zdradzil, chce wrocic

nie wiem po co to pisze, wiem, ze nikogo z Was to nie interesuje.. ale musze sie gdzies wygadac.. nie moge porozmawiac z rodzina, ze znajomymi bo mnie tylko wysmieja. Rozstalismy sie po 3 latach zwiazku... zawiodl mnie bardzo.... po tygodniu znalazl sobie jakas ladacznice tylko po to zeby ja przeleciec.. , niedawno sie o tym dowiedzialam.. sam z reszta mi powiedzial w bardzo bolesny sposob. Teraz chce wrocic, uswiadomil sobie , ze tylko ja sie dla niego licze :/ byłam załamana po rozstaniu, gdy dowiedzialam sie o innej serce mi peklo.. posypałam sie , ten facet mnie zniszczyl, ale ja nie moge przestac go kochac :( nie moge mu tego wybaczyc..dla niego to byl tylko seks dla mnie cos wiecej... :( miekne gdy tylko go uslysze.. nie moge do niego wrocic a tak bardzo bym chciala :( jak sie podniesc i zaczac normalnie zyc? :(

Wywal goz życia, nie odbieraj tel., nie wracaj do wspomnień, pamiatek- było- minęło. Zajmij myśli, czymś/kimś innym

kochana ja mam miałam tak samo właśnie się zbieram do kupy i prubuję żyć też go kochałam i kocham nadal ale co z tego wybaczyłam mu pierwszą zdradę nawet dziecko z tej zdrady i co z jednej zlazł i wlazł na drugą aja też mu wybaczyłam bo poprostu go kocham i co? wrócił na miesiąc do mnie i dzieci i po miesiącu odszedł bez słowa do tej drugiej a ja zostałam sama z dziećmi po 13 latach bycia razem 9 latach dobrego małużeństwa bez kłótni wyzwisk i bez przemocy.Moim zdanie i po tym co sama doświadczyłam to jak facet zrobi to raz to już potem go to bardziej kusi bo przecież żona wybaczy i zawsze jest do kogo wrócić ,jak raz sie upiekło to następnym razem też. To juz nie to samo jak masz świadomość że on był z inną nawet przez chwilę ,zawsze będziesz o tym myśleć nawet gdy będziesz leżeć obok niego.

Zgadzam się zupełnie z tym ,co napisała Orchideea.Ja miałam całkiem podobnie.W kwietniu zeszłego roku dorwałam męża komórkkę i dowiedziałam się,że ma romans.Przyznał się do wszystkiego.Postanowiłam mu wybaczyć-pomimo tego co zrobił nadal bardzo kochałam ,nie wyobrażałam sobie życia bez niego.Postanowiliśmy ,mimo wszystko być razem.i byliśmy.Do listopada,kiedy to przyszedł i oznajmił,że tak naprawdę nigdy się z nią nie rozstał.Wyprowadził się do niej.A ja przeżyłam kolejny szok.Wiedział,jak bardzo cierpiałam za pierwszym razem i byłam pewna,że nigdy by nie zrobił tego po raz drugi.Myliłam się bardzo.Zaufałam mu po raz drugi a on to wykorzystał w sposób odpowiedni dla siebie.Ciało puszczone raz,puszcza się cały czas.Kochana Autorko ,zrobisz jak Ci serce dyktuje,ale przemyśl ten jego powrót.Za drugim razem boli jeszcze bardziej.Coś wiem na ten temat.

-O losie kobiety decyduje miłość na jaką się godzi...gdzieś tak kiedyś przeczytałam i teraz już dbam o to żeby żaden mężczyzna już mnie tak nie poniżył,kiedyś wybaczyłam ...ze względu na córkę,rok mieszkaliśmy,byliśmy razem,dziś z perspektywy czasu wiem ,że nie warto

i dać szansę ja dałam, ale niestety zawiodłam się, bo przy drugiej kochance tylko lepiej się bunkrował doprowadziłam do rozwodu z wielkim trudem tak odgrywał w sądzie miłość i przywiązanie długo byłam sama, bo bałam się związku obecnie jestem z drugim mężem, mam nadzieję, że jednak nie wszyscy zdradzają, ale też nie twierdzę, że serce mi z tego powodu pęknie, teraz bardziej kocham siebie, siebie szanuję i to mó mąż chyba bardziej stara się w naszym związku natomiast koleżanka z pracy miała taką wpadkę męża zaraz po ślubie, też wybaczyła - i oni naprawdę są szczęśliwym związkiem, nawet teraz, gdy mają 1 wnuka, to jakoś tak odżtli, przeżywają drugą, a może ha ha ha trzecią młodość

zdrady się nie wybacza! a po niej już nie ma czego "sklejać", bo nie warto!!!!!!!!!!!!!!!!!!