Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość złomowisko

mój facet nie zadowala mnie seksualnie i ma z tym problem

Polecane posty

Gość złomowisko

jak w temacie - dla mnie seks nie jest najważniejszy, bardzo kocham mojego faceta i chce z nim być, ale on wydaje się mieć problem z tym że nie układa nam się w łóżku - tzn. wg mnie kochamy się za rzadko i za krótko, ale tak jak powiedziałam, to dla mnie nie jest najważniejsze, ale on chyba sobie za bardzo z tym nie radzi, pomimo iż intensywność naszych zbliżeń jemu w zupełności wystarcza... więc czemu się tak bardzo martwi tym że to nie pokrywa sie z moimi oczekiwaniami, skoro mi to nie przeszkadza? Mam tylko nadzieję że przez to mnie kiedyś nie zdradzi lub wręcz nie zostawi... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
Jemu to przeszkadza bo on czuje sie felerny ze nie potrafi sprawic ci przyjemnosc jego meskosc cierpi na tym bo co to za facet skoro jego kobieta nie widzi "gwiazdek" podczas sexu z nim albo widzi te gwiazkdi za rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złomowisko
no to co ja mogę zrobić?? myślę że pomoc specjalisty to już jakaś ostateczność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złomowisko
zawsze mu mówię że jest mi z nim bardzo dobrze, a w zasadzie najlepiej, że nigdy z nikim nie było mi tak dobrze, co w zasadzie jest prawdą (może to przez uczucia ale tak jest)... czemu jemu moje zapewnienia nie wystarczają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednamalami
no bo jak sama stwierdzilas nie jest Ci z nim dobrze w lozku... a czemu nie staracie sie tego wspolnie zmienic? nieudany seks w zwiazku to duza wada.... tez bardzo zle czulabym sie, gdyby facet powiedzial mi, ze cos nie tak jest w tych sprawach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złomowisko
takajednamalami ---- nie zrozumiałaś, jemu ze mną jest dobrze, on sie martwi tym że mi nie jest z nim tak dobrze jak jemu ze mną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 01mk
bo dla facetów seks jest bardzo ważny i żaden nie uwierzy że jest ci z nim dobrze mimo nieudanego seksu. może masz mniejsze potrzeby i dlatego nie przeszkadza ci że wam nie wychodzi. jak coś nie gra w tych sprawach to nie wróży to dobrze dla związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złomowisko
problem w tym że ja mam większe potrzeby w tej kwestii niż on i to go martwi.... echh... ja sie przyzwyczaiłam że jest jak jest i jest mi z tym dobrze... przecież nie zacznę udawać orgazmów czy coś, bo to wg mnie jest zupełnie bez sensu... zresztą on mnie zna i by się połapał i wtedy to już całkiem chyba by sie zdołował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, mnie facet zostawil z tego powodu... ja kchcesz to pytaj, powiem ja kto u nas wygladalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złomowisko
Editha hej, mnie facet zostawil z tego powodu... ja kchcesz to pytaj, powiem ja kto u nas wygladalo No to teraz mnie dobiłaś :O a długo byliście razem zanim sie rozstaliście? I w jaki sposób on Ci pokazywał że mu przeszkadza to że on w łózku nie daje Ci satysfakcji? A jak to się przekładało na Wasze codzienne życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednamalami
nie mi sie, ze dobrze zrozumialam... jemu jest dobrze z Toba, ale Ty potrzebujesz troche wiecej... i powiedzialas mu o tym...tak? a dlugo jestescie razem? i po ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety chociaz teraz nie zaluje:-) ale powiem ci ,ze on mnie chyba nie kochal, bo ja seks moze byc najwazniejszy? poza tym moj zmienia czesto kobiety, potem sie okazalo ze nawet mezataki mial wiec byl podrywaczem, moze twoj jest ok.. a moj mowil ze szuka polowki ;-) moze mu chodzilo o polowke w lozku nie wiem .. ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz mam go w dupie, bo po ponad roku przekreslil to co nas lazczylo z powodu tego ze neie mialam z nim orgazmu, a to nie moja wina bo z moim pierwszym mialam, a poza tym on byl chyba jakis chory ... A Twoj tez tak szybko dochodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złomowisko
