Przyłapałem moją żonę...

Mężczyzna, który kocha kobietę nie wpędza jej w kłopoty, nie robi niczego jej kosztem, nie jest z nią dla wygody, nie opowiada np rodzicom, że nie może ich z nią poznać, bo ona jest niewidoma ( heh dowiedziałam się o tym po latach ). Nie chce jej w niczym pomóc, wszystko zrzuca na jej barki. I wiele wiele innych. Faktycznie, może mam jakieś dziwne pojęcie o miłości mężczyzny do kobiety.

...oj tam bo mamusie robią ze swoich synusiów pierdoły, a synowe się męczą :P

Jassne, dlatego oszukują, zadają się z podejrzanym towarzystwem, sprowadzają kłopoty na rodzinę i chcą być utrzymankami żon. Fajna definicja miłości nie ma co.

Przepraszam, ale wolę być sama, niż w tak zakochanym we mnie facecie :D

Dlatego uważam, że zdrada cielesna nie jest taka straszna w porównaniu z tym, jak można kogoś skrzywdzić psychicznie, czy emocjonalnie. Dobranoc