Gość taka tam jaa Napisano Kwiecień 8, 2010 Witam . :D:D Chcialam Was zapytac co myslicie w związku z pewną sprawą. Otóż chodzi o chłopaka. Poznalismy sie w zeszłe wakacje, które spedzalam u cioci . On tez byl na wakacjach. Ma 19 lat, ja 17 . Teraz dziela nas setki kilometrow. Byłam z Nim 2 miesiące... (1 wakacji i 1 po) skonczylam z nim...bo dreczylo mnie to, ze on mnie tam zdradza i wogole... zreszta to bardzo ladny chlopak, irokez, kolczyk w jezyku i zajeb***ty charakter i dziewuchy leca na takich po prostu... po 2 miesiącach on napisal... pytal po prostu co u mnie... potem juz bylo tyllko lepiej... zalezalo mi na nim.. ale nie spotkalismy sie nawet... tzn on caly czas kombinowal jak... i nasz kontakt utrzymywal sie jakies 2 miesiace tzn. do marca ,pisalismy praktycznie codziennie... i nawet byla wzmianka o tym ze powinnismy na siebie czekac... Ani on, ani ja nie mielismy juz nikogo po sobie... pisal ze teskni, nie moze zapomniec itp.. a od marca??? przestal pisac... ja pisalam caly czas... odpisywal na jednego smsa , albo wcale.. nie pytal nawet co u mnie... w koncu napisalam ze to koniec naszej znajomosci... tydzien temu.. Nastepnego dnia przepraszal mnie, pisal ze zrozumial swoj blad, ze nie chce mnie stracic bo jestem wazna i ze chce nadal utrzymywac ten kontakt... ucieszylam sie. :D nastepnego dnia nawet slowa od niego... potem znow ja napisalam i znow odp na 1 smsa i do dzis nic...;( Moze niektorzy z Was uznaja to za smieszne... :( ale dla mnie to wazne... piszcie co o tym myslicie...i co mam zrobicc??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach