Problem z mezem i jego córka.

rany co ty cały czas z tym seksem albo seks albo staranie o dziecko....jesteś monotematyczna gloryfikujesz seks zasłaniając go staraniami o dziecko...a tak naprawdę chodzi o to że córa eks Cię uwiera ustalcie z mężem i jego eks jakieś zasady, dziwię się że wcześniej juz tego nei zrobiliście...no ale pewnie problem ukazał się w całej okazałosci jak zamieszkaliscie razem oj, dziecko, dziecko, wyobraź sobie że już zawsze będziesz miała w tle eks i tę córę......na co Ci to było ?

Wyszlam za maz bo chcialam z nim byc i urodzic jego dzieci. W tym momencie nawet nie mam czasu na robienie dzieci bo matka Emilki zajmuje sie nia 2h dziennie. Mówilam mezowi ze chcialabym 3 popoludnia i noce w tygodniu tylko sam na sam, poniewaz ma teraz nowa zone i nie powinien jej zaniedbywac. Nic nie dalo. Ja chce byc Zona, nie tylko matka zastepcza. Nie mam czasu by z nim porozmawiac, bo dziecko wymaga uwagi. Nie mam czasu obejrzec z nim filmu, nie pamietam kiedy ostatnio wyszlismy do restauracji...jedynie czasem do McDo, bo dziecko chce zabawke z happy meal'a. Ja od poczatku wiedzialam ze dziecko bedzie obecne, nawet Bardzo Obecne. Ale z drugiej strony... czy mi nie nalezy sie nawet 1 wieczór w tygodniu z Mezem?

wiesz co, ja mam poltoraroczną córke i bardzo udane zycie erotyczne z mezem i wogole jestem szczesliwa, czesto razem spedzamy czas, we dwoje albo we troje, wychodzimy i wogole...a ty masz jakies problemy bo ja zona, bo sex bo nowe dziecko...ogarnij sie i dorosnij..

wszystko kwestia dobrej organizacji i porozumienia miedzy ludzmi oraz szacunku jednego do drugiego

emach w ciazy kochana Bombardo...o masz, a od kiedy to w ciązy nie mozna sie kochac.

emach z ciaza mialo byc

ehhh....odrazu zakladasz ze beda problemy...no dobra ale w normlanej ciazy sex jest nawet wskazany..

nie wiem co Ci radzić z jednej strony niedobrze się dzieje gdy ojciec dziecka nie angażuje się w wychowanie....z drugiej strony dziwne że córka więcej czasu spędza u Was niż u nich.... przesada w żadną strone nie jest dobra jedyne co możesz zrobić to przeanalizować kiedy i dlaczego tak zaczeło się dziać i porozmawiać z mężem Twoja frustracja i brak komunikacji z mężem nie wróżą nic dobrego gdybyś teraz zaszła w ciążę to jeszcze bardziej nasiliłoby to twoją frustrację i jeszcze mocniej bawilibyście się z mężęm w "przeciąganie liny" myślę że to staranie się o dziecko ma być sygnałem dla męża: to ja potrzebuję uwagi, to mną i naszym dzieckiem masz się zajmować !!!!! psycholog ?!

ale tez nie dziwi to ze facet chce kontaktu z wlasnym dzieckiem..

ja też mam córkę i w niczym nam nie przeszkadza,wszystko idzie pogodzić,nawet sprawy łóżkowe więc kobieto nie dramatyzuj tak