jesteśmy ze sobą ponad rok, sypiamy od około 8 m-cy a mieszkamy razem od 2 m-cy...w zasadzie problem to się zaczął jak razem zamieszkaliśmy - wcześniej było ok. Ja mu o tym nie mówiłam, on to chyba jakoś wyczuwa. A mamy po ponad 30 lat. Wcześniej mógł dłużej sie ze mną kochać a teraz jakoś tak szybko kończy... nie wiem czemu tak sie dzieje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zlomowisko, no nie chce cie straszyc ale moj byly tez ta krobil, jak juz mu przestalo zaleze, myslal tylko o swojej przyjemnosci ...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczesniej mnie piescil potem jeszcze jak juz doszedl, a potem to jak mu sie chcialo. To bylo bez sensu, nie jest ci z nim dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złomowisko
mi tak naprawdę to nie przeszkadza - kocham go a seks to dla mnie tylko dodatek, a to co mnie martwi to to ze on się tak bardzo przejmuje tym że już nie daje mi tyle przyjemności w seksie co kiedyś.... Nie wiem... chciałabym żeby się tym nie martwił, bo osobiście uważam że nie ma czym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem Cie w 100% , bo u mnie bylo tak samo:-( Jednak on sie tak martwil, ze mi nei jest dobrze ,ze znalazl sobie inna babkę i mnie uszczesliwil;-) powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złomowisko
jesteśmy ze sobą ponad rok, sypiamy od około 8 m-cy a mieszkamy razem od 2 m-cy...w zasadzie problem to się zaczął jak razem zamieszkaliśmy - wcześniej było ok. A mamy po ponad 30 lat. Wiem że miał trochę kobiet, ale wiem też że był z kobietą rok z którą spał tylko 2 razy w ciągu tego roku kiedy byli razem... hmm... może on nie potrzebuje dużo seksu i ok, mogę to uszanować ale po co w takim razie on sie stresuje czymś czym wg mnie nie powinien. Nie wiem... może jeszcze raz spróbować z nim o tym porozmawiać... tylko sie boje że jak podejme temat to on to opacznie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złomowisko
jestem teraz załamana po tym co napisałaś... przecież mamy takie poważne plany na przyszłość - wspólną przyszłosć... i co -wszystko moze szlag trafić bo on czuje sie w jakiś sposób niedowartościowany?? I co ja mam w tej sytuacji począć?? Normalnie jakaś beznadzieja... Editha - a czy te "problemy" łózkowe jakoś odbijały sie na Waszym codziennym wzajemnym stosunku do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złomowisko
no to były takie znajomości chwilowe - takie poważne związki to miał 2 przede mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam ,nie chce Cie dolowac. U mnie niestety tak to wygladalo, bo okazalo sie ze on nie byl staly w uczuciach, rok ze mna to chyba byl sukces.. A co d ocodziennosci to ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złomowisko
no ale ja też przed nim miałam 3 facetów o których myślałam bardzo poważnie więc nie sądzę żeby traktował mnie jak jedną z wielu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tez mielismy powazne plany, dziecko i slub... A co d ocodziennosci to Ci powiem, ze bylo mniej czulosci, bliskosci, wiekszy dystans i chyba byl zamkniety bardziej na mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem c iszczerze, ze moim zdaniem zalezy to od faceta. niektorzy uwazaja sex za bardzo wazny i bez zadowolenia partnerki nic z tego nie bedzie.... Nie wiem jaki jest Twoj, ale dla mojego seks byl widac priorytetem... A jaki Twoj jest na co dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złomowisko
pytam o tą codzienność bo u mnie tak naprawdę zupelnie się to nie odbija na naszym codziennym życiu, w sumie układa nam się super.. tylko po seksie ostatnio on taki zamyślony i jak go przyduszę i pytam co sie dzieje to on wtedy mówi że mu przykro że ja nie mam z nim przyjemności... ja mu wtedy mówię że jest mi z nim bardzo dobrze a w zasadzie najlepiej i żeby nie wymyślał sobie i tak zazwyczaj to się kończy i później wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×