamci" nie będą mieć czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakala
wiem , to samo czuje Czuje na sobie obowiązek i odpowiedzialnosć za ich dziecko , a nie odmawiam bo chce mióc w razie czego się do kogoś zwrócić o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale oni Ci nigdy nie pomogą
w potrzebie, przeciez do nocy oboje siedzą w pracy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale oni Ci nigdy nie pomogą
jak nie masz odwagi odmówic wprost to moze za kazdym razem wymyslaj inną wymówkę aż się znudzą i odmawiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestan sie umartwiac
to popros zeby sie zaopiekowala twoim dzieckiem w niedziele!!(napewno wtedy nie pracuje ona i jej maz) bo np musisz z mezem gdzies wyjechac ...zobaczysz ze odmowi zereszta popros ja o cokolwiek jestem pewna ze ci odmowi co by to nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakala
strasznie mnie to wkurza, oni do pracy , dziecko dopilnowane Cały czas się zastanawiam czy ja ja jestem wredna, bo mnie to denerwuje czy wykorzystywana Niepotrzebnie mi szkoda tego dziecka, skoro rodzice się nim nie przejmują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestan sie umartwiac
najlepiej uciekaj z wlasnego domu:D jedz do mamusi na miesiac wtedy beda musieli zorganizowac jaks opieka dla swojego dziecka bo skoro tak sie boisz konfrontacji to wyjazd jest najlepszym wyjsciem chyba ze kolezanka wpadnie na pomysl ze mozecie wizasc ze soba jej dziecko:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dla ciebie rade
zajmij sie swoja rodzina i tylko swoja,a kolezance podziekuj 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakala
ogólnie ona jest uczynna ,ale w takich drobnych sprawach Raczej nie odmawia ,ale wątpie czy by pilnowała czyjes dziecko Ją tylko praca interesuje, a dziecko byle komu porzucić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakala
wiem wiem , dziekuje za rady Wiem ,ze to nie jest przyjazn tylko wykorzystywanie następnym razem odmówie i powiem że ta sytuacja jest dla mnie nie wygodna i nie odpowiada mi Po prostu jest mi głupio, bo wpedzają mnie w poczucie winy ,ze jestem w domu , a nie chce pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ko_la_sty_nka
Umów sie z nia na neutralnym gruncie i powiedz jej ze chciałabys porozmawiac o tej sytuacji zebyscie wyjasniły sobie zasady i zeby nikt nie czuł sie niezrecznie. ( tak zeby zabrzmiało dyplomatycznie i zeby nie palic mostów ). Kolezanka wykorzystuje Cie to rzecz jasna w wygodny dla siebie sposob, ale trzeba jej to powiedziec z klasą , nie robic pyskówki, za to stanowczo i asertywnie, nie wolno Ci się tłumaczyc i jej przepraszac !!! Poweidz jak to widzisz i jak to czujesz, pozwól jej tez powiedziec, moze jest cos o czym nie wiesz, ale nie pozwól jej na emocjonalne szantaze, pseudo-przyjaciele to potrafią niestety. Powiedz to jej jak najszybciej, nie odwlekaj, ciezar spadnie Ci z serca.Jak jest szczera i madra to zrozumie, zmieni cos i nie bedzie zagniewana, jesli bedzie inaczej - sama odpowiedz sobie na pytanie czy naprawde Ci zalezy na takiej "przyjażni".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakala
ko-la-styn-ka masz racje , inne dziewczyny tez Zrobie tak , niepotrzebnie mam poczucie winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda dziecka, z tego co piszesz, to więcej przebywa z twoja rodziną, niż z rodzicami, nie jest to sytuacja korzystna dla dziecka i pewnie zostawi jakiś ślad w psychice. A poza tym jak wy funkcjonujecie jako rodzina, skoro cały czas przebywa u was obce dziecko? Moja znajoma była przez parę lat opiekunką dla takiego dziecka, rodzice praktycznie tylko kładli ją do snu, nie pytałam, ale nie byłabym zdziwiona jakbym się dowiedziała, że mała mówiła do opiekunki mamo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakala
mój mąz cały czas pracuje i wraca pózno, ale jego tez deneruje ta sytuacja Wczoraj powiedział ,ze chyba on musi z nią porozmawiać, ale ja nie chce to jakoś łagodnie załatwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×