Zdradziła mnie przyjaciółka

Za moimi plecami chciała mi odebrać mojego ukochanego . Wysyłała mu wszystkie nasze rozmowy na gg przez 2 miesiace !! to były początek moje i mojego kochanego gdzie miałam wiele wątpliwości i różne rzeczy pisałam jej, zwierzałam sie jak bratniej duszy..a ona za moimi plecami wszystko kopiowała i mu wysyałała . Miesiacami błagała go o jego zdjęcie . w zamian wysyłała mu moje jakieś kompromitujące !! bez pytania...chciała sie z nim spotkać za moimi plecami..wtedy on mi o wszystkim powiedział . Był w porządku bo widziałam te wszystkei rozmowy i z nim jest ok..ale Ona...zdradziła mnie...mimo ze jej pomagalam . Jest w związku 3 lata z facetem ktory w zyciu by jej nie zranił - ona go zdradzała na moich oczach !!! nigdy mu tego nie powiedziałam bo czułam ze nie powinnam sie wtracać...tymczasem sama dowiedziałam sie ze przyjaciółka mnie zdradziła ... ktoś był w podobnej sytuacji ?? nerwy mnie zaraz zjedzą żywcem !!!!

to pogratulować znajomych :D

Wiesz co też miałam kiedyś taką "przyjaciółkę" i prawie identyczna sytuacja:P flirtowałam z pewnym chłopakiem i on prosił żebym wysłała mu swoje zdjęcie bo chce sobie wywołać :P a ona mnie "wyręczyła" i wysłała mu moje zdjęcie które bardzo mnie kompromitowało :D teraz chce mi się śmiać z tego bo chłopak był niewiele wart:P ale sam fakt ,że jak mogła uciekaj od tej dziewczyny jak najdalej :P szkoda sobie psuć krwi

Za nim cos pwiesz , to sie zastanowisz. Mnie juz nauczylo, izastanawiam sie zanim cos powiem. Choc jeszcze robie bledy.

Już nie mam z nią kontaktu . Udawałam przedemna ze jest ok i ze chodzi jej o moje dobro :) TYMCZASEM COIŚ TAKEIGO ZROBIŁA !! Wysłała mu straszną fote :( On jest kuluralnym człowiekiem i nigdy by nie okazał ze coś mu sie w emnie nie podoba...jest w porządku jeśli chodzi o to . Jesteś juz razem prawie 4 miesiace i jest cudownie...kiedyś byłam w związku przez 1,5 roku i bardzo teskniłam za byłym ( to on zostawił mnie) w grudniu jeszcze pisałam jej ze za nim tesknie (wtedy jeszcze z moim kochanym nie byłam, znałam go ale nic nie iskrzyło jeszcze) ona zmieniala date na kompie i wychodziło na to ze pisałam do niej w lutym . Potem jemu to wysyłała a on bardzo to przezywał i w koncu mi to powiedział...

Staranniej bede dobierac przyjaciół / znajomych...ja znałam od 3 lat - widocznie zbyt mało bo nie pomyślałabym w zyciu ze coś takieg zrobi...a wiedziałam poniekąd jaka jest ,ze lubi flirtować...

Jak myślicie ?? Powiedzieć jej facetowi ze go zdradzała ??

Pewnie, ze mu powiedz ! Naucz sukę szacunku do Ciebie, bo pozjadała wszystkie rozumy.

Boje sie :( czułabym ogromne wyrzuty sumienia...rozbiłabym im związek :( oni mieszkaja razem...ale ona nie była wierna...

miałam identyczną sytuację. moja ,,przyjaciółka" pokazała mojemu chłopakowi smsy, też miałam wątpliwości co do niego itp. ale nie żałuję, bo dzięki temu dowiedziałam się co z niej za przyjaciółka. z nim się rozstałam bo zerwał ze mną po tej akcji ale wiem też ze ta dziewczyna to zwykła idiotka ze źle pojętą lojalnością.. żal mi jej ale i mnie to trochę bawi.. HE HE ;)

To wyślij mu anonim, że jego ukochana wali go po rogach. Ona miała wyrzuty sumienia w stosunku do ciebie ? Wszystko robiła z premedytacją. Nie daj się.

Wyrzótów raczej nie ma...ona ma taki charakter ze ma wszystko w dupie . Ni sądziłam ,ze ma i mnie !!! Sumienie nie pozwala mi mówić o jej wybrykach jej facetowi... chyba nie mogłabym spać po nocach