JESTEM zalamana przez ta sytuacje

pracuje od 3miesiecy w markecie na kasie... lubie nawet ta prace mimo,ze zarabiam tylko 700loty... miesiac temu mialam angine wiec bylam na zwolnieniu lekarskim a dzisiaj cala noc nie spalam bo wymiotowalam jakies zatrucie:( i zadzwonilam do pracy i o urlop na rzadanie i dostalam opieprz od kierowniczki:( boje sie jutro isc do pracy... w dodatku mam beznadziejny nastroj od kilku dni,ze niechce mi sie zyc... kiedys chorowalam na depresje plus 2 proby samobojcze... nie mam sil znowu mnie to dopada mimo,ze biore psychotropy

Urlop na żądanie jak najbardziej Ci się należy, tylko musisz najwcześniej w dzień w którym sobie go bierzesz zanieść podanie. A kierowniczka nie ma nic do gadania, nie przejmuj się nią i walcz o swoje. Ja tak miałam to od razu się zwolniłam a na okres wypowiedzenia wzięłam sobie l4 :) i szukałam nowej pracy .

najpóźniej*

O ile pracujesz w mieście gdzie jest praca... Czasami pracodawcy wykozystują lokalny brak pracy i dlatego zarabia się po 700 a nie 1700...

ja pracuje wlasnie w malym miescie gdzie jest choernie ciezko o prace... w dodatku jestem zbyt spokojna osoba i dlatego wiedza,ze wszystko moga mi powiedziec.... mam dosc,nie radze sobie i ta dzisijesza sytuacja boje sie,ze zwolnia mnie:(