Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość justek80

ciąża po poronieniu?

Polecane posty

Gość justek80

Po jakim czasie po poronieniu najbezpieczniej starać się o kolejnego dzidziusia? Słyszałam, że już nawwt po trzecim cylku? Czy to nie za szybko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal.pl
mozna w 3 cyklu:) zalezy od twojej psychiki:) niektorzy zalecaja 5-6 cykli odczekac zalezy co bylo pzyczyna porob badania w tym czasie toksoplazmoza itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi lekarz powiedzial ze po 6 miesiacu od poronienia...ale ja urodzilam w 21tc wiec to takie pozne poronienie...nie wiem moze to zalezy od wlasnie terminu poronienia....ja nawet nie zamierzam wczesniej zachodzic w ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tez zalezy kiedy bylo poronienie - moja kolezanka poronila w 1 m-cu i lekarz kazal odczekac 3 cykle i w 4 zaszla w ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nam w szpitalu lekarze mówili,że można odrazu,a jeśli organizm będzie gotowy,to przyjmie zarodek,ale na kontroli mój lekarz powiedział mi,żebyśmy się 2cykle wstrzymali,żeby nie doszło do kolejnego poronienia!Lepiej jednak poczekać choćby te 2cykle,żeby dojść do siebie psychicznie i żeby organizm się zregenerował!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!ja w tamtym roku zaczęłam starania o rodzenstwo dla naszego synka...w lipcu poroniłam szybko, 4-5 tydz, samoistne oczyszczenie....kolejna ciaże poroniłam w październiku w 12 tyg...-zabieg łyżeczkowania...po nim miałam odczekać 2 cykle i sie starac, tak zrobiliśmy...tyle , ze nic z tego nie wychodziło, sama widziałam , ze cos jest nie tak z moja plodnościa...w styczniu wylądowalam w szpitalu-zdiagnozowano nadczynnosć tarczycy...od zabiegu mialam cąły czas cykle bezowulacyjne, obecnie si elecze a o dzidziusiu moge pomyślec za jakies 2 lata ;-(powodem moich niepowodzen była tarczyca...życzę Wam powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!ja w tamtym roku zaczęłam starania o rodzenstwo dla naszego synka...w lipcu poroniłam szybko, 4-5 tydz, samoistne oczyszczenie....kolejna ciaże poroniłam w październiku w 12 tyg...-zabieg łyżeczkowania...po nim miałam odczekać 2 cykle i sie starac, tak zrobiliśmy...tyle , ze nic z tego nie wychodziło, sama widziałam , ze cos jest nie tak z moja plodnościa...w styczniu wylądowalam w szpitalu-zdiagnozowano nadczynnosć tarczycy...od zabiegu mialam cąły czas cykle bezowulacyjne, obecnie si elecze a o dzidziusiu moge pomyślec za jakies 2 lata ;-(powodem moich niepowodzen była tarczyca...życzę Wam powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×