Oddalibyście swoje życie dla przyjaciele lub bliskiej osoby

z rodziny? Jesteście w stanie ?

nie

Za przyjaciela tak. I jestem pewna, że on zrobiłby to samo.

dla dziecka tylko i wylacznie. Nigdy dla faceta

dla przyjaciela tak, za rodzine tez, przyjaźń dla mnie jest najwieksza wartoscią w życiu :)

Oddać tak po prostu w sensie że przychodzi do ciebie kostucha i mówi jeśli oddasz swoje życie to ktoś tam ci bliski będzie żył? Nie. Zaryzykować własne życie w sensie że np jechać na wojnę i walczyć za ojczyznę, może zginę może nie? Tak ale to by musiała mnie zajebiście potrzebować ojczyzna albo to by musiała być zajebiście ważna dla mnie osoba.

Chociaż chuj, oddał bym życie tak po prostu. Dal kobiety jeśli by mi dobrze obciągała (w bardziej romantycznym języku jeśli bym ją naprawdę kochał) to tak.

ło Matko! Znowu się poświęcać? Nie, nie, nie, chyba, że nic nie poczuję na 100%, to ew. za faceta, ale tylko jednego... I nie obiecuję...

wszedzie i w kazdym przypadku. Ale dla mnie rodzina to mama, tata, brat i pies. Za faceta nie. A przyjaciol nie mam. Dobrych znajomych mam.

nie

tzn rodzice tak siostra byc moze tak przyjaciel ,znajomy-nie

oddalbym za dziewczyne ktora kocham ale ona tez musi mnie kochac.i za dziecko z nią tez bym oddal.Za nikogo innego.napewno nie za ojczyzne, bo mimo ze jestem patriotą to za ludzi co wybrali tych zlodziei w rzadzie ginął nie bede.

za meza nie